Dane danymi, jakość jakością, jeździłem i jednym i drugim. I ja doskonale wiem, ze patrząc na jakość, ceny części itp. wszystko wypada na korzyść GTO. Ale w Mustangu jest coś takiego, co sprawia, ze chce wsiąść do niego jeszcze raz i jeszcze raz... Tak jak z Hummer H2 i H3 auta zbudowane na płycie wozu z zaprzęgu konnego, plastik wszędzie i jakby mogli, to kola tez by zrobili z tegoż materiału. Ale jak tak wsiąść i się przejechać, to tez jest w nim coś takiego fajnego, ze pomimo wad chcesz go mieć.
Co do Cobry, to za średnio $17,000 będzie miała jakieś 60,000 mil rok 99-2002. Za te z KB lub innym fajnym superchargerem powyżej $20,000 ( jeżeli ktoś chce sprzedać

)
Nowy mustang jest bardzo fajny, jeździłem i V6 i V8 i moj faworyt to V8 w manualu ( GT500 pomijam, nie na mój portfel

). Dopełnieniem szczęścia byłoby normalne zawieszenie, a nie takie jak w modelu z 67 roku

. Ale jakby Mustang dostał odpowiednie zawieszenie, to jego cena skoczyłaby automatycznie o jakieś $3000. Cos za coś...