Kupiłem auto z uszkodzonym silnikiem

[krzych]

inne tak a my tutaj wszyscy mamy Denso

Ja to wiem, ale czy kolega wie? Moze sie dowie, a moze to jakis czarodziej i skorzystamy

[Jaksa]

moze to jakis czarodziej

Ten z ktorym rozmawiałem ( rok temu ) naprawde rozsądnie powiedział " nie robie Denso " dodał i nikt inny nie zrobi .... naprawde bardzo kulturalny gosc , rozmowa przebiegała bardzo miło – czuje koles rytm

Ja to wiem, ale czy kolega wie

Wiesz , polacy sa bardzo zdolni a jak bedzie ?Znam w Warszawie mechanikow ktorzy nadal twierdza ze paski rozrzadu w zamienniku smiało mozna zakładac bo to nie jest ich wina tylko wałka rozrzadu ktory sie zaciera .

[bazyl wspaniały]

bo to nie jest ich wina tylko wałka rozrzadu ktory sie zaciera .

[Riki]

polacy sa bardzo zdolni

ano zdolni... nauczeni fachu na VAG-owskim 1.9TDI, nagle biorą się za Mazdy bo rynek tego "wymaga" i robi się.... kaszanka, a później mówią, że Mazda jest do d.... Denso jest OK, tylko ludzie nie umieją obchodzić się z Denso – problem w PL (ale chyba nie tylko..)

[krzych]

problem w PL (ale chyba nie tylko..)

A co tu do obchodzenia sie, po 100 tysiach jeden niedomaga, a nie sadze, by niemiec robil co innego niz naciskanie gazu (no chyba, ze ktos potrzebowal wtrysku zanim mi moja M6 sprzedal... niech ja go znajde... )

[radost]

Ja to wiem, ale czy kolega wie? Moze sie dowie, a moze to jakis czarodziej i skorzystamy

Wykonałem pare telefonów, zdobyłem do "czarodzieja" nr i srawa wygląda następująco. Na pytanie czy wtryski denso są nieregenerowalne odpowiedział, że "dlaczegol?" po chwili dodając, że nie wszystkie. Temat nie jest do końca skazany na porażę i zależy od roku produkcji auta i rodzaju usterki. Generalnie największy problem jest z wtryskami typu "piezo" ponoć po 2004-2005 (dokładnie nie pamiętał, musiał by sprawdzić). To z nimi jest komletny brak dostępności części. Z pozostałymi (cały czas mówimy o denso) nie jest tak do końca. Skomentował również, że fachowcy unikają tych tematów bo są kłopotliwe i wolą brać robotę łatwą i skasować. I jeśli chodzi o same końcówki to mówił, że rzadko problem wynika nich samych a z czego innego a jeśli jest to sprawa przelewowa to mniejsze zło. Nie wszystko kumałem co mi mówił ale z grubsza relacjonuję. Koszt regeneracji u niego jednego wtrysku to 100-400 zeta zależnie od przypadku. Dla chętnych mogę dać namiary ale mówił rzeby przed wszystkimi świętymi się nie dobijać bo ma dosyć roboty.

[krzych]

Koszt regeneracji u niego jednego wtrysku to 100-400 zeta

Jesli sredni wyjdzie 200-300 to moze jakis sens by to mialo.

Dla chętnych mogę dać namiary

Czemu nie, chetnie pogadam, moze wiecej zapamietam

[bikus]

ROBFOT wspolczuje, moj kolega tez kupil jakis czas temu fure, wszystko pieknie i ladnie, jazda probna ok... a po podpisaniu umowy nie dojechal z Radomia do Warszawy... silnik nadawal sie do remontu :/ z tego co wiem to sprzedajacy wyparl sie zeby kiedykolwiek byly jakies problemy z samochodem itd itp ale poszedl do rzecznika praw konsumenta i sprawa jest w toku ale podobno do wygrania bo na umowie byl pkt ze przedajacy nic nie zatail w zwiazku ze stanem technicznym pojazdu a badania wykazaly ze silnik nadaje sie do remontu... mozesz tez pojsc do rzecznika i pogadac co poleca bo moze uda Ci sie uzyskac zwroc (chociazby czesciowy) naprawy samochodu....

PostWysłany: 27 Paź 2009 | 21:42

Wysłany: 27 Paź 2009 | 21:56
Do dópy temat nazwany, he!

proponuje krzych'a zrobic moderatorem... ale jezeli w jakimkolwiek temacie nei zostanie zwrocona przez niego uwaga w ciagu 10 minut od zalozenia – wywalic z banem i dozywotnim zakazem wypowiadania sie na forum
oczywiscie w wszystkich tematach razem z tymi zalozonymi o 4 nad ranem...