Ok, kończymy dyskusję o Toledo. Temat pojawił się w pojazdach zastępczych
Zakup używanego samochodu – budżet do 15.000 zł
A no w Pile. Chciałem się odezwać, ale czas nas baaardzo gonił. Masz tam jakiś fajnych kolegów w tej Pile?
Pytam profilaktycznie gdyby były jakieś problemy z dokumentami, które ma mi Pan Handlarz wysłać 
Ok, kończymy dyskusję o Toledo. Temat pojawił się w pojazdach zastępczych
Ok, kończymy dyskusję o Toledo. Temat pojawił się w pojazdach zastępczych
Witam
Przeglądałem to forum dosyć często i natknąłem się na wątek gdzie któryś z moderatorów wybierał samochód, i polecał w rezultacie seata toledo, na forum seata przeczytałem ze jest do nich więcej części ale psują się częściej niż mazdy. Jako że nie mam zbytnio czasu na jeżdżenie po warsztatach, wolałbym mniej awaryjną mazdę.
Jaka moglibyście polecić do około 10 000zł, i jaki punkt ASO w Warszawie mógłby mi rzetelnie sprawdzić samochód przed kupnem?
dzięki.
Przeglądałem to forum dosyć często i natknąłem się na wątek gdzie któryś z moderatorów wybierał samochód, i polecał w rezultacie seata toledo, na forum seata przeczytałem ze jest do nich więcej części ale psują się częściej niż mazdy. Jako że nie mam zbytnio czasu na jeżdżenie po warsztatach, wolałbym mniej awaryjną mazdę.
Jaka moglibyście polecić do około 10 000zł, i jaki punkt ASO w Warszawie mógłby mi rzetelnie sprawdzić samochód przed kupnem?
dzięki.
- Od: 14 lis 2011, 22:12
- Posty: 4
- Skąd: Warszawa
ja osobiście polecam taką którą sama jeżdżę od 4 lat czyli 323 bj 1,3 silnik jest idealna do miasta, zgrabna, nie pali zbyt dużo jeszcze nigdy mnie nie zawiodła
jeśli chodzi o eksploatację, to na bieżąco wymieniam płyny i filtry
tankuję i jeżdżę
moja ma 13 lat więc ma już za sobą drobne naprawy zawieszenia.
Jednak nie ma chyba bezawaryjnych samochodów
zależy jaka sztuka Ci się trafi. W dziale kupuję mazdę możesz wrzucić ogłoszenie z portalu sprzedającego samochody ( najpierw zapoznaj się z regulaminem) i myślę że koledzy i koleżanki wypowiedzą się co sądzą o danym eksponacie.
życzę udanych poszukiwań
Jednak nie ma chyba bezawaryjnych samochodów
życzę udanych poszukiwań
- Od: 26 lut 2008, 01:19
- Posty: 2749
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323 BJ B3 '98
Mazda mx5 NB FL '02
wydaję mi się że Bj za 10tyś w porządnym stanie nie kupisz jeżeli się mylę to mnie poprawcie
na twoim miejscu brał bym chyba 323f Ba 94-98 za nawet mniej niż 10tyś na pewno coś w b.d stanie się znajdzie
np. viewtopic.php?f=78&t=126767
moja rada nie ładuj się w okazje z allegro bo nikt pól darmo samochodu w idealnym stanie ci nie odda
na twoim miejscu brał bym chyba 323f Ba 94-98 za nawet mniej niż 10tyś na pewno coś w b.d stanie się znajdzie
moja rada nie ładuj się w okazje z allegro bo nikt pól darmo samochodu w idealnym stanie ci nie odda
Poszukałem trochę allegro, i silników do 323 jest bardzo duzo, tzn że często je kradną czy padają inne rzeczy?
znalazłem kilka fajnych ofert do 12000zł. Może znacie jakiś dobry punkt ASO gdzie mógłbym sprawdzić samochód?
znalazłem kilka fajnych ofert do 12000zł. Może znacie jakiś dobry punkt ASO gdzie mógłbym sprawdzić samochód?
