A ja Mazdą którą posiadam od lipca przejechałem około 10 tys km na ukraińskim paliwie!! Które oczywiście sam kupowałem i na sprawdzonej stacji (o ile można tam u nich mówić o sprawdzonych stacjach).
I niejednokrotnie przekonałem się, że PB 95 kupiona na ukrainie okazywała się (przynajmniej w moim odczuciu) lepsza od 98 na naszej stacji np. Orlen
Zdażyło sie tak, że po dłuższej jeździe na ukraińskiej wyschło troszki w zbiorniku i musiałem w trasie tankować, zalałem 98 na Orlenowskiej stacji, to muślałem że sie zamęczę. Dwa razy na odcinku 60 km zatrzymywałem się bo myślałem że mi ręczny trzyma, normalnie jazda jak 15 letnim polonezem!!
Na drugi dzień odrazu byłem na ukrainie po paliwko!
A teraz już jeżdżę cały czas na polskim, bo niestety wyjazdy na wschód stały się nie opłacalne!!!
Ale jak sobie pomyśle że rok temu jak jeszcze miałem Renatke 21 zbiornik 80 l za 135 PLN

to się łezka w oku kręci!!!
Tak więc różne paliwo, różne stacje, różne ceny,różne efekty, różne odczucia, różne wypowiedzi!!!!
I co pomogłem??
