Mrugamy czy nie mrugamy?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Czy włączamy lewy kierunkowskaz przed i na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym, gdy zamierzamy skręcić w lewo lub zawrócić?

Tak
20
22%
Nie
69
78%
 
Liczba głosów : 89

Postprzez Honestus » 23 kwi 2008, 22:22

robsson napisał(a):Nie no gratuluje,bo mi jakos nigdy sie nie przytrafilo.Jak mozna domniemywac,ze ktos jadacy bez kierunku bedzie zjezdzal z ronda,brawo!To wyobraz sobie ze dojezdzasz droga podporzadkowana do skrzyzowania i widzisz z lewej pojazd jadacy droga glowna bez kierunkowskazu i co? Domniemujesz ze bedzie skrecal w swoje prawo,tylko ze zapomnial zasygnalizowac i wjezdzasz mu pod kola?


Gdybyś przeczytał to tak jak to jest napisane wiedziałbyś, że pytanie jest zadane po konkretnym stwierdzeniu i tylko tego stwierdzenia dotyczy. Ale powtórzę: pytałem czy Ty mało miałeś takich sytuacji, że ktoś nagle wjechał Ci na rondo, mimo że Ty " jasno " dawałeś mu znać nie włączając kierunkowskazu, że będziesz jechał prosto? Zapewne wymuszeń miałeś sporo prawda??? Nie mówiłem, że Ty domniemasz ...

A propos domniemania. Może słowo nie jest do końca właściwe :) ale gdybyś wykazał odrobinę dobrej woli wiedziałbyś o czym mówię. Nie mówiłem o sobie tylko o innych kierowcach. Takie wyciągam wnioski na podstawie tego co widzę na dwóch rondach. Na jednym z nich (jest małe-dawna krzyżówka świetlna) kierowcy jadą blisko skraju pasa bez względu czy z niego zjeżdżają czy jadą dalej( mimo, że można jechać bliżej wysepki objeżdżając je). Wielu kierowców (moje przypuszczenia) sądzi na podstawie tego, że kierowca trzyma się zewnętrznej,bo będzie zjeżdżał z ronda mimo, że nie ma kierunkowskazu(bo tyle osób go tam nie włącza zjeżdżając) . No i wjeżdża na rondo. Ten jadący na rondzie jedzie jednak dalej, no i zmuszony wymuszeniem pierwszeństwa hamuje. O tym mówiłem używając niefortunnego słowa "domniemanie". Bo specyfika ronda + lenistwo kierowców myli kierowców. Gdyby tam wszyscy włączali kierunkowskaz zjeżdżając z ronda nie byłoby tego chorego myślenia "zapewne ten też zjedzie bez kierunku". Tam naprawdę mało kto włącza kierunkowskaz zjeżdżając z ronda.
Dlatego uważam, że mój lewy kierunkowskaz przy objeżdżaniu nie pozostawia żadnych wątpliwości co i jak.
Wcześniej jeździłem: Nissan Sunny 1.4 `95, Toyota Yaris 1.0 `03,`04,`05, Renault Clio 1.5 DCI `06, VW Passat 1.9 TDI `03, Mazda 323F 1.5`96
Forumowicz
 
Od: 22 mar 2007, 21:59
Posty: 101
Auto: była 323f, BA, 1996,
była 6 GY MZR-CD 2003,
był Xedos 9, 2,5l 2001, automat
jest BMW 3 (E46), 2,0 diesel, 2001,polift, automat

Postprzez robsson » 23 kwi 2008, 22:57

Honestus napisał(a):Dlatego uważam, że mój lewy kierunkowskaz przy objeżdżaniu nie pozostawia żadnych wątpliwości co i jak.

Ale ja nie twierdze ze jest inaczej,twierdze tylko ze jezeli jechalbys po wewnetrznej bez kierunkowskazu to efekt bylby taki sam,czyli takze jasny i zrozumialy dla wszystkich,a co do malych rond,bez wyznaczonych pasow ruchu,to zasadniczo nie ma roznicy czy jedziemy bardziej po wewnetrznej czy moze bardziej z brzegu,gdyz w kazdej z tych sytuacji mozna opuscic rondo i zaden kierowca ktory wjezdza na rondo nie powinien sie tym sugerowac(zaznaczam ze mowie o malych rondach),wazne zeby sygnalizowac swoj zjazd.
A co do wymuszen na rondzie,tz. jezeli ktos mi wjezdza pod kola, to nie jest to przyczyna braku sygnalizacji lewym kierunkiem,tylko czysta chec wepchania sie aby np: zaoszczedzic na czasie,niestety" wpychacze"sa wszedzie i nie ma znaczenia czy to jest rondo,klasyczne skrzyzowanie czy zjazd z autostrady.Zawsze znajdzie sie jakis matol ktoremu sie spieszy i zajedzie ci droge.Niestety nie ma na to rady,mozesz sygnalizowac jak chcesz a i tak ktos to zignoruje.
xedos i wszystko jasne(nawet swiatla)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2008, 21:45
Posty: 47
Skąd: Darmstadt
Auto: xedos6(CA)KF 2.0 V6`95,astra f

Postprzez Honestus » 24 kwi 2008, 00:39

robsson napisał(a):
Honestus napisał(a):Dlatego uważam, że mój lewy kierunkowskaz przy objeżdżaniu nie pozostawia żadnych wątpliwości co i jak.

Ale ja nie twierdze ze jest inaczej,twierdze tylko ze jezeli jechalbys po wewnetrznej bez kierunkowskazu to efekt bylby taki sam,czyli takze jasny i zrozumialy dla wszystkich,....

Teoretycznie tak, ale uważam że z kierunkowskazem manewr jest czytelniejszy i niepozostawiający złudzeń.
robsson napisał(a):... co do malych rond,bez wyznaczonych pasow ruchu,to zasadniczo nie ma roznicy czy jedziemy bardziej po wewnetrznej czy moze bardziej z brzegu,gdyz w kazdej z tych sytuacji mozna opuscic rondo i zaden kierowca ktory wjezdza na rondo nie powinien sie tym sugerowac(zaznaczam ze mowie o malych rondach),wazne zeby sygnalizowac swoj zjazd.

To jest przecież oczywiste, że nie powinni się sugerować.Podobnie jak wszyscy powinni włączać prawy kierunkowskaz zjeżdżając z ronda. Jak jest każdy widzi <lol>
robsson napisał(a):A co do wymuszen na rondzie,tz. jezeli ktos mi wjezdza pod kola, to nie jest to przyczyna braku sygnalizacji lewym kierunkiem,tylko czysta chec wepchania sie aby np: zaoszczedzic na czasie,...
W części przypadków oczywiście, że tak jest. Jednak tu nie zawsze tak bywa ponieważ kierowcy się zatrzymują, czekają widząc, że ktoś jedzie po rondzie po czym ruszają. Ruch dopiero na wysokości zjazdu danego auta z ronda od którego jest kilka metrów do wjazdu na rondo. Wszystko trwa sekundy. Najlepiej zobaczyć to na żywo, ja to często widzę i wiem o czym mówię :)
Ok, kończmy tę dyskusję bo prowadzi nigdzie. Ty nie migaj, ja będę migał. Pozdrawiam
Wcześniej jeździłem: Nissan Sunny 1.4 `95, Toyota Yaris 1.0 `03,`04,`05, Renault Clio 1.5 DCI `06, VW Passat 1.9 TDI `03, Mazda 323F 1.5`96
Forumowicz
 
Od: 22 mar 2007, 21:59
Posty: 101
Auto: była 323f, BA, 1996,
była 6 GY MZR-CD 2003,
był Xedos 9, 2,5l 2001, automat
jest BMW 3 (E46), 2,0 diesel, 2001,polift, automat

Postprzez PARTYBOY » 24 kwi 2008, 09:53

Czacha napisał(a):Jeżeli ktoś miga sobie lewym kierunkowskazem na rondzie to na prawdę nie mam nic do niego