- Od: 14 lis 2011, 22:12
- Posty: 4
- Skąd: Warszawa
bercikspeed napisał(a):wydaję mi się że Bj za 10tyś w porządnym stanie nie kupisz jeżeli się mylę to mnie poprawcie
Przedlifta spokojnie kupi
piotrek255 napisał(a):Poszukałem trochę allegro, i silników do 323 jest bardzo duzo, tzn że często je kradną czy padają inne rzeczy?
znalazłem kilka fajnych ofert do 12000zł. Może znacie jakiś dobry punkt ASO gdzie mógłbym sprawdzić samochód?
Silniki są całkiem żywotne , kupiłem anglika 323bj z 1,3 który ma ponad 300tys km a chodzi jak złotko.
Serwis to AZ i Jaksa
dzięki za info
bercikspeed- bardzo fajnie wygląda ta mazda z linka który podałeś, ale musi być klimatyzacja do warszawskich korków :/
zastanawiam się tylko czy może nie automat... z tego samego powodu co klimatyzacja
Wklejam odnośniki forumowe do modeli które mnie obecnie interesują.
viewtopic.php?f=35&t=127742&p=2145358#p2145358
viewtopic.php?f=35&t=127747
bercikspeed- bardzo fajnie wygląda ta mazda z linka który podałeś, ale musi być klimatyzacja do warszawskich korków :/
zastanawiam się tylko czy może nie automat... z tego samego powodu co klimatyzacja
Wklejam odnośniki forumowe do modeli które mnie obecnie interesują.
viewtopic.php?f=35&t=127742&p=2145358#p2145358
viewtopic.php?f=35&t=127747
- Od: 14 lis 2011, 22:12
- Posty: 4
- Skąd: Warszawa
Witam,
szukam auta i tak się zastanawiam co wybrac.
Najwazniejsza rzecz to dla mnie klimatyzacja i bezwypadkowosc. Dobrze byloby jakby samochod byl powyzej 2000 roku.
Jezdze glownie trasy, wiec silnik troche mocniejszy bylby nieglupi
Co byscie wybrali z tego:
– Mazda 323 (boje sie tylko tej rdzy!)
– Opel Astra II
– Golf IV/Audi A3/Seat Toledo/Octavia?
Naprawde mam juz metlik w glowie. W tej chwili mam 20-letnia Mazde 626 i smiga bezproblemowo, ale moze czas na cos innego
szukam auta i tak się zastanawiam co wybrac.
Najwazniejsza rzecz to dla mnie klimatyzacja i bezwypadkowosc. Dobrze byloby jakby samochod byl powyzej 2000 roku.
Jezdze glownie trasy, wiec silnik troche mocniejszy bylby nieglupi
Co byscie wybrali z tego:
– Mazda 323 (boje sie tylko tej rdzy!)
– Opel Astra II
– Golf IV/Audi A3/Seat Toledo/Octavia?
Naprawde mam juz metlik w glowie. W tej chwili mam 20-letnia Mazde 626 i smiga bezproblemowo, ale moze czas na cos innego
Ostatnio edytowano 3 sie 2015, 18:34 przez stachan, łącznie edytowano 2 razy
Powód: poprawa tematu
Powód: poprawa tematu
- Od: 28 lis 2013, 00:02
- Posty: 19
- Auto: 3 BK 2.0 pb
W trasy byłoby trochę ciężko 323f bo jest to auto mało komfortowe i ma krótką 5 więc przy 120+ jest dosyć głośno.Z tych wszystkich to wybrałbym toledo w dieselu bo w miarę komfortowe i fajnie się tym jeździ.
- Od: 19 gru 2013, 15:30
- Posty: 80
- Skąd: Okolice Leżajska
- Auto: Mazda 323F BA Z5
viewtopic.php?f=312&t=160869
Jesli bedzie jezdzic więcej niż 2 osoby na trasy, to bierz 323, najwiecej miejsca w kabinie, wersja sportive 2.0 jesli chodzi o silnik..
Jesli jezdzisz sam, ilosc miejsca na tylnej kanapie drugorzedna i wazniejszy jest komfort, to bierz octavie.. jezdziłem golfem, tolledo i octavia jako pasazer. Najlepsza pod wzgledem komfortu octavia, a niby zawiecha ta sama..
Silnik w octavi, 2.0 i bedzie ok, chyba ze chcesz wiecej mocy to 1.8t. Kolega sprzedaje takowa w gazie. Zadnych problemów, wymienił tylko cewke.. jedynie co mnie by wkurzało, to czesto "check" się swieci.. Ale czemu, to juz nie wiem..
Jesli jezdzisz sam, ilosc miejsca na tylnej kanapie drugorzedna i wazniejszy jest komfort, to bierz octavie.. jezdziłem golfem, tolledo i octavia jako pasazer. Najlepsza pod wzgledem komfortu octavia, a niby zawiecha ta sama..
Silnik w octavi, 2.0 i bedzie ok, chyba ze chcesz wiecej mocy to 1.8t. Kolega sprzedaje takowa w gazie. Zadnych problemów, wymienił tylko cewke.. jedynie co mnie by wkurzało, to czesto "check" się swieci.. Ale czemu, to juz nie wiem..
Toledo do 12 tysięcy znajdziesz w dobrym stanie i pewnie będzie bezwypadkowe ale trzeba trochę szukać
Kolega ma z silnikiem 1.6 już prawie rok . Zamontował instalacje gazową i auto jeździ ostatnio zmieniał kable wysokiego napięcia bo były oryginalne od nowości.. a jak wiadomo trzeba je wymieniać co jakiś czas druga sprawa zmieniał sprzęgło ale ta sama historia sprzęło oryginał.. przebieg jak dobrze pamiętam 160 tysięcy . Możliwe że kręcone ale kto wie wszystko wygląda dobrze.
Golfa mam i też mogę polecić ta sama marka co toledo więc ceny części prawie takie same zależy jaki silnik. Tylko wiadomo jak z golfami.. ciężko znaleźć bezwypadkowy egzeplarz . Lecz pewnie wiesz że ceny zaczynają się nawet od 5 tysięcy w góre .
Audi też można polecić jak każde inne auto.
Jeśli chodzi o mazde to ceny zaczynają się nawet od 5 tysięcy..
Zależy jaką wersje wybierzesz silnikową. itd.
Jeśli chodzi Ci o rdzę tylnych błotników nadkoli.. to zawsze można kupić reperaturki.
Są dostępne nowe.. jeśli ktoś je wspawa dobrze i jest do czego wspawać. itd i zabezpieczy to będziesz miał spokój z rdzą przez jakiś czas.
Druga sprawa możesz zawsze znaleźć idealny egzeplarz a i tak zabezpieczyć wyczyścić do gołego metalu.. całe elementy polakierować i oczywiście dać wszystkie podkłady wtedy ciężko żeby rdza przez to przeszła w szybkim czasie.
Cena prawie zawsze oznacza stan auta
ale nie zawsze.. można przekonać się po handlarzach..
Lub ludziach którzy chcą sprzedać złoma w cenie nówki..
Wybór należy do Ciebie
Musisz się zdecydować na konkretny model i dopiero szukać
i wstawiać na forum linki do ogłoszeń.
Według mnie kieruj się tymi autami. Golf Toledo i 323F
z audi może być ciężko znaleźć coś dobrego .
A jeśli chodzi o Skode to jak ktoś ma to jeździ całe życie jeśli kupił w salonie .
Pamiętaj
nikt dobrego samochodu bez przyczyny nie sprzedaje.
Golfa mam i też mogę polecić ta sama marka co toledo więc ceny części prawie takie same zależy jaki silnik. Tylko wiadomo jak z golfami.. ciężko znaleźć bezwypadkowy egzeplarz . Lecz pewnie wiesz że ceny zaczynają się nawet od 5 tysięcy w góre .
Audi też można polecić jak każde inne auto.
Jeśli chodzi o mazde to ceny zaczynają się nawet od 5 tysięcy..
Zależy jaką wersje wybierzesz silnikową. itd.
Jeśli chodzi Ci o rdzę tylnych błotników nadkoli.. to zawsze można kupić reperaturki.
Są dostępne nowe.. jeśli ktoś je wspawa dobrze i jest do czego wspawać. itd i zabezpieczy to będziesz miał spokój z rdzą przez jakiś czas.
