Emerytowany dyrektor Castrol -Nowe oleje szkodzą silnikom

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Sokool » 19 cze 2008, 22:10

brii napisał(a):Z piątej strony – są skrzynie automatyczne w których oleju się nie wymienia...

Ale w skrzyniach chyba jednak troszkę inne warunki pracy panują...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez brii » 19 cze 2008, 22:33

Też nie za dobre ale sadzy nie ma, z resztą kilka lat temu było to nie do pomyślenia, żeby w automacie nie zmieniać oleju ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez bullet » 19 cze 2008, 23:29

brii napisał(a):Też nie za dobre ale sadzy nie ma

i chłodniej jest

może ktoś już takie doświadczenia prowadził ? albo jakieś porównanie stanu samochodów z olejami wymienianymi tak jak chce producent i wymienianymi najpóźniej jak się da
pozatym zastanwiam się czy serio właściwości fizyczne przepracowanego oleju zmieniają się na lepsze lub nie pogarszają, co prawda to płyn ale też materia, bo jakoś wierzyć mi się w to nie chce, pozatym napewno większa ilość ludzi by to zauważyła i taki przepracowany pewnie wracałby na rynek w dużych ilościach
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2006, 23:20
Posty: 258 (0/4)
Skąd: Wro
Auto: a zależy kto kluczyki da

Postprzez Czolgista » 20 cze 2008, 03:55

bullet napisał(a):może ktoś już takie doświadczenia prowadził ? albo jakieś porównanie stanu samochodów z olejami wymienianymi tak jak chce producent i wymienianymi najpóźniej jak się da

ja niechcący przeprowadziłem taki eksperyment – po ok 24k km od ostatniej wymiany oleju popychacze zaworów stanęły i silnik był kaput :(
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs

The devil made me do it</center>

<center>Moja "Twarzowa Książka"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2006, 00:04
Posty: 336
Skąd: Konin / Worcester
Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99

Postprzez Lukano » 20 cze 2008, 07:28

Czolgista napisał(a):ja niechcący przeprowadziłem taki eksperyment – po ok 24k km od ostatniej wymiany oleju popychacze zaworów stanęły i silnik był kaput smutny

To szybko się wykończył. Ja jak przyszedłem teraz do pracy dostałem po poprzedniku firmowy samochód. Jak popytałem, popatrzyłem na naklejki kiedy była ostatnia wymiana oleju to mi wyszło, że jeździł 54kkm na jednym oleju. W tym momencie ma 153 kkm przebiegu i oprócz gwarancji nigdy olej w terminie wymieniany nie był. W tym momencie od 6 kkm jest zalany pełny syntetyk castrol magnatec i nic nie ubyło na bagnecie.
A Fordy podobno takie gówniane. :P
Obrazek
Audi A8 4.2
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2006, 19:10
Posty: 4137 (0/1)
Skąd: Lublin/Radom
Auto: Hania civic X, A8 D3 a na lato Hania CRX del soll

Postprzez brii » 20 cze 2008, 08:06

Czolgista napisał(a):ja niechcący przeprowadziłem taki eksperyment – po ok 24k km od ostatniej wymiany oleju popychacze zaworów stanęły i silnik był kaput

Olej syntetyczny czy mineralny?
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Fiveopac » 20 cze 2008, 18:55

Ewidentnie "Emerytowany dyrektor Castrol" dostal jakąs lewą fuche w sieci warsztatów samochodowych <diabełek>

Gdyby sadza byal taka magiczna, to by po prostu ją dodawali do olei. Np Castrol GTX Sadzatec 0W80,5 :]
Less roof, more fun
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 3
CUP 2018 miejsce 3
 
Od: 25 kwi 2005, 20:07
Posty: 4297 (8/33)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: MX5 NC 2.5T
RX8 R3

Postprzez Waluś » 20 cze 2008, 20:10

Fiveopac napisał(a):Castrol GTX Sadzatec 0W80,5

hahaha dobre <spoko>
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Hazu » 20 cze 2008, 22:59

Więc w silnikach gdzie olej ma też za zadanie kasować luzy zaworowe (hydropopychacze) niewymienianie oleju nie sprawdzi się napewno.


Skoro to sadza miała by polepszyć właściwości smarne silnika to można wyobrazić sobie ile tej sadzy odłoży się na wewnetrznych elementach silnika (filtr drobnych cząstek nie zatrzyma)

Bo przecież olej szczególnie syntetyczny zawiera detergenty które rozpuszczją/wiążą sadzę i inne zanieczyszczenia i z czasem te detergenty zneutralizują się więc cały syf zostanie w środku tak jak w silnikach smarowanych mineralnymi olejamii.

Kto rozbierał taki silnik ten wie jak to wygląda.

Mój silnik po wymianie pracuje ciszej niż przed wymianą i chodźby dla tego będę wymieniał co 10 tyś km

A poza tym to i tak ta teoria nie sprawdzi się w przypadku silników zasilanych lpg bo tam nie ma sadzy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez Czolgista » 21 cze 2008, 17:47

brii napisał(a):Olej syntetyczny czy mineralny?

15w40 chyba castrol ale pewności nie mam bo trochę czasu już minęło...
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs

The devil made me do it</center>

<center>Moja "Twarzowa Książka"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2006, 00:04
Posty: 336
Skąd: Konin / Worcester
Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99

Postprzez Hazu » 22 cze 2008, 20:22

Z drugiej strony jednak może rzeczewiście lepiej nie wymieniać castrola niż zalewać nowym castrolem.
Na tym forum można z resztą zobaczęć miski olejowe silników po castrolu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez Martinez81 » 23 cze 2008, 06:38

Moim zdaniem to co powiedzial ten gość to jakieś bzdury.Moja Madźka ma 291 tkm i ciągle jeżdżę na syntetyku (obecnie Valvoline 5w30),wymieniam max.co 10tkm,ale zazwyczaj to jest kilkaset km poniżej 10tkm.
Wszystko z czasem swoje wlaściwości olej na pewno też.Ale to tylko moja skromna opinia. :D
Zapraszam wszystkich miłośników aut japońskich do Klubu Japanese Fanatics. www.japanese-fanatics.com

Miłośnik prawdziwej motoryzacji – wróg pseudo-ekologii
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 gru 2007, 22:59
Posty: 248
Skąd: Suwałki/Cała Polska
Auto: Były: Mazda 626 2.0 GD
Mazda Xedos 9 KL Manual
Subaru Impreza WRX Sports Wagon GD
Jest: MB E50 AMG

Postprzez brii » 23 cze 2008, 13:45

Czolgista napisał(a):15w40 chyba castrol ale pewności nie mam bo trochę czasu już minęło...

Taki olej błyskawicznie się starzeje i robi się z niego zupa – ja bym go zmieniał nie co 10 000km ale co 7 000km...
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez marecky » 24 cze 2008, 22:51

ja walnałem moim mitsubishi coltem z 1991 roku 80tys. km bez wymiany oleju prawie 5 lat no i caly czas na gazie lpg. dolewalem tylko najtanszego minerala lotosa. silnik chodzil bez zarzutu. nowy wlasciciel tez nie zmienia tylko filtr nowy dal. dziwne ale prawdziwe.jak go sprzedawalem to bylo 320tys km. w mojej mazdzie tego nie testuje bo mi jej zal colcik wart byl grosze moze dlatego. :] colcik wytrzymal to bez problemu ale mysle ze to jest jak starym olejem we frytkownicy po roku frytki nie smakuja a jak wymienisz to sam zapach powala ;P ale nie jestem zwolennikiem wymian co 10tys powiedzmy co 15tys predzej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2007, 20:53
Posty: 803
Skąd: Upadłych Aniołów (TORUŃ)
Auto: mazda 323f z5/96-speedkosiara
peugeot 1.6 118KM+NITRO

Postprzez fox11 » 25 cze 2008, 16:38

bullet napisał(a):czy serio właściwości fizyczne przepracowanego oleju zmieniają się na lepsze lub nie pogarszają, co prawda to płyn ale też materia, bo jakoś wierzyć mi się w to nie chce, pozatym napewno większa ilość ludzi by to zauważyła i taki przepracowany pewnie wracałby na rynek w dużych ilościach

I trafia, zużyty olej regeneruje się.
Na statkach morskich olej w silniku nie jest wymieniany, uzupełniane są ubytki, w układzie pracuje wirówka która za zadanie ma wytrącić z oleju wszelkie obce ciała. Tyle że silniki okrętowe to trochę większe ustrojstwo i warunki pracy też inne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 maja 2008, 10:56
Posty: 74
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 136KM MZR-CD 05r

Postprzez Lukano » 25 cze 2008, 16:52

fox11 napisał(a):Tyle że silniki okrętowe to trochę większe ustrojstwo i warunki pracy też inne.

I mniejsze prędkości obrotowe.
Obrazek
Audi A8 4.2
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2006, 19:10
Posty: 4137 (0/1)
Skąd: Lublin/Radom
Auto: Hania civic X, A8 D3 a na lato Hania CRX del soll

Postprzez STEffAN » 25 cze 2008, 16:56

Ale taki prom by zasuwał jakby mu zapodali 7k rpm na wirniku...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2005, 12:02
Posty: 217
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 GE 2.5 V6 GT :)

Postprzez brii » 25 cze 2008, 18:12

Nie wiem czy dobrze to pamietam ale nastapiłby efekt kapotacji
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Lukano » 25 cze 2008, 20:34

brii napisał(a):efekt kapotacji

Chyba chodziło o efekt kawitacji.
Wpływa ona na erozje śruby napędowej w statkach. Oglądałem kiedyś takie miedziane 5 metrowe maleństwo zjedzone przez efekt kawitacji.
Powstające podczas implozji bąbelków gazu fale uderzeniowe powodują mikrouszkodzenia śrub okrętowych.
Obrazek
Audi A8 4.2
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2006, 19:10
Posty: 4137 (0/1)
Skąd: Lublin/Radom
Auto: Hania civic X, A8 D3 a na lato Hania CRX del soll

Postprzez brii » 25 cze 2008, 22:02

Lukano napisał(a):Chyba chodziło o efekt kawitacji.

<spoko>
Tak mi się wydawało, że przekręcę ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

Moderator

Moderatorzy Moto