Klubowa Mazda i wyprzedzanie
No, zgadzam sie. Setki ludzi codziennie wyprzeda na pasach, moze nie widze tych setek, ale dziennie widze kilku śmiałków. Niestety 
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...

P.S. a moze wyznaczymy Klubowy taryfikator za łamanie przepisów dorgowych i piractwo?? jako kare proponuje publiczne biczowanie....
- Od: 6 maja 2004, 19:22
- Posty: 286
- Skąd: Zielona Góra
- Auto: Mitsu Lancer/AR
Przemol napisał(a):co ten topic ma na celu?pytajnik przepraszam....rozumiem ze nalezy wychowywac kierowców – ale ta rozmowa to jakaś dziecinada ysz ze niby co mamy zrobic z właścicielem tego mx3??...Adik a tak wogóle (bez urazy) to miło ze rejestrowałes sie na forum....ubolewam jednak, ze z tak bezsensownych pobudek
co tu dużo mówić. Popieram
Przemol napisał(a):P.S. a moze wyznaczymy Klubowy taryfikator za łamanie przepisów dorgowych i piractwo?? jako kare proponuje publiczne biczowanie....


Ja mysle ze klubowicze z klubu Punto nie lamia przepisow i stad ten protest Adika
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...

qlesh napisał(a):Setki ludzi codziennie wyprzeda na pasach, moze nie widze tych setek, ale dziennie widze kilku śmiałków. Niestety
Nie nazywałbym śmiałkiem człowieka, który ryzykuje ze swojej strony jednynie mandat i punkty, a z drugiej strony stawia czyjeś niewinne zycie.
Dla mnie to szczeniak i gówniarz
Co innego przekroczyć prędkość (w normalnych granicach), a co innego z premedytacją pakować się samochodem pomiędzy pieszych.
...i nie ważne jakim samochodem jeździ...
Ostatnio edytowano 12 maja 2006, 22:00 przez magicadm, łącznie edytowano 1 raz
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Dla mnie to szczeniak i gówniaż
a dla mnie to przejaw głupoty lub chwilowej ułomności, nic wiecej. Bo raczej wysoce nieprawdopodobne jest to że czekał całe życie na tą okazje aby pokazać kobiecinie na pasach jak kurche jest jej życie.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
magicadm chyba nie sadzisz ze nazwalem kogos śmiałkiem z mysla ze rzeczywiscie nim jest
To byla oczywista ironia z mojej strony. Podpisuje sie pod Twoimi slowami i pod slowami Bimbaka. Przeciez wiadomo jak niebezpieczny jest to manewr 
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...

Bimbak napisał(a): Bo raczej wysoce nieprawdopodobne jest to że czekał całe życie na tą okazje aby pokazać kobiecinie na pasach jak kurche jest jej życie.
Jasne, że nie robił tego by kogoś przestraszyć – w takiej sytuacji nie jest istotne czują ludzi na pasach(ich ma głęboko w pupie), lecz czy wszyscy podziwiają jego finezję i pomysłowość, a dodatkowo: kark, jęczącą tubę, [tiiit] wydech, łyse opony itp.
qlesh napisał(a):To byla oczywista ironia z mojej strony. Podpisuje sie pod Twoimi slowami i pod slowami Bimbaka.(
Jasne, rozumiem
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
ej wsiedliscie na adika bez sensu – zobaczyl cos mega kretynskiego – ludzie roznie reaguja na cos takiego – jedni bluzgaja pod nosem, inni wyprzedzaja goscia, zajezdzaja mu droge i klepia po pysku, a jeszcze inni wchodza na forum strony ktora gosciu reklamuje na swoim aucie i o tym glosno mowia liczac na masowa szykane – moze to winowajce czegos nauczy – faktem jest ze zachowanie bylo debilne i nie mamy podstaw zeby adikowi nie wierzyc – ja bym pewnie nabluzgal – adik mogl mu naklepac po ryju wybral inna, chyba lepsza metode...
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929


- Od: 7 wrz 2005, 18:06
- Posty: 1741
- Skąd: raz tu raz tam...
- Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i
magicadm napisał(a):a dodatkowo: kark, jęczącą tubę, [tiiit] wydech, łyse opony itp.
nieodzowne atrybuty ludzi wyprzedzających na pasach

