Francuskie samochody

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez nemi » 14 paź 2005, 21:30

A ja kiedyś jeździłem R. Clio 1.4 75-80 KM '92 (bez katalizatora z fabryki, dlatego cholera wie jaka była moc). Auto było świetne, w trasie paliło ok. 5.4 litra przy spokojnej jeździe. Nic nie stukało, nic nie skrzypiało choćby na największych dołach. Leciały łożyska. No i przy ok 120-130.000 silnik szlag prawie trafił – żłopał >1 l oleju na 1000, ale bez utraty dynamiki :P.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez JACU626 » 14 paź 2005, 22:09

Miałem reno 19 1,9d i nejszczęśliwszy dzień jak iałem ten samochód to jak go sprzedawałem <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez Waluś » 14 paź 2005, 23:04

JACU626 napisał(a):Miałem reno 19 1,9d i nejszczęśliwszy dzień jak iałem ten samochód to jak go sprzedawałem


hahaha
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez radnor » 15 paź 2005, 08:16

Widzę, że tu wszyscy pługiem 206 jeżdżą.. :) Sąsiad ma Citroena ZX '97.. W ciągu ostatnich 4 miesięcy 3 razy coś padło.. Niby drobiazgi, ale zawsze uniemożliwiają jazdę, więc raczej upierdliwe. Wczoraj znów pękł wąż między silnikiem a chłodnicą i brał do pracy taksówkę. Ja jednak wolę "zasrane japońskie jednorazówki". ;)
323F BG 1.8 | Prelude 2.2vtec JDM | MX-6 2.5v6 EDM | MX-6 JDM KLZE | Civic 1.6esi | Civic 1.8VTI | Przekonywanie drugiej polowy do Imprezy – in progress
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2004, 13:32
Posty: 103

Postprzez Yoshi323 » 15 paź 2005, 15:29

Ja na szczęście miałem to szczęście, że nigdy nie posiadałem francuskiego nieszczęścia:)
Wielkość Tego podpisu była niezgodna z regulaminem #img]http://i21.photobucket.com/albums/b289/Yoshi3/logo1.jpg[/img]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2004, 08:58
Posty: 138
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Xedos 9 2,5V6 2001

Postprzez Xavier » 15 paź 2005, 16:04

Oj, Panowie bez przesady. Ja wiem że każdy swoje chwali :P ...ale trochę umiaru. Swego czasu mój ojciec też miał Peugeota 405 (od nowości), pół Europy nim przejechaliśmy i nic. – nie „opowiadam” bo i tak jestem zauroczony Mazdą. Normalne wydatki obsługowe: klocki, olej, przeglądy itp. Po trzech latach „w rodzinie” 405 spełnił bohatersko swój ostatni „obywatelski obowiązek”. Tato uciekając przed wyprzedzającym z przeciwka na 3-go wariatem zjechał gwałtownie na prawo i przywalił w słup. Słup się złamał i położył nad dachem. Ojciec wysiadł zdrowy, otrzepał szkło z marynary i OK. Samochód kasacja. Więc nie są to najgorsze auta. Zależy na jaką się trafi sztukę. Sami wiecie ile wydajemy na nasze „Madzie” więc spokojnie... ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 17:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez Yoshi323 » 15 paź 2005, 16:15

Xavier napisał(a):Swego czasu mój ojciec też miał Peugeota 405 (od nowości),


Ciekawe, co by było, gdyby Twój Tata pojeździł nim jeszcze kilka lat.
Inna sprawa, że w tym aucie nie było zbyt wiele rzeczy, które mogłyby sie popsuć:)
Wielkość Tego podpisu była niezgodna z regulaminem #img]http://i21.photobucket.com/albums/b289/Yoshi3/logo1.jpg[/img]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2004, 08:58
Posty: 138
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Xedos 9 2,5V6 2001

Postprzez Xavier » 15 paź 2005, 16:35

Yoshi323 napisał(a):
Inna sprawa, że w tym aucie nie było zbyt wiele rzeczy, które mogłyby sie popsuć:)

No właśnie. Nie lepiej jak coś nie jest NAZBYT wydumane i skomplikowane? Ja np. teraz „bujam się” z niesprawnym zaciskiem hamulca tylnego (nagminne w Mazdach) i albo dam 1100 za nowy albo 270 za komplet naprawczy (gumki + łożysko) do tego robocizna – tyle że nie wiadomo czy da się zrobić...Używka 300 zł (w h... wie jakim stanie). Raz kupiłem to okazała się w gorszym niż moja. Na szczęście udało mi się oddać. Porażka!
Dobrze, że Jaksa zaoferował pomoc i 4 wyjście to może jako wybrnę. Nic to...I tak lubię moją "Madzię"! :)
Każda marka ma swoje lepsze i gorsze strony. Tyle że jak się jest „zakochanym” w swoim autku to dostrzega się tylko plusy... :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 17:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez b2 » 15 paź 2005, 17:24

Xavier napisał(a):Nie lepiej jak coś nie jest NAZBYT wydumane i skomplikowane? Ja np. teraz „bujam się” z niesprawnym zaciskiem hamulca tylnego (nagminne w Mazdach) i albo dam 1100 za nowy albo 270 za komplet naprawczy (gumki + łożysko) do tego robocizna – tyle że nie wiadomo czy da się zrobić...Używka 300 zł (w h... wie jakim stanie). Raz kupiłem to okazała się w gorszym niż moja. Na szczęście udało mi się oddać. Porażka!
Dobrze, że Jaksa zaoferował pomoc i 4 wyjście to może jako wybrnę. Nic to...I tak lubię moją "Madzię"! :)


co znaczy niesprawny?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez Bimbak » 15 paź 2005, 17:39

b2 napisał(a):co znaczy niesprawny?

ja bym powiedział że te zaciski są niepełnosprawne <lol> a nie niesprawne, bo w końcu działa, tylko sie od czasu do czasu zablokuje, a odblokować to nie jest wcale tak trudno, wiec odblokujesz sobie i jedziesz dalej :P <lol>
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3095 (23/155)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez b2 » 15 paź 2005, 17:47

Bimbak napisał(a):
b2 napisał(a):co znaczy niesprawny?

ja bym powiedział że te zaciski są niepełnosprawne <lol> a nie niesprawne, bo w końcu działa, tylko sie od czasu do czasu zablokuje, a odblokować to nie jest wcale tak trudno, wiec odblokujesz sobie i jedziesz dalej :P <lol>



dlatego pytam. mnie stojący zacisk tylny zrobili w zeszłym tygodniu za całe 75 zł. :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez Xavier » 15 paź 2005, 18:00

b2 napisał(a):
co znaczy niesprawny?

Niesprawny = "stojący".
b2 napisał(a):dlatego pytam. mnie stojący zacisk tylny zrobili w zeszłym tygodniu za całe 75 zł. :|

Gratuluję (75 zl), u mnie się nie da po tych kosztach niestety. Ceny części do GF-ki są takie jak podałem (na jedno koło= gumki 165 zł+ łożysko ręcznego 110 + robocizna). Nic taniej. :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 17:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez rrrradek » 17 paź 2005, 10:25

Xavier napisał(a):Zależy na jaką się trafi sztukę.


Ciekawe zdanie:). jak mozna trafic na złą sztuke w szanującej się firmie. Trafić na sztukę to można było w Polonezie bo jeden palił 16l/100km a drugi tzw. lepsza sztuka 13l. Dobra firma samochodowa robi samochody, w których nie ma lepszej lub gorszej sztuki. Poza tym nie zgadzam się, że mamy dużo kłopotów z mazdami bo jakie to są kłopoty??? Normalna eksploatacja. Zapaliła Ci się kiedyś mazda? Słyszałeś o seryjnie źle montowanym ABS w mazdach? Słyszałeś, żeby po 300 km od wyjechania "nówki" z salonu padła skrzynia biegów w Maździe? Czy Twoje wskaźniki pokazuja parametry zgodne z rzczywistością? Mój kumpel ma 307 HDI i powiedział, ze jeszcze się nie zdarzyło aby wszystkie wskaźniki w tym samym czasie pokazywały dobre parametry bo albo termometr pokazuje latem, ze jest -2 albo zegar złą godzinę nie mówiąc już, że ciągle komputer sygnalizuje złe ciśnienie w oponach. Takie sa właśnie "francuzy". oczywiście są tzw. dobre modele francuskich samochodów ale to tylko potwierdza regułę, że generalnie są do d...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2004, 10:14
Posty: 83
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2.0i 16V GE FS 1995r.

Postprzez tomekrvf » 17 paź 2005, 10:34

Panowie, każda marka, nawet mazda, ma jakieś wpadki. O tym najlepiej wiedzą koledzy którzy pracują w ASO Mazdy i mogą zaznajomić się z wszystkimi TSB i akcjami recall'owymi
Full Time 4WD
VTR 1000F
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2003, 19:51
Posty: 1965 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Galant 2.5V6
VTR1000F
Alfa 147

Postprzez Xavier » 17 paź 2005, 11:35

rrrradek napisał(a):
Xavier napisał(a):Zależy na jaką się trafi sztukę.

Ciekawe zdanie:). jak mozna trafic na złą sztuke w szanującej się firmie.

Można. Mówiąc to miałem namyśli np. to że ta ojca 405 nie była robiona (składana) w Lublinie -jak sporo innych 405 na naszych drogach. Więc była lepiej dopracowana a co za tym idzie mniej awaryjna. Gdyby Mazda miała montownię np. w Warszawie czy Tychach od razu poczuli by wszyscy różnicę. :D
Na szczęście nie ma.
Po za tym, jeśli nie kupujesz auta w salonie to ma ono już jakąś „historię” np. lepsze lub gorsze naprawy na lepszych lub gorszych częściach o stłuczkachczy czy poważniejszych kraksach już nie wspomnę. Inaczej też chodzi np. silnik Mazdy robiony na ORI pierścieniach a czego innego się można spodziewać po silniku naprawianym pierścieniami z JC. Zgodzisz się? :D
Dlatego też można stwierdzić, że jak kupujesz auto to kwestią przypadku jest na „jaką sztukę trafisz” i czy się „psuje” czy nie. Mazdy też to dotyczy.
tomekrvf napisał(a):Panowie, każda marka, nawet mazda, ma jakieś wpadki. O tym najlepiej wiedzą koledzy którzy pracują w ASO Mazdy i mogą zaznajomić się z wszystkimi TSB i akcjami recall'owymi

Dokładnie tak.
Faktem jednak jest, że w niemieckich raportach (bezawaryjności) TÜV i Dekra w każdym przedziale wiekowym aut, Mazda wyprzedza zdecydowanie prawie każdy francuski samochód. <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 17:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez rrrradek » 17 paź 2005, 12:04

Oczywiście, że się z Tobą zgodzę, że można trafić na złą sztuke w używanym samochodzie. Problem jednak pojawia się gdy mówimy o nowych samochodach i o takich myślałem pisząc, że nie mieści mi się w głowie jak nowy samochód w sznującej się firmie może być "udany egzemplarz" i "nieudany egzemplarz". Jeden jest dobry a drugi (cała seria) czasami potrafi się zapalić. O takich rzeczach w maździe, ba w żadnym japońskim samochodzie nie słyszałem.
pozdr.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2004, 10:14
Posty: 83
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2.0i 16V GE FS 1995r.

Postprzez Xavier » 17 paź 2005, 12:07

rrrradek napisał(a): nie mieści mi się w głowie jak nowy samochód w sznującej się firmie może być "udany egzemplarz" i "nieudany egzemplarz". Jeden jest dobry a drugi (cała seria) czasami potrafi się zapalić. O takich rzeczach w maździe, ba w żadnym japońskim samochodzie nie słyszałem.
pozdr.

HE, HE ...To porównaj (jak masz okazję) np. Toyotę z Japonii i tą z Turcji..a wszystko Ci się "samo" wyjaśni. ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 17:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez rrrradek » 17 paź 2005, 12:08

Xavier napisał(a):tą z Turcji


Mam na myśłi JAPOŃSKIE samochody :))) a nie te z Turcji. to samo bowiem dotyczy Nissana z Anglii czy Hondy Accord z Turcji, która zadziwiająco systematycznie koroduje na zakolach.
pozdr.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2004, 10:14
Posty: 83
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2.0i 16V GE FS 1995r.

Postprzez Xavier » 17 paź 2005, 12:24

No właśnie. Nie zrozumieliśmy się początkowo, bo napisałeś wcześniej :
rrrradek napisał(a): [ Dobra firma samochodowa robi samochody, w których nie ma lepszej lub gorszej sztuki.

Dla mnie "frma" to np. Toyota, , a że zgadza się na montownie w takiej np. Turcji i auto tej samej marki jest zupełnie inne w eksploatacji niż to z Japonii to tylko jej wina. Teraz już mamy jasność.
http://madou-belochka.ru/a7d15
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 17:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez rrrradek » 17 paź 2005, 12:30

Dokładnie tak. Z japończyków mazda jest nieliczną firmą, która jeszcze się nie "przeprowadziła" do Europy i dobrze bo to jej dobrze robi. Rozmawiałem z jednym taksiarzem i powiedział mi, że jakby miał kupić japońca na taksówkę to kupiłby Toyotę Camry albe Mazdę 626 bo reszta to juz europejczyki. Powiedział tez, że mazda to taki japoński passat – nie do zarżnięcia (oczywiście mówił o passacie do 1996 roku).
pozdr.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2004, 10:14
Posty: 83
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2.0i 16V GE FS 1995r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

Moderator

Moderatorzy Moto