Spłonęło Ferrari – znany dziennikarz motoryzacyjny walczy o życie

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Misiek-Bełchatów » 28 lut 2008, 16:09

Grzyby napisał(a):Z całym szacunkiem Misiek – nie ma tutaj żadnego ale. Masz dostosować prędkość do warunków drogowych. Tylko tyle – czy aż tyle?


Jak dla mnie to jest "ale" bo u Nas potrafi się tylko stawiać kolejne znaki "ograniczenia" itp. a czy w końcu weźmie się ktoś za poprawę stanu Polskich dróg ? Duża wina jest po stronie Maćka, ale także w pewnym stopniu stan naszych dróg przyczynia się do wypadków.
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez Grzyby » 28 lut 2008, 16:12

Misiek-Bełchatów napisał(a):Duża wina jest po stronie Maćka, ale także w pewnym stopniu stan naszych dróg przyczynia się do wypadków.

Nie kochany – CAŁA wina jest po jego stronie. To miasto gdzie obowiązuje ograniczenie.
Popatrz na doskonały przykład w poście bkapust,a.
Kogo będziesz winił?
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Adaś » 28 lut 2008, 16:16

Misiek gdyby to zdarzenie miało miejsce przy 50km/h to mozna mówic winie zarządcy drogi, ale nie w przypadku gdy jechał on 4x szybciej!!
Takie prędkości w Warszawie to co najwyżej na moście Siekierkowskim można sobie rozwijać bo jest tam jeszcze równa nawierzchnia
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez Bartg » 28 lut 2008, 16:21

Oczywiscie ze ten uskok mieli juz usunac dawno, ale na pewno o nim wiedzial i przejezdzal tamtedy nei raz nie dwa, predkosc musiala byc ogromna sadzac po rozrzuceniu szczatkow auta, pasy czy ich brak pasazerowi by nie pomogly, bo auto jego strona uderzylo w betonowy slup, Mackowi mogl uratowac zycie ich brak ( byc moze nie bylby w stanie odpiac pasow i sie wydostac ) ale nie musial. A ze wina kierowcy to logiczne, niektore ograniczenia u nas sa bez sensu ale tam to powinni w ogole zamknac ta droge...
nie jezdze w pasach po mieście. A taki kacapoły że wystrzelisz przez szybe i akurat kogoś trafisz to o totolotku mów. Miałem dwa dzwony oba bez pasów w mieście.
Zwłaszcza cie przytzrymają jak porządnie pzrywalisz i nie można kienta wyciągnąć bo ma coś wbite w ciało. Pasy przydaja sie tylko poza miastem gdzie jeżdzi się szybciej. Ale ja nikogo nie namawiam do nie zapinania jest to wg mnie wolny wybór. Bo inaczej to każdy powinien mieć zimowe opony i to powinno być w przepisach. Szybciej kogoś tzraśniesz na pasach zimą jadąc na letnich oponach niż lecąc z auta

No spoko znajomy mial wypadek w miescie przy 60-70 kmh bez pasow i wypadl przez przednia szybe i 3 miesiace lezal w szpitalu z wieloma zlamaniami. Nie rozumiem tylko ludzi, ktorzy sie tlumacza ze pasy sa bez sensu i nie beda zapinac, no ale w koncu ile % polakow jezdzi po pijaku bo dla nich to tez wolny wybor.
ps. w szpitalu na lidleya (wejscie od nowogrodzkiej) zbierana jest krew dla Macieja Zientarskiego.
potrzebna grupa A rh+
Avatar użytkownika
Moderator
CUP 2011 miejsce 3
 
Od: 23 sty 2008, 22:25
Posty: 7832 (27/126)
Skąd: Łódź
Auto: Volvo V50 2.4 '04
EX Premacy FS Sportive '02
EX 323 CBA Z5 '98

Postprzez Misiek-Bełchatów » 28 lut 2008, 16:25

Grzyby napisał(a):Nie kochany – CAŁA wina jest po jego stronie. To miasto gdzie obowiązuje ograniczenie.


Bo u Nas można zobaczyć tylko "ograniczenia" ... przesadził z prędkością to widać na fotkach (dopisał bym kolejne "ale" ) jednak odpuszcze ! :)

Adaś napisał(a):Misiek gdyby to zdarzenie miało miejsce przy 50km/h to mozna mówic winie zarządcy drogi, ale nie w przypadku gdy jechał on 4x szybciej!!


