Nie wierzę, że bym potrafił tak czekać wiedząc kto, gdzie i kiedy.
Powodzenia w dalszym ciągu sprawy
Przyłapany na gorącym uczynku ...
przez dplus » 31 sty 2008, 20:27
niestety buraki są i będą zawsze. mi po ponad roku spokoju znowu gówniarze przejechali po masce kluczami. prawdopodobnie po prostu sobie szedł i przerysował samochód. nie potrafię powiedzieć czy mógłbym się pohamować przed zrobieniem czegoś gdybym złapał na gorącym uczynku.
-
- Od: 19 paź 2006, 13:40
- Posty: 225
- Skąd: Gdynia / Ol. / Kętrzyn
- Auto: Było: MX-3 1,6 16V B6 93'
przez trojanrob » 2 lut 2008, 19:02
Dzięki za miłe słowa 
.
Gdy będę miał jakieś info z prokuratury to dam znać.
We czwartek widziałem jego psa na spacerku z nastolatką (chyba córka konkubiny). Szła po drugiej stronie ulicy i zerkała w stronę autka i w okna firmy ("tatko" chyba w rejsie – albo kazał zbadać grunt – profilaktycznie w poniedziałek włączę monitoring ).
.
Gdy będę miał jakieś info z prokuratury to dam znać.
We czwartek widziałem jego psa na spacerku z nastolatką (chyba córka konkubiny). Szła po drugiej stronie ulicy i zerkała w stronę autka i w okna firmy ("tatko" chyba w rejsie – albo kazał zbadać grunt – profilaktycznie w poniedziałek włączę monitoring
).Ostatnio edytowano 3 lut 2008, 22:09 przez trojanrob, łącznie edytowano 1 raz
pozdrowienia
Robert
-
- Od: 26 mar 2005, 00:44
- Posty: 309
- Skąd: SZCZECIN
- Auto: była Millenia S 2.3 V6 24v
przez Grzyby » 2 lut 2008, 19:05
trojanrob napisał(a):profilaktycznie w poniedziałek włącze monitoring
przezorny zawsze zabezpieczony
przez SZZZZ » 5 lut 2008, 11:10
Dokładnie do TV Nie można ufać w dobre intencje policji. A w TV zrobią taką nagonkę na typa że później 3 razy się zastanowi zanim znowu coś takiego zrobi. Powodów może być wiele ale wydaje mi się że podstawowy to zazdrość. Może zawsze chciał mieć takie auto a go nie stać.
Nie można ufać w dobre intencje policji. A w TV zrobią taką nagonkę na typa że później 3 razy się zastanowi zanim znowu coś takiego zrobi. Powodów może być wiele ale wydaje mi się że podstawowy to zazdrość. Może zawsze chciał mieć takie auto a go nie stać.-
- Od: 18 sty 2008, 02:37
- Posty: 11
- Skąd: Dąbrowa Imprezowa
- Auto: Mazda 626 GD 2.0 D 90r.
przez trojanrob » 12 lut 2008, 20:55
Witam
Dzisiaj dostałem pisemko z prokuratury o zawieszeniu
dochodzenia z powodu przebywania gościa za granicą. Gość ma swojego papugę (bo pismo było też do jego wiadomości), więc i ja jutro spotkam się z adwokatem i uradzimy co dalej robić.
Należę do bardzo cierpliwych – zaczekam gdy wróci (no chyba, że na stałe wybył z kraju, ale dowiem się co jest grane).
Może tak być, że ma rejs kilkumiesięczny i zawieszenie (nie umorzenie) to jest standardowa procedura prokuratury.
Dzisiaj dostałem pisemko z prokuratury o zawieszeniu
dochodzenia z powodu przebywania gościa za granicą. Gość ma swojego papugę (bo pismo było też do jego wiadomości), więc i ja jutro spotkam się z adwokatem i uradzimy co dalej robić.
Należę do bardzo cierpliwych – zaczekam gdy wróci (no chyba, że na stałe wybył z kraju, ale dowiem się co jest grane).
Może tak być, że ma rejs kilkumiesięczny i zawieszenie (nie umorzenie) to jest standardowa procedura prokuratury.
