Xenocyd napisał(a):Ograniczenie do 70 – jak bedziesz jechal 70 to na kazdym Cie zatrzyma, wiec albo grzejesz 100-110 albo 45-50 i sie lapiesz na zielona fale
No i tu jest problem bo w Wawie się tak nie da... jak ktoś napisał wyżej, jak chcesz mieć zielone na next krzyżówce to albo lecisz 200 albo toczysz się 20, co oczywiście skutkuje tym, że wszyscy, którzy do niedawna byli za tobą, teraz są już przed...
Myjk napisał(a):Bez sygnalizacji korki z pewnością byłyby większe
Nie mówie, że ma nie być swiateł w ogóle ale wg mnie jest ich stanowczo za dużo (a ciągle powstają nowe), jakby ograniczyć ich ilość to dam sobie lewe koło odkręcić, że i korki byłby by mniejsze.
Myjk napisał(a):Pytanie podstawowe, z jaką prędkością jedziesz i z jaką prędkością jedzie reszta? Jak znam życie, to 2x więcej niż pozwala znak. Rezultat jest oczywisty i znajomy. Inna sprawa, nie da się zielonej fali zrobić w dwóch kierunkach
Pan raczy żartować ?:) 2x więcej niż pozwala znak ? Poruszam się z prędkością wyciągu narciarskiego. To raczej 2x mniej niż pozwala znak.
Akurat jestem zdania, że zieloną falę da się zrobić w 2 strony ale przecież nie chodzi o to, żeby zielona fala była przez całe miasto i na każdej drodze. Wystarczy jak na Puławskiej czy na Alejach (czytaj na jakichś większych i głównych drogach) przez kilka / kilkanaście skrzyżowań będę miał zielone.
Myjk napisał(a):Jak sądzę, patrzysz w większości z perspektywy pojazdu nadrzędnego, prawda?
A tam
Globy napisał(a):Kwestia synchronizacji jest nie do przeskoczenia ze względu na rozbieżności w stylu jazdy kierowców
Wiadomo, żę nie będzie tak, żey każdy był happy. Ustawić sygnalizację tak, żeby się załapać na zieloną falę jeśli będziesz jechał z przepisową prędkością i chyba większość będzie zadowolona ?:P
Komunikacja miejska ?:P Wolne żarty
Może jakbym nie musiał się przesiadać 3 razy i płacić za bilet do 2 strefy (a po ostatnich podwyżkach to nie wiem czy wychodzi taniej).
Może jakby w komunikacji miejskiej nie było takiego tłoku.
Może gdyby tak nie śmierdziało.
Może gdyby autobusy też nie stały w korkach... sorry ale jak stoje w korku to wole siedzieć w samochodzie i słuchać muzy niż stać w busie ściśniety przez jakieś grube baby.
Może gdybym nie musiał odpuszczać metra albo 2, które rano przyjadą bo nie ma w nich miejsca.
Nie wyobrażam sobie gdyby chociaż 1/3 tych co jeżdżą samochodami przeisadła się na komunikacje miejską. Teraz już jest tam tłok, co by było gdyby wszyscy zaczeli tym jeździć... ? OMG.
Trzeba ograniczyć wjazd do centrum, wjazd do miasta. Przy takiej ilości samochodów obecna infrastruktura dróg, zbudowana za Stalina już nie wystarcza.
A stawianie świateł na każdej krzyżówce to nie najlepsze rozwiązanie...