nemi napisał(a):Xavier napisał(a):szkoda zimówek...
komu? Mi nie szkoda, bo jestem przygotowany na każdą ewentualność, a 5.000 km w tą czy w tamtą to żadna różnica. Różnice w hamowaniu są na tyle małe i w normalnej eksploatacji zupełnie niezauważalne, że się tym nie przejmuję.
Wiesz, to nie chodzi tak do końca o te 5 tyś. km. i zużycie (choć też). Tylko o drogę hamowania przy mocno plusowej temperaturze (takiej jak obecnie), która jak sam zauważyłeś jest dłuższa. W awaryjnej sytuacji – tam gdzie ja na „letnich” zatrzymam, Ty na „zimówkach” możesz w coś wjechać...
Z drugiej strony jeśli jeździsz obecnie tylko wczesnym rankiem i późnym wieczorem – tak jak pisałeś wcześniej (a jest zimno)– to decyzja o zmianie opon jak najbardziej słuszna.