Ostatnio edytowano 12 lut 2008, 21:09 przez trojanrob, łącznie edytowano 1 raz
pozdrowienia
Robert
-
- Od: 26 mar 2005, 00:44
- Posty: 309
- Skąd: SZCZECIN
- Auto: była Millenia S 2.3 V6 24v
przez Italiano » 12 lut 2008, 21:03
trojanrob napisał(a):ale dowiem się co jest grane
Widać ma "dobrego" adwokata....tak mu doradził pewnie.
W oczekiwaniu na nowy podpis...
przez trojanrob » 13 wrz 2008, 20:38
Hej
gość jest w pracy – na długim rejsie. Jak wróci będzie doprowadzony na badania mózgiownicy.
Dzielnicowy co jakiś czas zachodzi i sprawdza czy gość jest w domu ( u konkubiny też).
Zakładam ,ze cała sprawa będzie trwała 2-3 lata. W październiku minie rok.
Jak wcześniej pisałem ma papugę. Jeżeli będzie unikał stawienia się na badania to wystąpie do prokuratury o zatrzymanie paszportu.
Jestem bardzo cierpliwy.
Nie odpuszczę klientowi.
gość jest w pracy – na długim rejsie. Jak wróci będzie doprowadzony na badania mózgiownicy.
Dzielnicowy co jakiś czas zachodzi i sprawdza czy gość jest w domu ( u konkubiny też).
Zakładam ,ze cała sprawa będzie trwała 2-3 lata. W październiku minie rok.
Jak wcześniej pisałem ma papugę. Jeżeli będzie unikał stawienia się na badania to wystąpie do prokuratury o zatrzymanie paszportu.
Jestem bardzo cierpliwy.
Nie odpuszczę klientowi.
pozdrowienia
Robert
-
- Od: 26 mar 2005, 00:44
- Posty: 309
- Skąd: SZCZECIN
- Auto: była Millenia S 2.3 V6 24v
przez Leonidas82 » 13 wrz 2008, 21:16
Chyba wezmę przykład z Ciebie i też nagram takiego h... co mi porysował auto a teraz jak zaparkuje w tym miejscu to mi wykreca wentyle w kołach ;(
-
- Od: 23 cze 2008, 20:05
- Posty: 16
- Skąd: Łódź/Starowa Góra
- Auto: Mazda 626 GD '89 1.8
przez farciarz » 13 wrz 2008, 23:25
trojanrob napisał(a):Jak wcześniej pisałem ma papugę. Jeżeli będzie unikał stawienia się na badania to wystąpie do prokuratury o zatrzymanie paszportu.
Jestem bardzo cierpliwy.
Nie odpuszczę klientowi.
Bardzo pozytywny kierunek działania. Dobrze by się się to wszystko skończyło po Twojej myśli jak i to by gościu poniósł konsekwencje swojego czynu. Powodzenia w realizacji działań przeciw temu szkodnikowi
!!Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
-
- Od: 1 kwi 2005, 21:35
- Posty: 1854
- Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
- Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008
przez Olka » 14 wrz 2008, 08:11
Robert, przeczytałam temat jednym tchem....
Słowa uznania i szacunku dla Ciebie za cierpliwość przede wszystkim i mam nadzieję, że sprawa znajdzie swój pozytywny finał jak najszybciej.
Pozdrawiam,
Ola
Słowa uznania i szacunku dla Ciebie za cierpliwość przede wszystkim i mam nadzieję, że sprawa znajdzie swój pozytywny finał jak najszybciej.
Pozdrawiam,
Ola
"Może, pomyślał, nie ma czegoś takiego jak dobrzy i źli przyjaciele. Może są po prostu tylko przyjaciele, ludzie, którzy będą przy tobie, kiedy ci coś dolega, i pomogą ci, byś nie czuł się zbyt samotny. Może to ludzie, dla których warto przeżywać strach, mieć nadzieję... i żyć. Być może są to ludzie, za których warto umrzeć, kiedy trzeba. Nie ma dobrych przyjaciół. Nie ma złych przyjaciół. Są jedynie ludzie, których pragniesz i z którymi chciałbyś być – ludzie, którzy mają swoje miejsca w twoim sercu. "
Stephen King, "To"
Stephen King, "To"
-
- Od: 25 sie 2008, 22:20
- Posty: 2940
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość