Zakup używanego auta – Mazda3 BK (2003 – 2008)

[miro62]

Zakładając, że w ciągu miesiąca będę robił ok. 100-200km po mieście i 2-3 razy w miesiącu trochę dłuższa trasa rzędu 150-300km to zakup diesla ma sens, czy lepiej jednak wybrać benzynę?

Biorąc pod uwagę mały przebieg po mieście, a i pewnie krótkie odcinki, to w/g mnie przemawia benzyna.
Porównywalne ceny BP i ON to w trasie na korzyść wyjdzie traktorek ale to ok 1,5 literka/100 km czyli BP wyjdzie drożej jakieś 7-8 zł / 100 km. Koszty serwisu Diesel-a są wyższe, więc ja wybrałbym benzynę.
O LPG nie piszę bo nie jestem jego zwolennikiem

[widmo82]

radze przeczytaj viewtopic.php?f=35&t=140598
argumenty za/przeciw sa bardzo zbliżone, niezależnie od pojemnonosci.

[bercikz]

Witajcie,

Noszę się z zamiarem zakupu Mazdy 3, rocznik 2003 i przebieg 170K. Czy w Waszej opini taki samochód wymaga już nakładów ? Ile jest warty taki egzemplarz, i czy warto się szarpać skoro raczej nie będę mechanicznie go naprawiać, bo się na tym kompletnie nie znam.

Pozdrawiam

[macvas]

To jak z wróżeniem z fusów. Generalnie każde używane auto wymaga z biegiem lat większych/mniejszych nakładów. Jeżeli liczysz na szczęście i "łatwy łup" to uważaj. M3 ma dobrą opinię, ale nadziać się na nieuczciwego sprzedawcę nie problem.
Owszem może Ci się trafić egzemplarz świetnie utrzymany i zakonserwowany, którego czas i przebieg się nie imają i wystarczy tylko dbać o zasadnicze serwisowanie. A możesz też trafić na zakamuflowanego trupa, który z chwilą podpisania umowy kupna-sprzedaży zacznie się sypać niczym świąteczna choinka po odcięciu wody

Jeżeli jednak upatrzyłeś konkret model, to podaj tutaj więcej detali o tym egzemplarzu: benzyna/diesel, nr VIN, a z pewnością znajdą się osoby, które pomogą ocenić racjonalność zakupu. Polecam przestudiować odpowiednie wątki na forum np. Kupuję mazdę czy poradnik świadomy zakup M3. Powodzenia

EDIT:
Na ten moment to ten wątek należałoby przenieść do działu Motorozmowy

[bercikz]

Oglądałem auto, i poza lakierowanymi tylnymi nadkolami (od środka widać co było klepane) reszta jest w 80-120 um, jakieś tam małe ślady rdzy z przodu na progu. W środku przebiegu w ogóle nie widać. Jednak znajomy mi odradza "bo 160K przejechane, i to już dziesięcioletnie auto, więc to tylko same inwestycje ", a jako że jestem studentem, model "studnia bez dna" szczególnie nie jest polecany

http://otomoto.pl/mazda-3-zobacz-warto-C33653242.html

[Przemek323c]

bo 160K przejechane, i to już dziesięcioletnie auto, więc to tylko same inwestycje ",

W tym budzecie i wieku kazde bedzie wiekszym lub mniejszym generatorem "inwestycji", z tym trzeba sie liczyc, bo nie ma aut typu "lejesz i jedziesz" Przebieg i wiek ma mniejsze znaczenie jesli ktos o auto dbal jak nalezy.

[shmuggler]

Moja Mazda ma 9 lat i 230k km. Silnik wygląda jakby z fabryki wyjechał. Wszystko zależy jak kto dbał. No i druga sprawa na przebieg jeżeli nie ma dokumentów z ASO to nie zwracaj uwagi. Niestety, ale ludzie cofają liczniki, bo nikt nie chce kupić 10-latka z przebiegiem ponad 200k km.

[macvas]

Jeżeli od spodu nie budzi Twoich obiekcji i jeśli w trakcie jazdy próbnej nie stwierdzisz czegoś podejrzanego to zawsze warto rozważyć zakup. Wizyta w ASO i tzw. sprawdzenie przed zakupem to zwykle koszt między 300-400zł, więc jeżeli masz dosyć przeglądania kolejnych ofert, to może warto poddać ten egzemplarz pod oko fachowca – nawet jeżeli nie wykryją nic poważnego to będziesz miał tzw. spokój po zakupie i wiedział co w niedalekiej przyszłości może stworzyć problem (zwykle zawieszenie, aku, opony – czyli typowe wydatki w każdym używańcu), a to już warte tych wydanych trzech stówek.

Z przebiegiem to jestem zdania, że faktycznie nie ma co sobie przesadnie głowy zaśmiecać – lepiej z góry założyć, że był cofnięty (oczywiście z różnych względów lepiej nie poddawaj tego otwarcie pod wątpliwość sprzedawcy ) i mieć to na względzie podczas serwisowania. Prędzej czy później wyjdzie jak jest. W kwestii serwisowania to benzyniak na szczęście nie generuje tylu kosztów w warsztacie co diesel.

Nie chwaląc się, ale ja np. mając tą wiedzę o BK, którą mam obecnie (głównie dzięki forumowej społeczności) i stojąc raz jeszcze przed wyborem zakupu BK a czegoś konkurencyjnego.. wybrałbym BK (i to nie z miłości do mazdy a z prostej racji że się jak dotąd nie zawiodłem) lub zbierał do BM

[child]

W tym budzecie i wieku kazde bedzie wiekszym lub mniejszym generatorem "inwestycji", z tym trzeba sie liczyc, bo nie ma aut typu "lejesz i jedziesz"

Jak to nie ma? Ogłoszeń na otomoto nie czytasz? Tam przeca same igły niewymagające żadnej inwestycji

[bercikz]

@ Wiem wiem

A jak szybko rdza postępuje ?

[zigu18]

Polej tarcze hamulcowe woda to zobaczysz co do 10 latka nie ma czegoś takiego ze ktoś dbał i nic nie trzeba robić.. Nikt nie wymienia wszystkich części prewencyjne i zawsze trzeba być przygotowanym ze to jakiś wąż strzeli, coś zacznie przeciekać itp. Polecam zakup auta porostu młodszego, dla mnie 10 latek to już stary samochód i chcący mieć igłę w garażu to potrzeba masę kasy i czasu

Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka

[Przemek323c]

Gyby to bylo takie proste jak sie wydaje z twojego postu to w pl by bylo eldorado.

[Kośnik]

Witam Panowie,
krótkie pytanie (zdaje sobie sprawę że zapewne było już tysiąc razy zadawane), ale widzę że ludzie tu życzliwi więc...

dysponuję budżetem 20-24 tysiące, czy za taką kwotę jest szansa sprowadzić/nabyć w kraju dobry egzemplarz Mazdy 3 z silnikiem 1.6 w benzynie 2007' (tzn.najlepiej po lifcie)? Chodzi mi o to czy takie okazje w ogóle się zdarzają i czy któryś z naszych forumowych "sprowadzaczy" za takie pieniądze w ogóle podejmuje się poszukiwań? Póki co zrobiłem orientacyjne rozeznanie, większość osób mówi o kwocie 30 tys. czy to fakt? Obawiam się że ze wzgledu na inne wydatki – zanim uzbieram resztę pieniedzy minie rok, ceny pójdą w dół i znowu zacznie się zabawa, że może rok młodszy, może jeszcze dooszczędzać itd. itd. każdy to zna...

Dzięki za pomoc!

[heldan]

Zakochałem się w tym aucie od pierwszego wejrzenia, ale tyle się naczytałem o rdzy, że obleciał mnie strach.

Jako użytkownicy powiedzcie mi – czy da się z tym żyć? Czy da się zabezpieczyć auto tak, żeby było cały czas estetyczne i nie wymagało ciągłych wizyt na malowanie? Czy oprócz lakieru, są też problemy z częściami przez rdzę?

Drugie pytanie, to gdzie kupić używaną mazdę... Mam 20 tys. na auto z gazem (lub 17 na auto, a trzy zostaną na gaz), niestety w salonie go nie kupię tak jak pierwotnie zakładałem, żeby mieć jakąś gwarancję, bo w ogóle ich nie ma!

Czy te są np. godne polecenia?:
http://allegro.pl/3-i-2003-2009-147324? ... D%5B4%5D=4


PS: mam nadzieję, że w dobrym dziale, bo długo nie mogłem znaleźć miejsca na ten post.

[jaketherake]

@ Kośnik
Wysłałem PW.

[grabu122]

większość osób mówi o kwocie 30 tys. czy to fakt?

Na dzień dzisiejszy płacić 3 dych za M3 BK to chyba lekka przesada.
Zresztą 5-drzwiowy HB nie podoba mi się wcale.
Wg. mnie jest wręcz stylistycznie paskudny.
Jak już to sedan
No, ale o gustach się nie dyskutuje

[macvas]

grabu122, wyjąwszy z poszukiwań mps'a to masz rację – dobrą BK można znaleźć w przedziale 20-25k, chyba że komuś zależy na kupnie tzw. "ostatnich wypustów" (2008-2009). Mając 30k szukałbym chyba w innym kierunku.

[jaketherake]

Ciekawe rzeczy Panowie prawicie, ale chyba jednak nie do końca zgodne z prawdą
Szukałem na początku roku 2.0 z dobrym wyposażeniem i z "ostatnich wypustów" (2008 żeby był jak najmłodszy, niestety BL mi się nie podoba) i z rozmów z praktycznie z każdym z zaufanych na tym forum sprowadzających, oraz ze stałej analizy ogłoszeń w DE wyszło że bez 40tys. nie podchodź. Mowa oczywiście o 2.0 w bardzo dobrym stanie, najchętniej z ogłoszenia salonu w DE, z pełną historią serwisową, dobrym wyposażeniem i przebiegiem do 80tys. Cudów nie ma, dobre musi kosztować
Oczywiście, jak się zacznie obniżać tu i tam wymagania, to i cena zejdzie, ale nie wierzę w BK '07/08 w dobrym stanie i nie za dużym przebiegiem, nawet z silnikiem 1.6, sprowadzoną z DE i z ceną <25k...

[Kośnik]

Dzięki jaketherake za informacje i wiadomość

Pomęczę jeszcze trochę kolegów.
Cały czas mam problem – już abstrachując od ilości gotówki jaką posiadam – zastanawiam się co wybrać:
1.6 w benzynie, czy 1.6 w dieslu...
Znajomy ma 1.6 w dieslu bodajże z 2006 roku i auto zachwala pod względem spalania i przyspieszenia (sam z resztą często jeździlem z nim tą Mazdą i faktycznie potrafi "wbić" w fotel", a pali niewielę, natomiast nie miałem do czynienia z wersją benzynową i tu nie wiem nic oprócz ogólnodostępnych osiągów w sieci). Kończąc: nie ukrywam że planuję sporo jeździć, więc początkowo focusowałem się wyłącznie na diesla, potem zaświtała mi myśl, że warto kupić benzynę i wrzucić do niej instalację lpg co by też nie zbankrutować na paliwie...zależy mi na powiedzmy "niskich kosztach za podróżowanie + w miare mozliwości, jak potrzeba, mocy silnika która pozwoli mi swobodnie wyprzedzać w trasie(dyplomatycznie to ująłem) )). Jako że nie znam wersji benzynowej, może ktoś potrafiłby coś doradzić, przy takim wariancie...? Wiadomo że kasa pewnie potrzebna stosunkowo większa na diesla, ale pytam o same osiągi, w sensie przyspieszenie itd.

[Wojtek]

zastanawiam się co wybrać:
1.6 w benzynie, czy 1.6 w dieslu...

viewtopic.php?f=139&t=140598