A gdzie jest napisane że jechał 200km/h ??
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez Bartg » 28 lut 2008, 16:28

Nie trzeba Sherlocka zeby to zauwazyc, skoro niektore czesci lezaly 100m od wypadku.
Avatar użytkownika
Moderator
CUP 2011 miejsce 3
 
Od: 23 sty 2008, 22:25
Posty: 7832 (27/126)
Skąd: Łódź
Auto: Volvo V50 2.4 '04
EX Premacy FS Sportive '02
EX 323 CBA Z5 '98

Postprzez Grzyby » 28 lut 2008, 16:32

Misiek-Bełchatów napisał(a):Bo u Nas można zobaczyć tylko "ograniczenia"

i jeżeli złamiesz taki zakaz i spowodujesz wypadek to już nie jest Twoja wina a tego że są ograniczenia?

Misiek-Bełchatów napisał(a):A gdzie jest napisane że jechał 200km/h

nigdzie – zauważ że wcześniej pisałem co dzieje się z autem które przejeżdża przez ten punkt 80km/h (a to "tylko" o 30 za dużo).
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez bkapust » 28 lut 2008, 16:38

Misiek-Bełchatów napisał(a):
Grzyby napisał(a):Z całym szacunkiem Misiek – nie ma tutaj żadnego ale. Masz dostosować prędkość do warunków drogowych. Tylko tyle – czy aż tyle?


Jak dla mnie to jest "ale" bo u Nas potrafi się tylko stawiać kolejne znaki "ograniczenia" itp. a czy w końcu weźmie się ktoś za poprawę stanu Polskich dróg ? Duża wina jest po stronie Maćka, ale także w pewnym stopniu stan naszych dróg przyczynia się do wypadków.


Misiek nie mozna winic nikogo poza kierowca kiedy on w miescie, na luku drogi, w miejscu z definicji dosc niebezpiecznym, ktore jest dobrze oznakowane jedzie ok. 200 km/h.

W Polsce jest duzo, duzo za duzo, wypadkow spowodowanych stanem drog.

Ale to nie jest taki wypadek – koles jechal za szybko, za szybko na jakakolwiek ulice w miescie. Tyle to mozna na autostradzie w Niemczech a nie na stolecznych ulicach.
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.

Miala byc Mazda a jest Ford :P
Forumowicz
 
Od: 5 maja 2006, 16:23
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI

Postprzez Misiek-Bełchatów » 28 lut 2008, 16:41

Grzyby napisał(a):i jeżeli złamiesz taki zakaz i spowodujesz wypadek to już nie jest Twoja wina a tego że są ograniczenia?


ok moja wina będzie, ale wkur** mnie to że zawsze wszystkiemu winien jest kierowca ... ale że droga od x czasu w tym miejscu jest w fatalnym stanie i zgineło tam już kilka osób to nikogo nie interesuje i nikt tego odcinka drogi nie naprawił (po tym wypadku pewnie ktoś ruszy dupsko i podpisze zgodę na remont – szkoda że zawsze po tragedii)
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez Bartg » 28 lut 2008, 16:43

E juz 3 osoby tu zginely ( teraz 4 ), byla blokada drogi i nic nie dalo poza postawieniem ograniczenia 50 kmh, chociaz teraz zginela znana osoba wiec moze...
Avatar użytkownika
Moderator
CUP 2011 miejsce 3
 
Od: 23 sty 2008, 22:25
Posty: 7832 (27/126)
Skąd: Łódź
Auto: Volvo V50 2.4 '04
EX Premacy FS Sportive '02
EX 323 CBA Z5 '98

Postprzez bazakbal » 28 lut 2008, 16:43

bkapust napisał(a):Opony tez mamy dostosowane do pewnych predkosci – jesli mam sluzbowy samochod, w ktorym opony maja indeks predkosci 160km/h 0 i ten fakt jest mi doskonale znany. I mimo, iz samochod moze rozpedzic sie do 240km/h to moj szef odmawia zakupu lepszych opon tlumaczac sie oszczednosciami to gdy rozpedze sie na ekspresowce do 220km/h, opona nie wytrzyma a ja spowoduje wypadek i zabije kogos, to co? Winic bedzie trzeba mojeo szefa, rzad czy producenta opon? A moze jednak mnie – bo jechalem jak wariat 220 wiedzac, ze przepisy pozwalaja na 110 a opony maksymalnie na 160.

wina będzie przede wszystkim po stronie właściciela (firmy) pojazdu, który nie zadbał o należyte ogumienie zgodne z wymogami producenta auta! to mniej więcej tak jakby zalać wody zamiast płynu chłodzącego i dziwić się, że w zimie zamarzła uszkadzając silnik.
swoją drogą ciekawe co to za auto, które rozpędza się do 240 km/godz (domyślam się, że katalogowo) i można kupić do niego opony w tak niskim indeksie prędkości
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2006, 12:36
Posty: 204
Auto: xedos 6 V6

Postprzez Grzyby » 28 lut 2008, 16:44

Misiek-Bełchatów napisał(a):ale wkur** mnie to że zawsze wszystkiemu winien jest kierowca

w tym przypadku jest – i to jak cholera.
Często słucham ich (Ziętarskich) audycji w Antyradiu i o tym miejscu sami parokrotnie mówili że niebezpieczne.
Więc jak można umniejszać winę kierowcy w tej sytuacji? Dla zasady?
Przejeżdżając tamtędy tyle ile wolno nic – ale to nic złego z autem (prowadzeniem/trakcją) sie nie dzieje.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez mpwt » 28 lut 2008, 16:47

Bartg napisał(a):Oczywiscie ze ten uskok mieli juz usunac dawno, ale na pewno o nim wiedzial i przejezdzal tamtedy nei raz nie dwa


Hmm, jestem z Wawy i nie wiedziałem o tym miejscu choć jeździłem tą trasą nie raz. Z reguły jechałem poniżej 100 km/h ponieważ ruch na to nie pozwalał. Nie chcę nikogo bronić ale weźcie pod uwagę że to było w miejscu gdzie nie ma przejść dla pieszych, są 3 pasy ruchu w jedną stronę i nikt nie jeździe 50 km/h bo warunki (widoczne gołym okiem) pozwalają na więcej. Nie każdy wie o tym uskoku!

"Niech pierwszy rzuci kamieniem" kto nie łamie przepisów dotyczących prędkości. Fakt, że 200 km/h to już przesada. Ale ograniczenie w takim miejscu do 50 km/h to coś nie halo.

P.S. kto nie jest z Warszawy to nie wie że w tym mieście jest pełno durnych ograniczeń do 30 czy 40 km/h związanych ze złym stanem wiaduktu, dróg, etc (np. choć nawierzchnia jest dobra ale filary się sypią). I na próżno czekać na ich naprawienie.
Pozdrawiam!
Marcin jid:mpwt@marchewka.waw.pl
Mazda 323GTX '90 Ford Escort CL '97
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2006, 23:01
Posty: 79
Skąd: Warszawa
Auto: 323 GTX

Postprzez Grzyby » 28 lut 2008, 16:50

mpwt napisał(a):Nie chcę nikogo bronić ale weźcie pod uwagę że to było w miejscu gdzie nie ma przejść dla pieszych, są 3 pasy ruchu w jedną stronę i nikt nie jeździe 50 km/h bo warunki (widoczne gołym okiem) pozwalają na więcej. Nie każdy wie o tym uskoku!

2 pasy ruchu nie 3.

mpwt napisał(a):Ale ograniczenie w takim miejscu do 50 km/h to coś nie halo.

skoro stoi to chyba z jakiegoś powodu? I uważasz że to jest "nie halo" ??


mpwt napisał(a):"Niech pierwszy rzuci kamieniem" kto nie łamie przepisów dotyczących prędkośc

Grzyby napisał(a):Często słucham ich (Ziętarskich) audycji w Antyradiu i o tym miejscu sami parokrotnie mówili że niebezpieczne.

Wiedział? TAK ! WIEDZIAŁ !


mpwt napisał(a):nie wiedziałem o tym miejscu choć jeździłem tą trasą nie raz. Z reguły jechałem poniżej 100 km/h ponieważ ruch na to nie pozwalał

mam uzasadnione podejrzenie że jednak tamtędy nie jechałeś, lub jechałeś poniżej 80. To jest najbardziej odczuwalne na lewym pasie.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Adaś » 28 lut 2008, 16:51

mpwt napisał(a):Ale ograniczenie w takim miejscu do 50 km/h to coś nie halo.

nie halo jest pozostawieniem tego uskoku już od paru ładnych lat w stanie jakim jest obecnie. To na prawdę nie jest miejsce na szybkie przejazdy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez bkapust » 28 lut 2008, 16:51

bazakbal napisał(a):
bkapust napisał(a):Opony tez mamy dostosowane do pewnych predkosci – jesli mam sluzbowy samochod, w ktorym opony maja indeks predkosci 160km/h 0 i ten fakt jest mi doskonale znany. I mimo, iz samochod moze rozpedzic sie do 240km/h to moj szef odmawia zakupu lepszych opon tlumaczac sie oszczednosciami to gdy rozpedze sie na ekspresowce do 220km/h, opona nie wytrzyma a ja spowoduje wypadek i zabije kogos, to co? Winic bedzie trzeba mojeo szefa, rzad czy producenta opon? A moze jednak mnie – bo jechalem jak wariat 220 wiedzac, ze przepisy pozwalaja na 110 a opony maksymalnie na 160.

wina będzie przede wszystkim po stronie właściciela (firmy) pojazdu, który nie zadbał o należyte ogumienie zgodne z wymogami producenta auta! to mniej więcej tak jakby zalać wody zamiast płynu chłodzącego i dziwić się, że w zimie zamarzła uszkadzając silnik.
swoją drogą ciekawe co to za auto, które rozpędza się do 240 km/godz (domyślam się, że katalogowo) i można kupić do niego opony w tak niskim indeksie prędkości


O moj Boze.
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.

Miala byc Mazda a jest Ford :P
Forumowicz
 
Od: 5 maja 2006, 16:23
Posty: 236
Skąd: Warszawa
Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI

Postprzez Grzyby » 28 lut 2008, 16:52

bkapust napisał(a):O moj Boze.

pomyślałem podobnie ale już nie chciałem komentować bo to bez sensu ...
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez nemi » 28 lut 2008, 16:56

Mam wrażenie (po niektórych wypowiedziach), że testy na prawko powinny zostać zastąpione testami na inteligencję. Sądzę, że poprawiłoby to bezpieczeństwo na drogach.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez mpwt » 28 lut 2008, 16:57

Grzyby napisał(a):
mpwt napisał(a):Ale ograniczenie w takim miejscu do 50 km/h to coś nie halo.

skoro stoi to chyba z jakiegoś powodu? I uważasz że to jest "nie halo" ??


Jak rozumiem zawsze zwalniasz przy każdym znaku do przepisowej prędkości. Wnoszę o uznanie Cię Świętym Kierowcą roku.


Grzyby napisał(a):mam uzasadnione podejrzenie że jednak tamtędy nie jechałeś, lub jechałeś poniżej 80. To jest najbardziej odczuwalne na lewym pasie.


Jechałem. Pewnie poniżej 80 km/h albo już nie pamiętam. Jakbym znał wszystkie dziury w mieście to by mi głowa chyba musiała spuchnąć!!

P.S. Żeby ktoś nie odebrał moich tekstów że nie winię kierowcy Ferrari. Jest winny jak najbardziej. Ale inny problem, który zahacza o ten wypadek to stan polskich dróg oraz bezsensowe przepisy ograniczenia prędkości.

I nie mówcie że jeździcie przepisowo wszyscy...
Pozdrawiam!
Marcin jid:mpwt@marchewka.waw.pl
Mazda 323GTX '90 Ford Escort CL '97
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2006, 23:01
Posty: 79
Skąd: Warszawa
Auto: 323 GTX

Postprzez Grzyby » 28 lut 2008, 17:01

mpwt napisał(a):Jak rozumiem zawsze zwalniasz przy każdym znaku do przepisowej prędkości. Wnoszę o uznanie Cię Świętym Kierowcą roku.

Czy ty rozumiesz ci ja napisałem?
Stwierdziłeś że ustawienie ograniczenia prędkości w miejscu gdzie szybsza jazda grozi śmiercią jest "nie halo"

To jak miałem to skomentować?
Napisać żebyś się leczył?

Gdybyś czytał dokładnie to widziałbyś post w którym opisałem co dzieje się z autem przy prędkości 80km/h (więc wynika z tego że jechałem tam szybciej niż ograniczenie – zresztą nigdzie nie pisałem że nie)

mpwt napisał(a):Jakbym znał wszystkie dziury w mieście to by mi głowa chyba musiała spuchnąć!

No widzisz – a wystarczy jeździć przepisowo ...
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy Moto