Witajcie,
To mój pierwszy post nie licząc przywitania

Generalnie jestem bliski zakupu Mazdy 6 z 2005 roku ale... kiedy pierwszy raz oglądałem i odpalałem ją na parkingu wszystko było ok. Po kilku dniach poprosiłem o możliwość przejechania się autem – i tu się lekko zdziwiłem. W momencie przekręcenie kluczyka w stacyjce po stronie pasażera wyraźnie słychać jakiś uporczywie cykający przekaźnik. Co ciekawe towarzyszy temu "pikanie", które zwiększa natężenie kiedy auto przyspiesza. Jeszcze ciekawsze jest to, że po przejechaniu 100-200 metrów "pikanie" ucichło, choć przekaźnik nadał było słuchać.
Generalnie auto nie przełączało się w tryb awaryjny, ani nie traciło mocy – również żadna kontrolka ostrzegawcza się nie świeciła.
Czy macie może pomysł co to może być?
Ostatnio edytowano 29 kwi 2015, 01:34 przez
saygone, łącznie edytowano 1 raz