To po co ta gorąca dyskusja i przytaczanie coraz to bardziej skomplikowanych przykładów?
@robsson – nie będę nawet Cię cytował. Napisałem, że mam na myśli skrzyżowanie pod kątem 90 stopni, a Ty podajesz coraz bardziej skomplikowane przykłady pełne irytacji. A skoro nie rozumiesz celowości dodatkowego komunikowania się kierowców to nie jest powód do irytacji na innych tylko na siebie. Wyluzuj ;)
Ciebie też szanuję i pozdrawiam ;) Zwyczajnie biorę poprawkę, że jesteś mniej sprawnym kierowcą :P
Ja wyłączam się z tej dyskusji bo do niczego nie prowadzi, a zaczyna się robić kwas tam gdzie kończą się argumenty :)
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych.
Honestus napisał(a):Ty nie migaj, ja będę migał


edit: wyciąłem cytat, o który proszono
Ostatnio edytowano 25 kwi 2008, 11:14 przez PARTYBOY, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 paź 2007, 19:09
Posty: 333 (2/0)
Skąd: Universe
Auto: był FORD PROBE 2 2.0 16V HIGHLIGHT

jest FORD PROBE 2 2,5 v6 GT

jest MAZDA 3 2.0 MZR 2010 USA

Postprzez Honestus » 24 kwi 2008, 10:39

HEJ PARTYBOY PRZYTACZASZ CYTAT Z POSTU, KTÓREGO JA NIE NAPISAŁEM !!!! MÓWIĘ O TEKŚCIE : "TYLE KULTURY ŻE NIKOMU ..."
ZRÓB KOREKTĘ POSTU BO TO ROBSSON TOBIE ODPOWIADAŁ A NIE JA!!!!

A TY ROBSSON ZRÓB PORZĄDEK U SIEBIE BO TO SĄ TWOJE SŁOWA TYLE, ŻE POMIESZAŁEŚ CYTATY ZE MNIE ZE SWOIMI TEKSTAMI. JAK MOŻNA PUŚCIĆ W "ETER" COŚ CZEGO SIĘ CHOĆ RAZ NIE PRZECZYTAŁO I NIE SPRAWDZIŁO ????
Wcześniej jeździłem: Nissan Sunny 1.4 `95, Toyota Yaris 1.0 `03,`04,`05, Renault Clio 1.5 DCI `06, VW Passat 1.9 TDI `03, Mazda 323F 1.5`96
Forumowicz
 
Od: 22 mar 2007, 21:59
Posty: 101
Auto: była 323f, BA, 1996,
była 6 GY MZR-CD 2003,
był Xedos 9, 2,5l 2001, automat
jest BMW 3 (E46), 2,0 diesel, 2001,polift, automat

Postprzez robsson » 24 kwi 2008, 21:20

Honestus napisał(a):A TY ROBSSON ZRÓB PORZĄDEK U SIEBIE BO TO SĄ TWOJE SŁOWA TYLE, ŻE POMIESZAŁEŚ CYTATY ZE MNIE ZE SWOIMI TEKSTAMI. JAK MOŻNA PUŚCIĆ W "ETER" COŚ CZEGO SIĘ CHOĆ RAZ NIE PRZECZYTAŁO I NIE SPRAWDZIŁO

No przepraszam za zamieszanie,,jezeli ktos poczul sie urazony.Gdzies mi to umknelo w ferworze dyskusji,ale juz posprzatalem.
A co do dyskusji to trzeba przyznac ze byla nad wyraz goraca i ciekawa,gratuluje uczestnikom argumentacji i cietego jezyka.Na koniec jednak pozwole sobie jeszcze zacytowac.
PARTYBOY napisał(a):Zwyczajnie biorę poprawkę, że jesteś mniej sprawnym kierowcą

No byc moze,ale ktoz z nas nie posiada chocby najmniejszej ulomnosci,a jesli ktos potrafi wierzyc bezkrytycznie w swoje umiejetnosci to czy nie jest bardziej niesprawny niz ja?Dodam jeszcze ze gdyby wiekszosc kierowcow bylo tak "mniej sprawnymi " to jezdziloby sie nam duzo latwiej.
Pozdrawiam wszystich.
xedos i wszystko jasne(nawet swiatla)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2008, 21:45
Posty: 47
Skąd: Darmstadt
Auto: xedos6(CA)KF 2.0 V6`95,astra f

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy Moto