Trochę to sprowadzasz do skrajności. Nie chce się bawić w adwokata diabła ale trzeba też pomysleć że mógł się zagapić lub nie widzieć że tam są pasy ...itd itp..zresztą prawda zawsze jest pośrodku
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Manewr, ktory wykonal kierowca sfotografowanego samochodu jest jednym z najpowazniejszych wykroczen jakie mozna sobie wyobrazic i umiejscowienie go obok usilowania zabojstwa (swiadomego lub nie) nie jest przesada. Jakiekolwiek tlumaczenia, ze kierowca moze sie zagapil lub mial inny powod sa zwyczejnie nie na miejscu.
Czlowiek zwrocil uwage, ze postepowanie takie poprzez oznaczenia klubowe na samochodzie jest kojarzone z Klubem i jest to sluszna uwaga. Ludzie nie liczacy sie z zyciem innych nie powinni w zaden sposob reprezentowac naszego Klubu. Wlasciwie, w ogole nie powinni miec zezwolenia na prowadzenie pojazdow mechanicznych.
W imieniu Klubu jest mi bardzo przykro, ze po drogach jezdzi bandyta, ktorego samochod ozdabiaja klubowe insygnia.
Czlowiek zwrocil uwage, ze postepowanie takie poprzez oznaczenia klubowe na samochodzie jest kojarzone z Klubem i jest to sluszna uwaga. Ludzie nie liczacy sie z zyciem innych nie powinni w zaden sposob reprezentowac naszego Klubu. Wlasciwie, w ogole nie powinni miec zezwolenia na prowadzenie pojazdow mechanicznych.
W imieniu Klubu jest mi bardzo przykro, ze po drogach jezdzi bandyta, ktorego samochod ozdabiaja klubowe insygnia.
Ostatnio edytowano 12 maja 2006, 22:40 przez Paweł, łącznie edytowano 1 raz
the right man in the wrong place...
tco_tm napisał(a):Manewr, ktory wykonal kierowca sfotografowanego samochodu jest jednym z najpowazniejszych wykroczen jakie mozna sobie wyobrazic i umiejscowienie go obok usilowania zabojstwa (swiadomego lub nie) nie jest przesada. Jakiekolwiek tlumaczenia, ze kierowca moze sie zagapil lub mial inny powod sa zwyczejnie nie na miejscu.
Czlowiek zwrocil uwage, ze postepowanie takie poprzez oznaczenia klubowe na samochodzie jest kojarzone z Klubem i jest to sluszna uwaga. Ludzie nie liczacy sie z zyciem innych nie powinni w zaden sposob reprezentowac naszego Klubu. Wlasciwie, w ogole nie powinni miec zezwolenia na prowadzenie pojazdow mechanicznych.
swiete slowa
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929


- Od: 7 wrz 2005, 18:06
- Posty: 1741
- Skąd: raz tu raz tam...
- Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i
tco_tm napisał(a):Manewr, ktory wykonal kierowca sfotografowanego samochodu jest jednym z najpowazniejszych wykroczen jakie mozna sobie wyobrazic i umiejscowienie go obok usilowania zabojstwa (swiadomego lub nie) nie jest przesada. Jakiekolwiek tlumaczenia, ze kierowca moze sie zagapil lub mial inny powod sa zwyczejnie nie na miejscu.
Czlowiek zwrocil uwage, ze postepowanie takie poprzez oznaczenia klubowe na samochodzie jest kojarzone z Klubem i jest to sluszna uwaga. Ludzie nie liczacy sie z zyciem innych nie powinni w zaden sposob reprezentowac naszego Klubu.
popieram tco_tm i mylę żę jeżeli czyta to użytkownik tego mx to już jest dla niego wystarczajšca kara jak się zachował i jak go oceniaja i pewnie drugi raz tak nie zrobi
musimy też spojrzeć krytycznie też i na siebie bo każdemu z nas przytrafia się pewnie jaka głupota bo jeżli nie to niech kto bez winy pierwszy go zlinczuje ...
- Od: 22 cze 2004, 15:59
- Posty: 219
- Skąd: średniej wielkości
- Auto: Nissan Primera 2.0 GT SR20DEH
Bimbak napisał(a): mógł się zagapić lub nie widzieć że tam są pasy ...itd itp..zresztą prawda zawsze jest pośrodku
Adik napisał(a):. Kierownik tak się spieszył, że nie zwalniając wymijał grupe samochodów przepuszczającą pieszych na zebrach.
Moim zdaniem nie można niezauważyć smaochodu/ów, które zatrzymują się na drodze – jeżeli ktoś ma faktycznie takie problemy z koncentracją/lub wzrokiem – nie powinien prowadzić.
Co do wiejskiego tuningu – kierowałem się teorią: im bardziej zaniedbany/oszpecony samochód – tym większy burak za kierą

Sam w Łodzi widziałem taką akcję: na Kopcińskiego (trzy pasy ruchu w jedna stronę) na wiadukcie jest przejście dla pieszych, wczesniej ograniczenie (chyba do 40km/h – nie pamietam), zakaz wyprzedzania itp. Kobieta z małym dzieckiem na ręku weszła na przejście- autka na dwóch pasach się zatrzymały, ona weszła na przejście – wtedy z tyłu na trzeci pas wyrwał się cieć w passacie – ona prosto szła mu pod koła!!!
Zdębiałem, najpierw chciałem w niego uderzyć sam – by go zatrzymać, ale zacząłem trąbic – cieć zaczął hamować, kobieta usłyszała hałas i zatrzymała się. wtedy przed jej nosem smignął na zablokowanych kołach passat (niby hamujący).
Po całej "akcji" dogoniłem gnojka, chciałem mu coś powiedzieć, otworzyłem okienko, przytrąbiłem – ale niestety: "nasz bohater" bał się nawet głowe odwrócić – bić go nie chciałem – ale należało mu się.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
magicadm napisał(a):bić go nie chciałem
mysle ze w tej sytuacji bardziej prawidlowe by bylo zatrzymanie innych kierowcow, ktorzy to widzieli, spisanie numerow rejestracyjnych i zadzwonienie po policje...
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929


- Od: 7 wrz 2005, 18:06
- Posty: 1741
- Skąd: raz tu raz tam...
- Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i
Winetou napisał(a):magicadm napisał(a):bić go nie chciałem
mysle ze w tej sytuacji bardziej prawidlowe by bylo zatrzymanie innych kierowcow, ktorzy to widzieli, spisanie numerow rejestracyjnych i zadzwonienie po policje...
Gdyby tak zawsze postepować – stalibysmy w wiecznych korkach – niestety
Ale numery profilaktycznie spisałem
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości