Co sprawdzić przed wyjazdem w dłuższą trasę

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Artgraf » 13 lip 2010, 12:23

Przykro mi że wcześniej nie zwróciłem uwagi na tą markę i to forum bo już wcześniej zamiast przemieszczać się maszyną samochodopodobną mógłbym jeździć samochodem.
A w temecie:
Planuje trase kielce – słupsk i na co powinienem zrócic szczególną uwage w moich nowych 4 kółkach.
Nowy nabytek był przez poprzednika dość dobrze traktowany, wymienione amortyzatory na monroe, ogólna poprawa przedniego zawieszenia (drążki itp) jest gaz sekwencja od 2 lat.
Czy przed taką trasą wypada go jakoś szczególnie posprawdzać.
Zaznaczam że to pierwszy kontakt z Mazdą w moim życiu, i jak na razie (po przesiadce z peugeota partnera 1.4) mam problem z głupim uśmiechem w czasie jazdy. <jupi>
Początkujący
 
Od: 13 lip 2010, 12:13
Posty: 5 (0/1)

Postprzez mrherod » 13 lip 2010, 13:09

Kolego. Najlepiej zainwestować paredziesiąt złotych i podjechać na Stacje Kontroli Pojazdów żeby sprawdzili Ci zawieszenie jak to tam wszystko wygląda. Zwróc uwagę na bieżnik na oponie i w ogóle na opony. Wiadomo te upały, ciągła jazda, rozgrzany asfalt i większa prędkość. O sprawdzeniu wszystkich świateł chyba nie muszę Ci mówić :D Co do silnika, to sprawdź płyny (hamulcowy, chłodniczy) stan oleju. Jeżeli masz zamiar nie wlec się a jechać po 100-130 warto też zadbać by opony nie były nadmiernie napompowane ponieważ przy szybszej jeździe wzrasta ciśnienie w oponach a jak wcześniej wspomniałem upały, rozgrzany asfalt no i większe ciśnienie w oponach to już wiadomo. Sprawdź czy Ci nigdzie olej nie kapie, nie ma przestrzału w przewodach paliwowych czy poprostu silnik i podwozie są czyste. Warto zorientować się czy nie ma wadliwych uszczelek, termostatu i czy wiatrak chłodnicy załącza się w upale w korkach.
Początkujący
 
Od: 29 cze 2010, 02:19
Posty: 9
Skąd: Jelenia Góra
Auto: Mazda 6 (GY) 1.8i [2005r]

Postprzez Artgraf » 13 lip 2010, 15:20

Dzieki właśnie o to mi chodziło.
Z obsługia samochodu to umiem włączyc wycieraczki :–) czy uzupełnić olej. Ale czas skończyć z ingnoranctwem i trochę się zainteresować autem.
A że mazda trochę ma latek to wolę się upewnić że będzie ok.
Zawsze traktowałem auto jako środek lokomocji ale Mazda baaardzo zmieniła moje podejście. Ehhh człowiek czuje się młodszy w tym aucie.
Początkujący
 
Od: 13 lip 2010, 12:13
Posty: 5 (0/1)

Postprzez mrherod » 13 lip 2010, 16:10

A tak gwoli ścisłości to będąc przezornym sprawdziłbym czy jest apteczka i jej zawartość, gaśnice i jej datę ważności, czy są zapasowe żarówki – wiadomo, przy rutynowej kontroli mogą się doczepić o byle pierdołę, nawet możesz sprawdzić czy z auta nie wystają jakieś elementy, które mogłyby się odczepić, wypaść – o to też regulaminowi policeman'i dbają :D Weź na wszelki wypadek kup sobie litr oleju jaki masz w aucie na wypadek gdyby się okazało, że pluje i wodę destylowaną co by nie zabrakło płynu chłodniczego – wszystko możliwe :D Ahaa.. i mało osób o tym myśli a jest to bardzo przydatna rzecz. Ja na tapicerce od drzwi zamontowałem sobie młotek do szyb, który posiada wbudowany nożyk do rozcięcia pasów. Polecam go sobie zakupić w Tesco albo Carrefour za jakieś 19.90. Znajomi się ze mnie śmieją ale jestem ciekaw co by zrobili gdyby leżeli do góry nogami przypięci pasami albo co gorsza wpadli do wody :] Pozdrawiam i miłej podróży :D
Początkujący
 
Od: 29 cze 2010, 02:19
Posty: 9
Skąd: Jelenia Góra
Auto: Mazda 6 (GY) 1.8i [2005r]

Postprzez lesiux » 13 lip 2010, 17:24

pilnuj poziomu oleju ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2009, 18:00
Posty: 1196
Skąd: Katowice
Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4

Postprzez grabu122 » 13 lip 2010, 18:56

Mazdy z tamtych "dobrych lat" NIGDY nie rozkraczą Ci się nagle na drodze, "bo tam nie ma co się popsuć" :P awarie wynikają tylko ze zużycia, starości i zaniedbań eksploatacyjnych.
Tu nie mają prawa dziać się takie cuda, jak w przypadku współczesnych samochodów :P
Warunek jest jeden: przed podróżą auto musi być sprawne, a jak wiadomo z tym w kilkunastoletnim samochodzie bywa różnie :D <czarodziej>
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2008, 20:29
Posty: 540 (0/3)

Postprzez Artgraf » 13 lip 2010, 21:06

Właśnie wróciłem z przeglądów maści wszelakiej i mam nowe kapcie z przodu i jutro do prostowania jeszcze jedna felga. Mechanik pogratulował mi zakupu bo wg niego ktoś dbał o auto i to bardzo (nie wiem ile w tym prawdy ale na chwilę obecną jestem zachwycony samochodem).
Podobnie było u kazdego kto oglądał (choć kapciarz się przyczepił do kół, ale przy niskim profilu zniszczyły się opony a i felgom się dostało na wyrobie drogopodobnym dostępnym w naszych miastach) w sumie kapcie tak chciałem zmieniać bo był słaby bieżnik ale myślałem że ten sezon wytrzymają.

Niestety idealny obrazek zepsuła wiadomość przy nabijaniu klimy że nie ma czego nabijać bo klimy nie ma (tzn jest elektryka ale nie ma części chłodzących) <płacze> .
I teraz czeka mnie cały dzień jazdy z otwartymi oknami i małym jazgotem z fotelika z tyłu że gorąco.

Dzięki forum odkryłem że odpowiednio wk..wiony dam rade sam te klime poskładać. <jupi>

Dzięki wszystkim jeszcze raz za dobre rady, fajnie wiedzieć że wśród tylu ludzi z upośledzoną życzliwością są normalni ludzie na których można liczyć.
BIG THANKS
Początkujący
 
Od: 13 lip 2010, 12:13
Posty: 5 (0/1)

Postprzez czacha186 » 14 lip 2010, 15:10

kolego szuraj ostro do poprzedniego właściciela i niech oddaje którąś 100 za klimę... ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2009, 20:35
Posty: 59
Skąd: Wieluń
Auto: Madzia była 323f BA 1,5b
jest 3 BK 1,6b '07

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Moderator

Moderatorzy Moto