Misiek-Bełchatów napisał(a):MadziaForever napisał(a):Przecież on dokładnie tak napisał
no nie do końca ... Widelec napisał że za jakiś czas znów będzie auto porysowane, a mnie się wydaje że koleś już się do auta nie zbliży.
Już 3 razy przechodził nic nie robiąc. Zmieniłem miejsce kamery i cierpliwe poczekam.
Bez względu na to czy jeszcze porysuje i tak go zwiną (znajomi policjanci) – chodzi o dane personalne i adresowe abym mógł złożyć doniesienie i wniosek o wszczęcie postępowania wobec tego gościa do właściwego terytorialnie komisariatu .
Kiedyś walczyłem z 5 rodzinami które robiły imprezki 3-4 dni w tygodniu przez 1.5 roku (to było jak jszcze były kolegia ds wyroczeń). Prośby nie skutkowały to ich udupiłem :
kumpel-policjant dokładnie powiedział co robić i mówić i mam spokój. Oczywiście niestem wredny typ – imieninki urodzinki i podobne okazyjne święta to rozumiem ale maratony
Myślę, że z gościem sobie spokojnie poradzę. Karny karnym , a z cywilnego też z nim pojadę.