emmarek napisał(a):Nie bez powodu jest wymagana homologacja na elementy samochodu majace bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo.
pewnie ze masz racje,
ale gdyby tak na chybil trafil sprawdzic ilu ma na drodze zle ustawione swiatla , sam bys sie przekonal kto dba o swiatla,
ale tak osobiscie wole aby gosciu mial xenony i szybciej mnie dotrzegl na drodze niz odwrotnie.
emmarek napisał(a):Może zaczniecie jeszcze hamulce po kowalsku modyfikować bo fabryczne wam nie wystarczają
tak samo z hamulcami, klocki i tarcze , klocki na skraju wytrzymalosci lub tarcze o grubosci zyletki ,co z tego ze z homologacja jak juz sie nie nadaja.
opony z bieznikiem "slick"
bo szkoda wymienic ,przeciez jeszcze druty nie wystaja. ale przeciez homologacja jest.
jak dbasz tak masz , a uczepiles sie tylko lamp, rozwin temat a okaze sie ze polowa aut nie powina pokazywac sie na naszych drogach ,takie sa przeszczepy.
temat jest jak rzeka ,
p.s. z idealow i gadania tuska rodziny nie wyzywisz , jego opinia jest tylko jego opinia , a zycie jest zyciem.



) ale nie mam spryskiwaczy 

– to dało mi domyślenia czy nie lepiej by było gdybym to sobie sam założył.(gdyby można było – ale niestety w tym przypadku przegladu by samochód nie przeszedł raczej)