Druga sprawa możesz zawsze znaleźć idealny egzeplarz a i tak zabezpieczyć wyczyścić do gołego metalu.. całe elementy polakierować i oczywiście dać wszystkie podkłady wtedy ciężko żeby rdza przez to przeszła w szybkim czasie.
Cena prawie zawsze oznacza stan auta
Lub ludziach którzy chcą sprzedać złoma w cenie nówki..
Wybór należy do Ciebie
Według mnie kieruj się tymi autami. Golf Toledo i 323F
A jeśli chodzi o Skode to jak ktoś ma to jeździ całe życie jeśli kupił w salonie .
Pamiętaj
:)
- Od: 5 cze 2013, 23:41
- Posty: 48
- Skąd: Małopolska Bochnia-Brzesko-Tarnów
- Auto: Mazda 323F Ba 1.8 114 Km 95 rok.
Golf/Bora/Toledo/Leon/Octavia to niemal ten same samochody. A3 w zasadzie tez, bo to wspólna płyta, ale wykonanie wewnątrz stoi już jednak na wyższym poziomie.
Co ciekawe Golf jest wzorcem dla tej bandy, ale to Leon najlepiej trzyma cenę. Toledo jest nieco tańsze, ale i tak droższe od Golfa. Pewnie kwestia popularności modelu.
Toledo/Bora/Octavia może wydawać się dużym samochodem, ale to tylko pozory. Miejsca w środku może i nawet mniej jak w 323BJ. Wykonanie wnętrza w przypadku Toledo stoi na całkiem niezłym poziomie, ale wszystko zależy od wersji wyposażenie. Te ze skromnym wyposażeniem miały wg mnie bardzo kiepskie fotele.
Jeżdżę Toledo 2,5 roku, zrobiłem nim 50kkm, sporo po trasach. Dla mnie bardzo wygodne auto. Zawieszenie dosyć miękkie, ale na zakrętach do opanowania
O silnikach mógłbym jeszcze długo pisać. W skrócie z polecanych:
– 1.6 – troche mulasty, ale niezawodny
– 1.8 – najciekawsza propozycja i kompromis między osiągami, a kosztami eksploatacji
– 1.8T – najciekawsza opcja pod względem osiągów, ale ciężko zdobyć w sensownym stanie. Jak się pojawiają, to za chore pieniądze. W Leon/Golf w miarę łatwo dostać, w Toledo czy Octavi jest ich znacznie mniej
– 2.3 – dziwny silnik VR5. Zalety to fajna elastyczność, rozrząd na łańcuchu i szansa na znalezienie zadbanego egzemplarza, bo ten silnik ciężko załatwić. Wady to spalanie, ale i tak go kocham
Silnik dostepny tylko w Toledo i Borze.
Powyżej to oczywiście benzynowe. Z diesli jest kilka odmian 1,9TDI, ale poza odmianą ARL nie wiele o nich wiem.
Jakbyś był zainteresowany to mój Tolek będzie najprawdopodobniej na sprzedaż. Póki co jest jeden zainteresowany z tego forum, ale kto wie czy nie wymyśli sobie czegoś innego, bo ja jeszcze nie jestem w stanie podać terminu sprzedaży. Wyjaśni się to w przeciągu 1, może 2 tygodni – a przynajmniej mam taką nadzieję.
viewtopic.php?f=320&t=120724
Będę chciał na pewno mniej niż 12kzł, a za różnice w tej cenie doprowadzisz go do stanu idealnego, bo niewiele mu potrzeba wkładu
Co ciekawe Golf jest wzorcem dla tej bandy, ale to Leon najlepiej trzyma cenę. Toledo jest nieco tańsze, ale i tak droższe od Golfa. Pewnie kwestia popularności modelu.
Toledo/Bora/Octavia może wydawać się dużym samochodem, ale to tylko pozory. Miejsca w środku może i nawet mniej jak w 323BJ. Wykonanie wnętrza w przypadku Toledo stoi na całkiem niezłym poziomie, ale wszystko zależy od wersji wyposażenie. Te ze skromnym wyposażeniem miały wg mnie bardzo kiepskie fotele.
