Mialem bum. Podobno wjechalem na czerwonym swietle...?
Do bani ta mapka złe widac
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Szczerze mowiac nic dziwnego ze ci kierowcy ktorzy niekoniecznie interesuja sie motoryzacja maja problem z rondem, skrony MY spece od mazd i najlepsi kierowcy
mamy z tym tyle kolpotu
Ja swoja wersje przedstawilem 4 posty wyzej i bede sie jej kurczowo trzymal
Ja swoja wersje przedstawilem 4 posty wyzej i bede sie jej kurczowo trzymal

- Od: 21 cze 2004, 22:24
- Posty: 41
- Auto: Mazda 323 1,6 16V 94r.
Ja też .... Luca jak się zlapiemy live to jeszcze pogadamy.bede sie jej kurczowo trzymal
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Chłopaki mam to w d.. jeżdżę tylko prawym pasem.


Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Chłopaki mam to w d.. jeżdżę tylko prawym pasem.
Tez jakies rozwiazanie

- Od: 21 cze 2004, 22:24
- Posty: 41
- Auto: Mazda 323 1,6 16V 94r.
–=SauroS=– napisał(a):tco napisał(a):Podobnie samochody wjezdzajace na rondo – jesli maja znak ustap pierwszenstwa, musza ustapic wszystkim samochodom znajdujacym sie na tej naszej prostej. Jesli znaku nie ma, to poruszajac sie po rondzie (prostej), musisz ustapic pierwszenstwa wszystkim z prawej strony.
A tu niedokonca sie zgodze. Rondo jest skrzyzowaniem. Pojazdy znajdujace sie na rondzie maja wiec pierwszenstwo, poniewaz znajduja sie na skrzyzowaniu. Przepisy mowia ze musisz ustapic pierwszenstwa pojazdom ktore wjechaly na skrzyzowanie przed toba i musisz umozliwic im zjazd z niego (przynajmniej kiedys tak bylo).
Po pierwsze, jesli na wjezdzie na rondo jest znak "ruch okrezny" i _nie_ ma trojkata "ustap pierwszenstwa", to masz pierwszenstwo przed samochodami nadjezdzajacym z lewej strony, czyli praktycznie tymi, ktore poruszaja sie po rondzie.
Po drugie przepis o ktorym mowisz (ktory byl kiedys) juz nie istnieje, teraz pozostal tylko Art. 24, Ust. 4 Pkt 1, o ktorym juz pisalem – nie mozna wjechac na skrzyzowanie jesli nie ma na nim lub za nim miejsca do kontynuowania jazdy.
the right man in the wrong place...
Tco_tm ma racje – jesli brak znaku A-7 "ustap pierwszenstwa", pojazdy znajdujace sie na rondzie musza przepuszczac te nan wjezdzajace. Wyjatek stanowia tutaj pojazdy szynowe, ktore maja pierwszenstwo podczas wjezdzania i zjezdzania ze skrzyzowania o ruchu okreznym. Trzecim wyjsciem organizacji ruchu na takim skrzyzowaniu moze byc sygnalizacja swietlna.
Co do watpliwosci Luci – z ronda zjezdzamy prawem pasem. Jazda pasem srodkowym/lewym sluzy odblokowaniu ruchu i ulatwieniu wjechania na skrzyzowanie innym uzytkownikom drog. Doskonale ujal to SauroS – zadnym dyshonorem jest objechanie ronda po raz drugi, dla bezpieczenstwa swojego i innych.
Co do watpliwosci Luci – z ronda zjezdzamy prawem pasem. Jazda pasem srodkowym/lewym sluzy odblokowaniu ruchu i ulatwieniu wjechania na skrzyzowanie innym uzytkownikom drog. Doskonale ujal to SauroS – zadnym dyshonorem jest objechanie ronda po raz drugi, dla bezpieczenstwa swojego i innych.
Łukasza 
Zawsze jest obejscie, troche bezosobowe
"Co do watpliwosci uzytkownika Luca..."
zdaje się że sam znak o ruchu okreżnym powoduje że musimy ustąpić samochodom na rondzie
ogólne przepisy dotyczace zmian pasa ruchu kazą również na rondzie przy zmianie pasa ustąpić samochodom na nim się znajdującym
tak samo jak na innej wielopasmowej drodze
to samo dotyczy zasady prawej strony
gdy dwa samochody ze skrajnych pasów próbują wjechać na srodkowy obowiązuje zasada pierszeństwa z prawej
a pojazd szynowy ma pierwszeństwo tylko przy zjeżdzaniu z ronda
poszukam konkretnie w kodeksie jeszcze
ogólne przepisy dotyczace zmian pasa ruchu kazą również na rondzie przy zmianie pasa ustąpić samochodom na nim się znajdującym
tak samo jak na innej wielopasmowej drodze
to samo dotyczy zasady prawej strony
gdy dwa samochody ze skrajnych pasów próbują wjechać na srodkowy obowiązuje zasada pierszeństwa z prawej
a pojazd szynowy ma pierwszeństwo tylko przy zjeżdzaniu z ronda
poszukam konkretnie w kodeksie jeszcze
Szukam kogoś kto zaopiekuje się GD GT 4WS
Samochód ogólnie sprawny z zadbaną tapicerką co jest unikalne w tym wieku auta.
Wymagający jednak poprawek blacharskich i lakierniczych na które ani ja ani Mazda nie mamy czasu.
Ewentualnych kandydatów zapraszam na PW
Samochód ogólnie sprawny z zadbaną tapicerką co jest unikalne w tym wieku auta.
Wymagający jednak poprawek blacharskich i lakierniczych na które ani ja ani Mazda nie mamy czasu.
Ewentualnych kandydatów zapraszam na PW
- Od: 18 lis 2003, 15:56
- Posty: 774
- Skąd: wawa
- Auto: 626GD89 GT 4WS
zdaje się że sam znak o ruchu okreżnym powoduje że musimy ustąpić samochodom na rondzie
Nie, wrecz przeciwnie, jesli ruch na rondzie odbywa sie w kierunku przeciwnym do wskazowek zegara, to masz pierszenstwo.
the right man in the wrong place...
tco_tm napisał(a):... Art. 24, Ust. 4 Pkt 1, o ktorym juz pisalem – nie mozna wjechac na skrzyzowanie jesli nie ma na nim lub za nim miejsca do kontynuowania jazdy.
No właśnie. Skoro rondo jest skrzyżowaniem (a tak jest napewno), to pojazdy znajdujące się na rondzie mają pierwszeństwo. My nie możemy na nie wjechać, ponieważ "nie ma na nim miejsca do kontynuowania jazdy". Zrobiłby się gigantyczny korek, bo każdy przepusczałby każdego

