Elektromobilność – wrażenia, opinie, dyskusja...

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Myjk » 25 sie 2024, 10:53

Neonixos666 napisał(a):To jest dopiero pech, popsuł się w najgorszym momencie.
https://www.youtube.com/watch?v=LHfQ1uEkINA&t=0s

No tak, bo przecież spaliniaki się wcale nie psują. A nie, czekaj, warsztaty samochodowe na każdym zakręcie to dla zabawy są?

BTW a propos elektrycznych pożarów

https://www.carscoops.com/2024/08/over- ... ng-a-fire/

Koniecznie trzeba tę nieszczęsną elektrykę w samochodach spalinowych wymienić z powrotem na korbę! A nie, to i tak nadal nadal zostanie niebezpieczna elektryka. No to zmieńcie sobie na konie, bo strach tym elektrycznym dziadostwem jeździć, skoro może się zapalić i trzeba recalle w setkach tysięcy spalinowych złomów robić.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Neonixos666 » 25 sie 2024, 10:58

Ja tylko wrzuciłem filmik że czasem się zdarza w najgorszym momencie że coś się popsuje a Ty już się uruchamiasz jak by to było nie wiem co. Weź trochę odpuść bo wyglądasz z tą obroną elektryków trochę jak z wyznawcami wiary...

Ja nie jestem przeciwnikiem elektryków ale nikt mi nie wmówi że to coś co zbawi nasz świat.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9514 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Myjk » 25 sie 2024, 11:06

Neonixos666 napisał(a):Ja tylko wrzuciłem filmik że czasem się zdarza w najgorszym momencie że coś się popsuje a Ty już się uruchamiasz jak by to było nie wiem co. Weź trochę odpuść bo wyglądasz z tą obroną elektryków trochę jak z wyznawcami wiary...

Ja nie jestem przeciwnikiem elektryków ale nikt mi nie wmówi że to coś co zbawi nasz świat.

Ja tylko dla równowagi wrzuciłem komentarz, że spaliniaki się też psują w najgorszym możliwym dla ich użytkownika momencie, a ty się uruchamiasz jakby to było nie wiem co i dalej pompujesz coś o zbawianiu świata. Weź trochę odpuść bo wyglądasz z tym hejtem tylko i wyłącznie na elektryki (chyba że pokażesz podobne swoje komentarze hejtujące spaliniaki i oczywiście może, a nawet pewnie musi, być w innym wątku niż ten) jak wyznawca wiary (spalinowej).
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Neonixos666 » 25 sie 2024, 11:25

o właśnie o taki Twój styl wypowiedzi mi chodzi, nie rozumiem tej postawy ściśle nastawionej na bronienie czegoś. Nie uważam że auta spalinowe to coś najlepszego i nie ma nic lepszego bo tak nie jest, widzę zalety jak i wady obu rozwiązań tym bardziej że auto o napędzie spalinowym mocno straciły na jakości i mają czasem bardzo poważne problemy techniczne nawet po wyjeździe z salonu. Tylko patrząc na to wszystko z dystansem możemy dostrzec to jest dla nas dobre a co nie fajne. To że ktoś jeździ elektrykiem i mu się to spina to chwała za to i pewnie jak bym samo go miał to nie przeszkadzało by mi to przy obecnym trybie użytkowania. Jednak spora grupa ludzi jest wyłączona z możliwości posiadania takiego auta nie ze względu na to że ich nie stać ale ze względu na sposób użytkowania oraz brak na rynku odpowiedniego nadwozia. Wtedy ,,dla niego" najlepsze są auta spalinowe i taka właśnie powinna być równowaga, tam gdzie auta elektryczne się sprawdzają i to działa to tam powinny być ale nie w każdym miejscu się do tego nadają a mam wrażenie że ktoś próbuje na siłę to zmienić.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9514 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Myjk » 25 sie 2024, 11:58

Neonixos666 napisał(a):o właśnie o taki Twój styl wypowiedzi mi chodzi, nie rozumiem tej postawy ściśle nastawionej na bronienie czegoś. Nie uważam że auta spalinowe to coś najlepszego i nie ma nic lepszego bo tak nie jest, widzę zalety jak i wady obu rozwiązań tym bardziej

O właśnie o taki twój styl wypowiedzi mi chodzi, nie rozumiem tej postawy ściśle nastawionej na hejtowanie czegoś, skoro wiadomo że to tylko urządzenia mechaniczno-elektryczne i oczywiste jest że się psują. Pytanie brzmi po jaką cholerę takie oczywiste rzeczy podnosisz oraz dlaczego nie podnosisz ich w przypadku spaliniaków (a jeśli tak jest, to ponownie, pokaż swoje wypociny na ten temat).

Neonixos666 napisał(a):że auto o napędzie spalinowym mocno straciły na jakości i mają czasem bardzo poważne problemy techniczne nawet po wyjeździe z salonu.

To jest kolejna powielana bzdura (i dotyczy to nie tylko samochodów, ale także AGD/RTV etc.), aktualnie samochody są mnie j awaryjne niż kiedyś, przy niższych kosztach zakupu i napraw (choć oczywiście popyt i podaż robi swoje). Sprawdź sobie ile kiedyś kosztowały auta, uwzględniając siłę nabywczą, a ile kosztują teraz, oraz jaki poziom komfortu, bezpieczeństwa i systemów wspomagających oferowały a ile oferują obecne samochody.

Neonixos666 napisał(a):Tylko patrząc na to wszystko z dystansem możemy dostrzec to jest dla nas dobre a co nie fajne. To że ktoś jeździ elektrykiem i mu się to spina to chwała za to i pewnie jak bym samo go miał to nie przeszkadzało by mi to przy obecnym trybie użytkowania. Jednak spora grupa ludzi jest wyłączona z możliwości posiadania takiego auta nie ze względu na to że ich nie stać ale ze względu na sposób użytkowania oraz brak na rynku odpowiedniego nadwozia. Wtedy ,,dla niego" najlepsze są auta spalinowe i taka właśnie powinna być równowaga, tam gdzie auta elektryczne się sprawdzają i to działa to tam powinny być ale nie w każdym miejscu się do tego nadają a mam wrażenie że ktoś próbuje na siłę to zmienić.

Było to wielokrotnie omawiane i nie zamierzam się powtarzać. Skwituję tylko krótko, po raz kolejny bredzisz, a dlaczego, to się cofnij w wątku, poczytaj i choć spróbuj zrozumieć co się pisze.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Neonixos666 » 25 sie 2024, 12:22

Myjk napisał(a):Pytanie brzmi po jaką cholerę takie oczywiste rzeczy podnosisz oraz dlaczego nie podnosisz ich w przypadku spaliniaków (a jeśli tak jest, to ponownie, pokaż swoje wypociny na ten temat).

Oj wielokrotnie pisałem (nie tu ale na forum) jak bardzo skomplikowany jest mój samochód spalinowy, ile trzeba wydać na serwis czy jakie są jego bolączki, jeśli coś chcesz wiedzieć o awariach jakie miałem to też opiszę. Nie ma problemu bo nie potrzebuje nic ukrywać.

Dziwnym jesteś człowiekiem, mam wrażenie że cokolwiek ktoś powie to dla Ciebie jest bzdurą i bredzeniem najważniejszy jest Twój pogląd na sprawę z niedopuszczeniem innego poglądu. Nie masz w sobie luźnej rozmowy tylko wieczną walkę o rację której możesz nie mieć ale nie dopuszczasz tego do siebie. Z mojej strony koniec, wszystkiego dobrego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9514 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Myjk » 26 sie 2024, 20:18

Neonixos666 napisał(a):
Myjk napisał(a):Pytanie brzmi po jaką cholerę takie oczywiste rzeczy podnosisz oraz dlaczego nie podnosisz ich w przypadku spaliniaków (a jeśli tak jest, to ponownie, pokaż swoje wypociny na ten temat).

Oj wielokrotnie pisałem (nie tu ale na forum) jak bardzo skomplikowany jest mój samochód spalinowy, ile trzeba wydać na serwis czy jakie są jego bolączki, jeśli coś chcesz wiedzieć o awariach jakie miałem to też opiszę. Nie ma problemu bo nie potrzebuje nic ukrywać.

CHodzi o to czy w takim samym tonie wypisujesz, na zasadzie patrz jaki to spaliniak jest gówniany, bo się psuje w najmniej spodziewanym momencie, tak jak to czynisz w przypadku elektryka. Chyba nadal nie rozumiesz, że samochód elektryczny to takie samo urządzenie jak każde inne, ma prawo się zepsuć i robienie z tego tematu dnia jak ty tutaj, jest zwyczajnie głupkowate. Rzecz w tym, że to pasuje do twojej tezy o tym że elektryki to większy badziew niż spaliniaki.

Neonixos666 napisał(a):Dziwnym jesteś człowiekiem, mam wrażenie że cokolwiek ktoś powie to dla Ciebie jest bzdurą i bredzeniem najważniejszy jest Twój pogląd na sprawę z niedopuszczeniem innego poglądu. Nie masz w sobie luźnej rozmowy tylko wieczną walkę o rację której możesz nie mieć ale nie dopuszczasz tego do siebie. Z mojej strony koniec, wszystkiego dobrego.

Napisz w końcu coś mądrego, to przyznam ci rację. Literalnie, przeliczyłeś koszty ówczesnych "starych" samochodów nad którymi tak piejesz jakie to były bezawaryjne na obecną wartość uwzględniając to co napisałem? Co ci wyszło?
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez piwo » 26 sie 2024, 21:23

Powoli zaczyna wprowadzac sie jakies tam normy
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zaplon ... 01961.html
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Avatar użytkownika
Koordynator Zlotów
 
Od: 13 lut 2005, 13:05
Posty: 4879 (270/146)
Auto: Opel Speedster 2001r. B207r,930kg,LSD,RWD, RaceTCS,semislick,320KM
1/4: 12,394s
tor Poznań: 1m48,4s
tor Łódź 57,5s
Mazda 3 BM sedan 2014r.

Postprzez Myjk » 27 sie 2024, 07:39

piwo napisał(a):Powoli zaczyna wprowadzac sie jakies tam normy
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zaplon ... 01961.html

Powoli? Dobre sobie. Zaledwie po niecałej dekadzie i paru przypadkach. Spaliniaki były pod parasolem ochronnym przez 100 lat w przypadku etyliny (to ta ze szkodliwym ołowiem jakbyś przypadkiem zapomniał) i 30 lat w przypadku wprowadzania norm spalin, trując i zabijając w tym czasie setki tysięcy jak nie miliony ludzi. A tu proszę, pożar, nikt nie zginął ale sraczka już rozpoczęta, podobnie jak to było z promami w Skandynawii. I niech ktoś mi powie że mafia paliwowo-spalinowa, wspierana przez takich jak ty konfiarzy, trzęsącą portami o swoje zyski, nie istnieje.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Neonixos666 » 27 sie 2024, 19:23

Raczej dla Piwa chodziło o to ze będzie może większa kontrola nad produkcją baterii i jej certyfikowanie aby nie dochodziło do takich incydentów. Dziwne był to że auto stało przez 3 dni, nie było ładowane ani nic z nim nie było robione i się zapaliło, prawdopodobnie coś nie zadziałało na etapie produkcji baterii i może warto było by się bardziej skupić nad jakością procesów ich wytwarzania. Ciężko stwierdzić czy problem leży po stronie producentów samochód i ich elektroniką czy po stronie producentów baterii.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9514 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Valdez » 27 sie 2024, 21:50

Myjk napisał(a):trując i zabijając w tym czasie setki tysięcy jak nie miliony ludzi
Czy mógłbyś wskazać źródło tych danych?
Początkujący
 
Od: 16 kwi 2024, 23:14
Posty: 9 (0/1)
Auto: Mazda 3 sedan, 2023 r., 150km 2.0, benzyna.

Postprzez piwo » 28 sie 2024, 06:07

http://laboratoria.net/artykul/26827.html
i pewnie sporo chorob nowotworowych.
ciezko oceniac co jest czynnikiem nowotworow. niby nowotwory byly zawsze i nawet u faraonow je stwierdzano wiec z tym tematem szkodliwosci powietrza jest jak z ocieplaniem klimatu. niby jet ale ciezko ocenic co jest przyczyna.
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Avatar użytkownika
Koordynator Zlotów
 
Od: 13 lut 2005, 13:05
Posty: 4879 (270/146)
Auto: Opel Speedster 2001r. B207r,930kg,LSD,RWD, RaceTCS,semislick,320KM
1/4: 12,394s
tor Poznań: 1m48,4s
tor Łódź 57,5s
Mazda 3 BM sedan 2014r.

Postprzez Myjk » 28 sie 2024, 18:00

Neonixos666 napisał(a):Raczej dla Piwa chodziło o to ze będzie może większa kontrola nad produkcją baterii i jej certyfikowanie aby nie dochodziło do takich incydentów.

Toć właśnie o tym pisałem, że spaliniaki truły i zabijały przez 120 lat i nikt jakoś ich nie certyfikował w tym czasie. Ba, normy spalin zaczęli wprowadzać powolutku 30 lat temu, owszem, żeby się koncerny spalinowe nie zesrały, ale głównie na poziomie fabryki, a nie drogi. Przez co można było jeździć zdezelowanym gratem z lejącymi wtryskami (i nadal u nas można!), czy z wyciętym DPF czy zaślepionym EGR, które miały przecież chronić zdrowie ludzi. Najlepszym przykładem niech będzie dieselgate. I co, wyciągnięto z tego jakiś wniosek że mimo norm ludzie byli truci wielokrotnie większymi emisjami niż mówiły normy? A gdzie tam, przecież nie można krzywdzić spaliniaków, niech dalej trują ludzi, ważne aby koncerny spalinowe i paliwowe (ruskie!) miały dalej pełną kabzę dojąc Europę.

Neonixos666 napisał(a):Dziwne był to że auto stało przez 3 dni, nie było ładowane ani nic z nim nie było robione i się zapaliło

Spaliniaki od lat tak samo się zachowywały, czyli też się zapalały stojąc spokojnie, bo powtarzam po raz fefnasty, pożary spaliniaków biorą się głównie z powodu zwarcia instalacji elektrycznej niskiego napięcia. Dokładnie tak samo jak w przypadku samochodów elektrycznych. Ale tylko w przypadku elektryków jest sraczka.

Neonixos666 napisał(a): prawdopodobnie coś nie zadziałało na etapie produkcji baterii i może warto było by się bardziej skupić nad jakością procesów ich wytwarzania. Ciężko stwierdzić czy problem leży po stronie producentów samochód i ich elektroniką czy po stronie producentów baterii.

W przypadku spaliniaków od lat wiadomo gdzie leży problem. I nic się z tym nie robi.

piwo napisał(a):http://laboratoria.net/artykul/26827.html
i pewnie sporo chorob nowotworowych.
ciezko oceniac co jest czynnikiem nowotworow. niby nowotwory byly zawsze i nawet u faraonow je stwierdzano wiec z tym tematem szkodliwosci powietrza jest jak z ocieplaniem klimatu. niby jet ale ciezko ocenic co jest przyczyna.

Ciężko to jest ocenić jak się jest (konfederackim) ignorantem. Ci co się tematem zajmują wiedzą doskonale co jest główną przyczyną chorób, nie tylko raka, ale także układu naczyniowego, w tym udarów czy innych zawałów. Bo oczywiście że wiele rzeczy może powodować raka, w tym także mogą być powody "naturalne" typu promieniowanie -- w końcu rak to formalnie choroba błędów w kodowaniu DNA, ale aktualnie głównie są to czynniki zewnętrzne (w tym np. NOx czy PM ze spalin). I nie trzeba daleko szukać, wystarczy sprawdzić jaki procent raka jest na zachodzie gdzie zaczęto o powietrze (czy też ogólnie o ludzi) dbać 30-40 lat temu, a ile jest chorób u nas gdzie zaczyna się dopiero o to dbać, czy tym bardziej w innych krajach trzeciego świata gdzie nadal mają na to wyrąbane, palą co popadnie i jak popadnie.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Neonixos666 » 29 sie 2024, 22:07

Myjk napisał(a):Spaliniaki od lat tak samo się zachowywały, czyli też się zapalały stojąc spokojnie, bo powtarzam po raz fefnasty, pożary spaliniaków biorą się głównie z powodu zwarcia instalacji elektrycznej niskiego napięcia. Dokładnie tak samo jak w przypadku samochodów elektrycznych. Ale tylko w przypadku elektryków jest sraczka.


Ja nie słyszałem o zwarciu instalacji elektrycznej w zaparkowanym samochodzie spalinowym, bardziej spalinówki palą się w trasie, podczas jazdy od rozgrzanych elementów czy przegrzania przewodów elektrycznych, kostek czy styków. Nie ma co porównywać bo to zupełnie inna technologia i przyczyny problemów też inne.

Myjk napisał(a):Toć właśnie o tym pisałem, że spaliniaki truły i zabijały przez 120 lat i nikt jakoś ich nie certyfikował w tym czasie. Ba, normy spalin zaczęli wprowadzać powolutku 30 lat temu, owszem, żeby się koncerny spalinowe nie zesrały, ale głównie na poziomie fabryki, a nie drogi. Przez co można było jeździć zdezelowanym gratem z lejącymi wtryskami (i nadal u nas można!), czy z wyciętym DPF czy zaślepionym EGR, które miały przecież chronić zdrowie ludzi. Najlepszym przykładem niech będzie dieselgate. I co, wyciągnięto z tego jakiś wniosek że mimo norm ludzie byli truci wielokrotnie większymi emisjami niż mówiły normy? A gdzie tam, przecież nie można krzywdzić spaliniaków, niech dalej trują ludzi, ważne aby koncerny spalinowe i paliwowe (ruskie!) miały dalej pełną kabzę dojąc Europę.


Nikt temu nie zaprzecza, dopiero od niedawna zaczęto ogarniać że trzeba ograniczyć emisje szkodliwych związków, ja miałem auto z wywalonymi katami, zaślepionym egr czy wydłubanym DPF i powiedziałem że nigdy więcej nie będzie takich rzeczy w moim aucie. Obecnie mam pełną ekologię i wkurza mnie jak widzę auto nowsze od mojego które kopci bo zamiast rozwiązać problem z układem wtryskowym to wywalili dpf bo się zapychał. Dieselgate to kpina, w stanach ludzie oddawali auta a u nas nic się nie stało i jeżdżą dalej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9514 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez zadra » 29 sie 2024, 23:10

Wkleję taką opowiastkę- nie oceniam, nie znam się.

https://vimed.pl/krotka-historia-raka/

Wygląda na to, że spalinowki truły ludzi zanim jeszcze zostały stworzone..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3313 (39/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Myjk » 30 sie 2024, 17:51

Neonixos666 napisał(a):
Myjk napisał(a):Spaliniaki od lat tak samo się zachowywały, czyli też się zapalały stojąc spokojnie, bo powtarzam po raz fefnasty, pożary spaliniaków biorą się głównie z powodu zwarcia instalacji elektrycznej niskiego napięcia. Dokładnie tak samo jak w przypadku samochodów elektrycznych. Ale tylko w przypadku elektryków jest sraczka.

Ja nie słyszałem o zwarciu instalacji elektrycznej w zaparkowanym samochodzie spalinowym, bardziej spalinówki palą się w trasie, podczas jazdy od rozgrzanych elementów czy przegrzania przewodów elektrycznych, kostek czy styków.

To że nie słyszałeś nie znaczy że nic takiego się nie działo. Pożar przy Górczewskiej w Wawie spowodował przecież zaparkowany samochód spalinowy. Pożar parkingu w Australii też. Podobnie było z samochodowcem.

Neonixos666 napisał(a): Nie ma co porównywać bo to zupełnie inna technologia i przyczyny problemów też inne.

I znowu bzdura, większość pożarów, czy to spaliniaków czy elektryków idzie od instalacji niskiego napięcia, pożar od baterii w elektryku to promile.

Neonixos666 napisał(a):
Myjk napisał(a):Toć właśnie o tym pisałem, że spaliniaki truły i zabijały przez 120 lat i nikt jakoś ich nie certyfikował w tym czasie. Ba, normy spalin zaczęli wprowadzać powolutku 30 lat temu, owszem, żeby się koncerny spalinowe nie zesrały, ale głównie na poziomie fabryki, a nie drogi. Przez co można było jeździć zdezelowanym gratem z lejącymi wtryskami (i nadal u nas można!), czy z wyciętym DPF czy zaślepionym EGR, które miały przecież chronić zdrowie ludzi. Najlepszym przykładem niech będzie dieselgate. I co, wyciągnięto z tego jakiś wniosek że mimo norm ludzie byli truci wielokrotnie większymi emisjami niż mówiły normy? A gdzie tam, przecież nie można krzywdzić spaliniaków, niech dalej trują ludzi, ważne aby koncerny spalinowe i paliwowe (ruskie!) miały dalej pełną kabzę dojąc Europę.

Nikt temu nie zaprzecza, dopiero od niedawna zaczęto ogarniać że trzeba ograniczyć emisje szkodliwych związków,

Nie opowiadaj znowu bzdur, wprowadzając pierwsze normy wiedziano o tym doskonale, a to było ponad 30 (TRZYDZIEŚCI) lat temu. Ba, wiedziano już 100 lat temu że spaliny szkodzą, bo ludzie umierali masowo w fabrykach etyliny. Tylko oszukiwano ludzi dekadami wmawiając im, nawet przekupionymi instytucjami rządkowymi, że spaliny nie szkodzą -- by zarabiać kasę.

Neonixos666 napisał(a):ja miałem auto z wywalonymi katami, zaślepionym egr czy wydłubanym DPF i powiedziałem że nigdy więcej nie będzie takich rzeczy w moim aucie. Obecnie mam pełną ekologię i wkurza mnie jak widzę auto nowsze od mojego które kopci bo zamiast rozwiązać problem z układem wtryskowym to wywalili dpf bo się zapychał. Dieselgate to kpina, w stanach ludzie oddawali auta a u nas nic się nie stało i jeżdżą dalej.

Nie masz "pełnej ekologii", bo jak już pisałem, normy są dla producentów a nie dla ludzi. Po pierwsze dlatego że normy są spoczynkowe i nijak się mają do warunków na drodze. Literalnie co z tego że jest norma, skoro jest dla warunków laboratoryjnych, tak samo jak to było robione dla kotłów na paliwa stałe. Siadali inżyniery i tak dobierali mieszanki i jakość paliwa, aby spełnić normy. Problem w tym, że użytkownik nigdy takich warunków nie osiągał. Nawet zbliżonych. Ze spaliniakami na drodze jest tak samo. Niby nie trują, a jednak trują.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez zadra » 30 sie 2024, 22:56

Myjk napisał(a): Ze spaliniakami na drodze jest tak samo. Niby nie trują, a jednak trują.

Racja. Spalinowki jakieby nie były to zawsze generują spalinę, jak sama nazwa wskazuje.
Elektryk to co innego – na drodze nie generuje spalin.. niech się inni przejmują ..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3313 (39/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Myjk » 31 sie 2024, 07:37

zadra napisał(a):
Myjk napisał(a): Ze spaliniakami na drodze jest tak samo. Niby nie trują, a jednak trują.

Racja. Spalinowki jakieby nie były to zawsze generują spalinę, jak sama nazwa wskazuje.
Elektryk to co innego – na drodze nie generuje spalin.. niech się inni przejmują ..

Nie tylko na drodze mniej generuje, ogólnie mniej generuje dzięki OZE którego produkcja zwraca się wielokrotnie w ciągu ich pracy, także mniej hałasu na drogach powoduje, szczególnie miejskich i śródmiejskich.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Neonixos666 » 31 sie 2024, 09:01

Myjk napisał(a):I znowu bzdura, większość pożarów, czy to spaliniaków czy elektryków idzie od instalacji niskiego napięcia, pożar od baterii w elektryku to promile.


[tiiit], powiedz to masowo palącym się BMW na autostradzie od zaworów egr, niech piwo napiszę czy spalił mu się benzyniak jak stał czy jak jechał miastem. Zwarcie instalacji tak ale nie w zaparkowanym aucie tylko PODCZAS JAZDY !!!. A w dużej większość pożary biorą się z nieszczelności układu smarowania lub paliwowego. Z instalacjami miały problem Kia czy słynne palące się Scudo.


Myjk napisał(a):Nie opowiadaj znowu bzdur, wprowadzając pierwsze normy wiedziano o tym doskonale, a to było ponad 30 (TRZYDZIEŚCI) lat temu. Ba, wiedziano już 100 lat temu że spaliny szkodzą, bo ludzie umierali masowo w fabrykach etyliny. Tylko oszukiwano ludzi dekadami wmawiając im, nawet przekupionymi instytucjami rządkowymi, że spaliny nie szkodzą -- by zarabiać kasę.


No patrz w fabryce efeliny ludziom szkodziły spaliny, w fabrykach zapałek też i co? wycofali je? Cały przemysł w tamtych latach był szkodliwy ale tylko samochody truły, ołów zawarty w bateriach już nie truł i można było go swobodnie używać do zasilania. Żadna branża nie jest święta od produkcji mebli, po tekstylia, dawniej lali do rzek co się da i to nie tylko przemysł motoryzacyjny jest za to odpowiedzialny ale najzwyczajniej łatwo się co wskazuje palcem. W tym amoku zapominasz że te trucie przez auto spalinowe jest małym procentem tego co dostarczają nam inne czynniki wysoce rakotwórcze typu promieniowane z licznych nadajników czy sama produkcja żywności w których azotany do peklowania mięsa są od dawna znane jako niebezpieczne i jakoś każdy nawet robiąc sobie kiełbasę ją pekluje. Firmy produkujące żywność zabiły tyle osób że musieli wprowadzić systemy kontroli. Beczki z jadem kiełbasianym są zatopione na dnie Bałtyku a powolne uwalnianie truje nas wypoczywających nad Bałtykiem i tak smacznie jedzących rybki. Nielegalne składowiska chemikaliów poprodukcyjnych są w wielu miejscach Polski, powolne przedostawanie się do wód gruntowych i mamy piękne podtrucie ludzi. Ale przecież całe zło można zrzucić na silniki spalinowe, dalej będziemy w smogu jeździć ale za to elektrykiem. Dobrze że śrubowane są normy emisji spalin ale jak nie ogarniemy całego naszego życia i to co się dzieje się obok nas to sama elektryfikacja zdrowia nam nie poprawi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9514 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Myjk » 31 sie 2024, 17:16

Neonixos666 napisał(a):
Myjk napisał(a):I znowu bzdura, większość pożarów, czy to spaliniaków czy elektryków idzie od instalacji niskiego napięcia, pożar od baterii w elektryku to promile.


[tiiit], powiedz to masowo palącym się BMW na autostradzie od zaworów egr,

Nie wiem czego nie rozumiesz, to że większość się pali podczas jazdy to nie jest dowód na to że nie palą się stojące spaliniaki, tak samo jak żadnym dowodem nie jest że ty o takich przypadkach nie wiesz. Bo oczywiście że się spaliniaki palą podczas postoju, jak nie możesz tego ogarnąć, to wyobraź sobie że coś jest "przegrzewane" (jak sam zauważyłeś) przez pewien okres, topi się izolacja etc. i w końcu PODCZAS POSTOJU dochodzi do zwarcia i pożaru. Podobnie jest z elektrykami, bo tam są w pewnym zakresie takie same instalacje jak w spaliniakach. Powtarzam ponownie, aż w końcu dotrze, że pożar od baterii trakcyjnych to jakiś promil, większość powoduje instalacja elektryczna niskiego napięcia.

Neonixos666 napisał(a): niech piwo napiszę czy spalił mu się benzyniak jak stał czy jak jechał miastem.

A co on jest, wyrocznia jakaś? Wiesz że dziennie płonie 60 spaliniaków w samej tylko Polsce? O ilu słyszysz? O jednym dziennie chociaż? Bo ja, mimo że zwracam na to uwagę w świetle tej sraczki na elektryki, o pożarach spaliniaków nie słyszę praktycznie wcale, może raz w miesiącu. Pożar spaliniaka jest tak samo mało medialny jak [tiiit] koń.

Neonixos666 napisał(a):Zwarcie instalacji tak ale nie w zaparkowanym aucie tylko PODCZAS JAZDY !!!

Znowu bzdury wypisujesz tak by ci do tezy pasowały. Spaliniaki płoną podczas jazdy i podczas postojów. Mało to było pożarów na parkingach? Mam ci poszukać źródeł? Nie każ mi po raz kolejny wykazywać ci bzdur jakie wypisujesz.

Neonixos666 napisał(a):A w dużej większość pożary biorą się z nieszczelności układu smarowania lub paliwowego. Z instalacjami miały problem Kia czy słynne palące się Scudo.

Skoro tak twierdzisz... Miejsca jest sporo na przyczyny, bo przypominam, dziennie w Polsce płonie 60 spaliniaków.

Neonixos666 napisał(a):No patrz w fabryce efeliny ludziom szkodziły spaliny

Skup się, w fabryce szkodziło im wysokie stężenie OŁOWIU. Tego samego ołowiu, który potem truł ludzi na ulicach, przez kolejne 100 lat! I NIC z tym nie robiono!

Neonixos666 napisał(a): w fabrykach zapałek też i co? wycofali je? Cały przemysł w tamtych latach był szkodliwy ale tylko samochody truły,

Kto twierdzi że tylko samochody? Chyba tylko ty, by podeprzeć swoją tezę.

Neonixos666 napisał(a):ołów zawarty w bateriach już nie truł i można było go swobodnie używać do zasilania.

Ale nikt ci nie broni używać korby do uruchamiania samochodu spalinowego.

Neonixos666 napisał(a):Żadna branża nie jest święta od produkcji mebli, po tekstylia, dawniej lali do rzek co się da i to nie tylko przemysł motoryzacyjny jest za to odpowiedzialny ale najzwyczajniej łatwo się co wskazuje palcem.

I dlatego wprowadza się (w Unii) przepisy chroniące ludzi i przyrodę. Ale o tym to sobie podyskutuj z piwo, bo on jest zwolennikiem wyjścia z Unii i cofnięcia się do poziomu ruskich (przypomnę że ich samochody zjechały, po rozpoczęciu wojny i embargach, do poziomu Euro2, czyli lata 90).

Neonixos666 napisał(a): W tym amoku zapominasz że te trucie przez auto spalinowe jest małym procentem tego co dostarczają nam inne czynniki wysoce rakotwórcze typu

Typowe, skoro inne rzeczy trują bardziej, znaczy inne (rzekomo) mniej trujące można zostawić w spokoju.

Neonixos666 napisał(a):promieniowane z licznych nadajników

hahaha No i jeszcze te chemitrialsy rozpylane całe te.

Neonixos666 napisał(a):czy sama produkcja żywności w których azotany do peklowania mięsa są od dawna znane jako niebezpieczne i jakoś każdy nawet robiąc sobie kiełbasę ją pekluje.

Wiadomiks, zamiast peklowania lepiej żreć mięcho z bakteriami i jadem kiełbasianym. To tak jak się niektórzy się ciskali na unię że zakazuje wędzenia na dymie, bo zrobili badania i wyszło że w dymie są toksyny inne syfy powodujące raka i z dwojga złego bezpieczniej jest jednak maczać w "chemii".

Neonixos666 napisał(a):Firmy produkujące żywność zabiły tyle osób że musieli wprowadzić systemy kontroli. Beczki z jadem kiełbasianym są zatopione na dnie Bałtyku a powolne uwalnianie truje nas wypoczywających nad Bałtykiem i tak smacznie jedzących rybki. Nielegalne składowiska chemikaliów poprodukcyjnych są w wielu miejscach Polski, powolne przedostawanie się do wód gruntowych i mamy piękne podtrucie ludzi. Ale przecież całe zło można zrzucić na silniki spalinowe, dalej będziemy w smogu jeździć ale za to elektrykiem. Dobrze że śrubowane są normy emisji spalin ale jak nie ogarniemy całego naszego życia i to co się dzieje się obok nas to sama elektryfikacja zdrowia nam nie poprawi.

I dalej ta sama narracja, skoro trują w innych miejscach, to można sobie dać spokój w innych kwestiach. To jest poziom mentalny przedszkolaka słabo rozwiniętego.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy Moto