Riki napisał(a):nemi napisał:
626 najwięcej jest, powiedzmy sobie szczerze, nieudanych Diesli,
łoł łoł
Zgadzam się Riki i pragnę zareagować podobnie

. Nie wiem skąd ta dziwna opinia o Dieslach Mazdy i ich awaryjności. Znam tylko jeden przypadek uszkodzenia wysokoprężnej jednostki Mazdy.Otóż pewnego razu padła pompa wody w naszej poprzedniej 626 (poprzedni właściciel nie wymienił na czas),a mój brat nalał zimnej wody do gorącego silnika aby dojechać do domu. Później(dużo później) okazało się,że głowica pękła,ale to jest ewidentny błąd użytkownika, a nie auta. Poza tym tak wyśmiewany PN z przebiegiem 260kkm mimo zerwania rozrządu(koszt naprawy 300zł) do końca jeździł bez problemu nie paląc oleju.Auta nie były oszczędzane i nieraz dostawały po

z przyczepkami.Poza tym to nie prawda,że przegrzanie PNa to wymiana uszczelki.DiTD-nie znaleźliśmy w dobrym stanie,ale nie wierzę,ze to nie udany silnik.Kilka osób kupiło zajeżdżone badziewie (przykre,ale na 15 Mazd które oglądałem widziałem może 3-4 niezłe,ale benzynowe) i zaraz panika na forum,że to DITD nie udane jest.Jakoś na zachodzie nie mają problemów i nie jest to zupełnie wina paliwa,ale też egzemplarzy jakie do nas przyjeżdżają. Widziałem w necie DITD automat z oryg.przebiegiem 64kkm...kosztowała 10k Euro...a jakie jest myślenie-toż już 6 można za to kupić..zgoda-ale w jakim stanie tą 6 i z czego będzie większy pożytek??? Co da narzekania na MZR-CD-podajcie mi auto które nie ma problemów z kołami 2-masowymi etc. IMO nie ma aut bezawaryjnych-są tylko mniej i bardziej idiotoodporne (choć wina często leży po stronie poprzedniego właściciela). Laguna czy Alfa też może się nie psuć(W Lagunach pada turbo bo to Francuz??? Turbo firmy Garret???,a w Alfach elektronika,bo to Włoch??? Elektronika firmy Bosch???).Co do yesfana i jego opinii nt. wyższości TDI-ok to są dopracowane silniki,ale niezupełnie bezawaryjne i nie stawiał bym ich ponad jednostkami Mazdy.Są lepsze(90 KM 1,9TDI) i gorsze(TDI V6 2,5) wersje tych silników i nie można powiedzieć,że TDI jest git,a DiTD

. Do TDI są tańsze części i to cała przewaga. Słysząc narzekanie na SPV-natknąłem sie na forum MB na niejednostkowy problem zaworu dawki paliwa(jakoś tak to się zwało)-koszt 3kzł- a te silniki uchodzą ponoć za niezniszczalne i super bezawaryjne.Nie wspomnę już o pompie Lucasa-ciepły silnik to czasem 3-4s "kręcenia" i kosmicznym spalaniu (potrafi i 2x 323 PN w mieście) Mimo to uważam,że ten silnik jest bardzo dobry i dynamiczny,choć ma wady jak każdy.Co do TDI jeszcze jedno-o ile z 2.2 D w Mercedesie i RF7,czy PN można mówić o kulturze pracy (szczególnie gdy są ciepłe) o tyle oglądając benzynową Mazdę 626GF(nie widziałem chyba jeszcze tak cicho pracującego silnika), obok odpalono Passata B5...,a starszy myślał,że to jakiś Transit zajechał, bo nie wierzył,że tak może pracować silnik VW(a chwilę wcześniej koleś w komisie mówił-"Kup VW zobaczysz co to znaczy samochód"-chyba usłyszysz chciał powiedzieć.)To by było na tyle mojego wywodu i mam nadzieję,że nikogo nie uraziłem niczym.Od dawna chciałem wyrazić MOJĄ PRYWATNĄ opinię nt. Diesli Mazdy.
PS.Jako miarodajne źródło polecam opinie na stronie autocentrum. Tam Mazda 626(wszystkie modele) ma łączną notę wyższą od Audi A4,że o Maździe 6 okupującej górę większości tamtejszych opinii i statystyk nie wspomnę.
Pozdrawiam
