zycze w takim razie wytrwalosci!
mi na razie srednio idzie; okazalo sie ze 'remont' robiony przez blacharza
poltora roku temu to fuszerka i wylaza teraz kwiatki, takze czeka
mnie powtorka z rozrywki
lamp to dostac nie moge – tyle ze ja mam juz te prostokatne. wstawione sa
jakies takie od malucha chyba ale niezbyt to pieknie wyglada i szukam oryginalnych.
a co do mechaniki – cos robiles czy po prostu samochodzik byl w dobrym stanie?
ja zmienialem silnik z osprzetem i wychodzi na to ze ten 'nowy', choc ogolnie w dobrym stanie, gorzej chodzi od starego – nie wiem juz czy to pompa paliwa czy gaznik czy moze cos powazniejszego. szwagier mechanior nie wie co jest...
w kazdym badz razie – jak blacharz mi na nowo zrobi progi i pospawa wiazania, wstawie nowa szybke do przodu i jazda