- Od: 21 cze 2004, 22:24
- Posty: 41
- Auto: Mazda 323 1,6 16V 94r.
Skoro rondo jest skrzyżowaniem (a tak jest napewno)
Nie ma takiej definicji skrzyzowania w KD. Jest troche inna, ze skrzyzowanie, to przeciecie sie dwoch drog na jednym poziomie (w skrocie). Zgodnie z ta definicja, rondo jest zespolem skrzyzowan.
Zrobiłby się gigantyczny korek, bo każdy przepusczałby każdego
Dlatego w praktyce takich skrzyzowan sie nie spotyka. Zawsze (praktycznie) jest przed rondem znak "ustap pierszenstwa".
Niemniej, to co jest logiczne nie zawsze jest zgodne z prawem i odwrotnie. Jest na pewno tak, jak mowie. Lepiej odswiez znajomosc przepisow, zanim znajdziesz sie w klopotliwej sytuacji.
Pozdrawiam.
the right man in the wrong place...
Natomiast co do mojej szkody, to wczoraj byly ogledziny. Mimo, ze wyraznie zaznaczylem na zgloszeniu, ze mam byc przy nich obecny, to przeprowadzono je bez mojej obecnosci. Pan z ubezpieczalni nie chcial zaakceptowac porysowania lewego blotnika, jako wyniku uderzenia w zolty slupek, przedniego lewego kola (zniszczony rant stalowej felgi) nawet nie ogladal. Dzisiaj przez telefon dowiedzialem sie, ze wycena netto (nie chca mi wyplacic brutto – edit: juz wyjasnione, bedzie brutto) to 2760PLN.
Nie wiedzialem co mam powiedziec, zeby sie glosno nie rozesmiac. Na szczescie mam mozliwosc przedstawienia rachunkow. Mam nadzieje, ze sie nie zdzwia, jak beda musiali dac mi 2x wiecej. Ech.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 9 lip 2004, 01:05 przez Paweł, łącznie edytowano 1 raz
the right man in the wrong place...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości