sordyl18 napisał(a):Teraz pytanie gdzie umieścimy telefon ?
Może to głupio zabrzmi, ale sugeruję telefony trzymać przy głowie/uchu, w ostateczności "na kierownicy".
ozii napisał(a):Mogę tylko przypuszczać, że jesteś jednym z tych, których szum wiatru boli w uszy
Też mam tą przypadłość. Zdaje się, że jesteśmy w przewadze nad tymi nieczułymi na hałas;)
ozii napisał(a):, a ma gdzieś czy auto jest dynamiczne.
Tak, stąd wybór – wolnossąca 165 konna benzyna w której producent ciut nagiął wynik przyspieszenia 0-100, a nie np 1.8 TSI lub 1750TBi, czy chociaż 1.4 170KM MultiAir za podobną cenę, które (nad czym boleję) zawstydzają 165KM BM. Nawet żona nieznacznie zostawia mnie spod świateł jak jedzie naszą kosiarko-Giuliettą:( Co tam mnie... zostawia Mazdę!!! Shame on her:D
ozii napisał(a):tylko kiedy mam wyłączone radio w aucie bo chcę posłuchać silnika i zawieszenia
Zaiste ciekawy fetysz. Słuchasz zawieszenia w jakimś konkretnym celu?
ozii napisał(a):to co napisałem wcześniej miało na celu uświadomienie ludzi, (...), że to auto ma wiele do zaoferowania w innych aspektach.
Dzięki. Czuję się uświadomiony!:)
ozii napisał(a):Moim zdaniem wielu z was zakupiło to auto będąc pod wrażeniem dynamiki, wyglądu i kilku innych aspektów określając to niekiedy miłością od pierwszego wejrzenia
Coś w tym jest, jak wszedłem do salonu Mazdy, to przypomniały mi się po prostu czasy liceum, gdzie rządziła zasada "najważniejszy jest wygląd, nie licz się wnętrze":D Z biegiem czasu zaczęło się to jednak zmieniać... na niekorzyść Mazdy. Był to klasyczny rozpad pożycia z jej wyłącznej winy. Aha, byłbym zapomniał... urzekł mnie jeszcze SkyActive i Kodo – wiesz... lubię "przełamywać konwencję":D
ozii napisał(a):ale jak wam się zaczyna nudzić to szukacie mankamentów, wręcz czepiacie się.
To raczej nie do mnie. Mi to auto się nie znudziło... jeszcze. Po prostu mam do niego awersję, przez rzeczy które się w nim co chwila ujawniają, które mnie wku***, bo w innych nowych autach które posiadam (nawet w tych za 1/3 ceny Mazdy) one nie występują. Choć nie powiem, Mazda jak na ilość bajerów droga nie była. Pisałeś coś o miłości. Ja tam samochodów używam i nimi zarabiam (czasem tracę). Niektóre lubię, inne mnie wku*** ale to max co auta mogą ze mnie wycisnąć. Do kochania mam kogoś innego:) Ale, żeby była jasność. Cieszę się Waszym szczęściem:) Cieszcie się swoimi autami... tak szybko odchodzą...chciało by się rzec... zwłaszcza w Warszawie. Niestety:/ Tu nie mam wontów do Mazdy, raczej do amatorów SkyActive. Skubani wykręcają to z naszych aut i pakują pewnie do swoich ałdików w TDIku;)
ozii napisał(a):Są pewnie i tacy co by w Tesli po miesiącu zaczęli się czepiać hałasu w aucie
Hałasu to nie, ja bym się przyczepił do małego baku. Nawet wcześniej niż po miesiącu!:D
A już tak na serio. Nie traktujcie proszę krytyki modelu auta który posiadacie w taki sposób jakby się wam rodzinę obrażało. My krytykujący zachwalanie modelu pozostawiamy sobie po prostu na niedzielne obiady u sąsiadów, ukoronowane przejażdżką z sąsiadem na prawym fotelu. Ewentualne, pojawiające się trzeszczenie plastików podczas obwozu sąsiada po dzielni, tłumaczymy awangardwym podejściem projektantów do budowy wnętrz aut kontestującym niemiecką – czyli złą, nudną i ogólnie passe – poprawność;) Wróć – miało być serio: Co zrobicie, jak Mazda zrobi lifta BM i usunie w nim problem hałasu – uznacie to za nieznaczący gest handlowy obdzierający unikatowe produkty legendarnej marki z jej niepowtarzalności? Czy po prostu uznacie, że ciszej znaczy lepiej?
Sorry za wyzłośliwianie się. Ale tak jak niektórzy z nas przesadzają w krytyce i opisie swojego rozczarowania, tak wg mnie inni przeginają w drugą stronę:) Zobaczcie do czego doszliśmy. Od opisów wątpliwego (lub świetnego – jak kto woli) wygłuszenia BM, do przyklejania niektórym łatki PISuara lub nadużywania przymiotników typu głupi..
Rozejdźmy się w spokoju. Wy przymknijcie czasem oko na to, że ktoś ośmieli się coś skrytykować, w Waszym skarbie. My przymkniemy oko, na niepohamowane laudacje pod adresem Mazdy:)
PS. Ostatnio jak na alfaholikach zapytałem czy da się zmienić/naprawić idiotyczne działanie kierunkowskazów w Giulietcie, to przez 2 strony byłem uświadamiany, że 5 mrugnięć jest lepsze niż 3 i wszyscy inni producenci aut się nie znają. Tylko Fiat!:) Widać, niektóre forumowe typy tak już mają – marka bez znaczenia:)