Jeżdżę Toledo 2,5 roku, zrobiłem nim 50kkm, sporo po trasach. Dla mnie bardzo wygodne auto. Zawieszenie dosyć miękkie, ale na zakrętach do opanowania
O silnikach mógłbym jeszcze długo pisać. W skrócie z polecanych:
– 1.6 – troche mulasty, ale niezawodny
– 1.8 – najciekawsza propozycja i kompromis między osiągami, a kosztami eksploatacji
– 1.8T – najciekawsza opcja pod względem osiągów, ale ciężko zdobyć w sensownym stanie. Jak się pojawiają, to za chore pieniądze. W Leon/Golf w miarę łatwo dostać, w Toledo czy Octavi jest ich znacznie mniej
– 2.3 – dziwny silnik VR5. Zalety to fajna elastyczność, rozrząd na łańcuchu i szansa na znalezienie zadbanego egzemplarza, bo ten silnik ciężko załatwić. Wady to spalanie, ale i tak go kocham
Powyżej to oczywiście benzynowe. Z diesli jest kilka odmian 1,9TDI, ale poza odmianą ARL nie wiele o nich wiem.
Jakbyś był zainteresowany to mój Tolek będzie najprawdopodobniej na sprzedaż. Póki co jest jeden zainteresowany z tego forum, ale kto wie czy nie wymyśli sobie czegoś innego, bo ja jeszcze nie jestem w stanie podać terminu sprzedaży. Wyjaśni się to w przeciągu 1, może 2 tygodni – a przynajmniej mam taką nadzieję.
viewtopic.php?f=320&t=120724
Będę chciał na pewno mniej niż 12kzł, a za różnice w tej cenie doprowadzisz go do stanu idealnego, bo niewiele mu potrzeba wkładu
Witam.
Bardzo możliwe, że będę "zmuszony" kupić samochód. Główny powód zakupu samochodu to dojazd do pracy. 25 km w jedną stronę drogą expresową. Z racji kiepskiego połączenia dojazd samochodem z LPG może wyjść taniej niż komunikacja miejską. Oczywiście porównując koszt zakupu biletu z kosztami paliwa.
Poszukuję samochodu co spełni następujące kryteria:
– 4 koła, kierownica, dach nad głową
– tolerancja LPG...będę szukać samochodu z instalacją (sam nie założę)
– klimatyzacja
– jak najniższe koszty napraw
– odporność na rdzę
Kwota jaką chcę przeznaczyć na zakup auta jest nieokreślona. Początkowo myślałem o czymś co się toczy i tyle...czyli 3-5 tysięcy.. jednak po pewnym czasie zastanawiam się czy nie lepiej trochę dołożyć i kupić coś na dłużej niż jeden sezon.
Z racji tego, że większość trasy przebiega drogą expresową to odpadają samochody z silnikami 1.1-1.3, przy prędkości około 110 km/h nie są ekonomiczne.
Póki co, po krótki rozeznaniu, myślę o Ford Focus mk1, Golf III, Deawoo Lanos, Citroën Xsara, Audi 80 B4. Myślałem jeszcze o 626 szczególnie, że mógłbym kupić od kogoś z forum jednak mimo iż Mazdy się psują rzadko to jednak części są droższe w porównaniu do wyżej wymienionych, a w takim przypadku mogę odkładać naprawę co jest bez sensu :-D
Jak widzicie celuję w okolice segmentu C/D.
Proszę o ciekawe podpowiedzi jakimi modelami warto się zainteresować.... nie chcę się ograniczać do jednego modelu...chciałbym szukac ciekawego egzemplarza z 3-4 wybranych modeli.
Każda wskazówka mile widziana :–)
Pozdrawiam.
Bardzo możliwe, że będę "zmuszony" kupić samochód. Główny powód zakupu samochodu to dojazd do pracy. 25 km w jedną stronę drogą expresową. Z racji kiepskiego połączenia dojazd samochodem z LPG może wyjść taniej niż komunikacja miejską. Oczywiście porównując koszt zakupu biletu z kosztami paliwa.
Poszukuję samochodu co spełni następujące kryteria:
– 4 koła, kierownica, dach nad głową
– tolerancja LPG...będę szukać samochodu z instalacją (sam nie założę)
– klimatyzacja
– jak najniższe koszty napraw
– odporność na rdzę
Kwota jaką chcę przeznaczyć na zakup auta jest nieokreślona. Początkowo myślałem o czymś co się toczy i tyle...czyli 3-5 tysięcy.. jednak po pewnym czasie zastanawiam się czy nie lepiej trochę dołożyć i kupić coś na dłużej niż jeden sezon.
Z racji tego, że większość trasy przebiega drogą expresową to odpadają samochody z silnikami 1.1-1.3, przy prędkości około 110 km/h nie są ekonomiczne.
Póki co, po krótki rozeznaniu, myślę o Ford Focus mk1, Golf III, Deawoo Lanos, Citroën Xsara, Audi 80 B4. Myślałem jeszcze o 626 szczególnie, że mógłbym kupić od kogoś z forum jednak mimo iż Mazdy się psują rzadko to jednak części są droższe w porównaniu do wyżej wymienionych, a w takim przypadku mogę odkładać naprawę co jest bez sensu :-D
Jak widzicie celuję w okolice segmentu C/D.
Proszę o ciekawe podpowiedzi jakimi modelami warto się zainteresować.... nie chcę się ograniczać do jednego modelu...chciałbym szukac ciekawego egzemplarza z 3-4 wybranych modeli.
Każda wskazówka mile widziana :–)
Pozdrawiam.
Mam zadbaną 626 na sprzedaż. Niestety jest niewielkie ognisko korozji na tylnym lewym nadkolu. Ale naprawdę jest ono niewielkie, auto z silnikiem 2.0 115 km z gazem sekwencyjnym. Klima sprawna, po wymianie chłodnicy klimy, listwy wtryskowej lpg, przewodów zapłonowych i świec. Ponadprzeciętnie zadbane jak na swój wiek. W moich rękach niecałe 4 lata bez żadnej awarii. Fotki mogę wysłać mailem. Zainteresowany?
Adamos napisał(a):Z racji tego, że większość trasy przebiega drogą expresową to odpadają samochody z silnikami 1.1-1.3, przy prędkości około 110 km/h nie są ekonomiczne.
Przy tej prędkości mój Swift 1.3 pali 7L LPG... I ma niecałe 3tys obrotów. Czy ja wiem czy to takie nieekonomiczne? W dodatku przy najprostszej instalacji 1gen, ale ustawionej poprawnie a nie na ubogo.
Ja jednak wole większe samochody bo pala porównywalnie do tych małych, a masz większy komfort jazdy, bagażnik, fakt faktem większe opłaty bo większy silnik ale coś za coś zawsze masz zapas pod pedałem i nie musisz wysoko kręcić przy wyprzedzaniu no i tez lepiej trzyma się drogi
Ale to tylko takie moje skromne zdanie 
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3369 (90/160)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Odniosłem się tylko do spalania przy 110km/h.
Jakie masz spalanie 100% miasto w swojej 626 skoro mówisz że duże auta palą podobnie do małych? Bo ja nawet na krótkich odcinkach nie przekraczam 9,5L LPG, na dłuższych nadal w mieście czasem zejdę poniżej 9L (a na lepszej instalce byłoby jeszcze mniej), a 68konne 1.3 w lekkiej budzie już w miarę to napędza. 90km w większej budzie 626 też pewnie szału nie robi
. Opłaty to kluczowa kwestia, bo teraźniejsze auto musiałem zarejestrować na siebie i 1.3 w lekkiej budzie to dla mnie taki solidny kompromis w porównaniu do np. poprzedniego 1.0. Mi większe auto niepotrzebne, większość czasu oprócz siebie wożę powietrze, najczęściej w mieście. Co kto lubi 
Jakie masz spalanie 100% miasto w swojej 626 skoro mówisz że duże auta palą podobnie do małych? Bo ja nawet na krótkich odcinkach nie przekraczam 9,5L LPG, na dłuższych nadal w mieście czasem zejdę poniżej 9L (a na lepszej instalce byłoby jeszcze mniej), a 68konne 1.3 w lekkiej budzie już w miarę to napędza. 90km w większej budzie 626 też pewnie szału nie robi
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości