Można sobie jeździć z takimi prędkościami tylko zastanawiające jest po co
Nasze rekordy :)
Najlepiej przyczaić sie na jakiejś prostej gdzie stoją panowie policjanci z suszarką – i rozpędzić się ile się da – znając życie suszarka to zarejestruje – panowie policjanci zatrzymają i pokażą dokładnie nawet do 2 miejsc po przecinku jaka była prędkość.
Można sobie jeździć z takimi prędkościami tylko zastanawiające jest po co
– przy takiej prędkość malutki króliczek jest zabójczy na drodze. Oczywiście nie mówię że tyle nie osiągałem. Ale jak zacząłem jeździć Lancerem 2.0 w automacie – w usa robią tak samochody że nawet do 200 nie dochodzą (nie mówię tu o jakich SRT10). W europie taki lancer ma ponad 200 w danych producenta – ja swoim nie osiągnąłem 190 nawet – co prawda do 100 ma 10.3 i nawet nie myśli zmiejszać przyśpieszenie do 160 – w tym momencie włącza 4 bieg i tylko się powoli buja do tych 185. I to wystarczy moim zdaniem. A jak ktoś chce sobie te 200 jeździć to niech kupi Hondę CBR 900RR (albo jeszcze lepiej 1100RR) i lata 300. Tam i przyśpieszenie i Vmax jest dużo lepsze niż w jakimkolwiek samochodzie.
Można sobie jeździć z takimi prędkościami tylko zastanawiające jest po co
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej
Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
www.goldwinggl1800.blogspot.com
- Od: 24 lut 2006, 20:01
- Posty: 725
- Skąd: Białystok
- Auto: Lancer 2.0 '04 AT
max napisał(a):darryd napisał(a):....ja nie jezdzilem wcale
to żaluj
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
- Od: 17 sty 2007, 12:23
- Posty: 85
- Skąd: Głogów
- Auto: Oldsmobile Aurora 4.0L V8
Ja jeździłem Fordem Cuguarem z 88' – jeszcze nie jeździłem czymś takim – 2 drzwi – długość 5,5metra, bagażnik taki żę w nim bym się wyspał, a najlepsze zawieszenie – jak zaczynał się bujać na jakimś wybojku to przestawał dopiero na postaju po 2 min
Każdy zakręt to 10km/h – inaczej jedną stroną rysował asfalt a drugą się odrywał. Oczywiśćie automat. Takim 100km/h to szczyt odwagi
Ale chciałbym takiego mieć .
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej
Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
www.goldwinggl1800.blogspot.com
- Od: 24 lut 2006, 20:01
- Posty: 725
- Skąd: Białystok
- Auto: Lancer 2.0 '04 AT
Karwoś napisał(a):Można sobie jeździć z takimi prędkościami tylko zastanawiające jest po co
Miałem okazję przejechać niemcy efką 1.5 która ma maxa 180 i powiem że sie męczyłem. Bo żeby nie katować auta jechałem 140-150, rozpędzanie przy tej prędkości to mordęga.
Mazdą MX-3 przez niemcy jeździłem 180-200 i brakowało mi 6. biegu. Poprostu przy tych prędkościach jest w niej strasznie głośno i silnik ma ponad 5000obr. Dlatego niemieckie auta mają generalnie duże V-max. Nawet BMW 316 ma coś koło 190kmh. Poprostu dla komfortowego jeżdżenia autobahnem... Fakt, w Polsce bardzo rzadko zdarza mi się osiągać 200kmh, generalnie nie przekraczam 160-170 (oczywiście ta górna granica zależy od drogi) i do tej prędkości auto musi sie dobrze rozpędzać. Dla mnie max jest o tyle istotny żeby przy stałej jeździe pod 200kmh było względnie cicho.
To rozumiem – no ale to niestety nie Niemcy a drogi mamy jakie mamy. Dodatkowo żeby było cicho trzeba mieć te 6 biegów(manual albo automat – bez znaczenia) No i silnik jak będzie miał te 3.5l to raczej cicho będzie na 6 biegu. Niestety polskie drogi nie są na to gotowe.
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej
Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
www.goldwinggl1800.blogspot.com
- Od: 24 lut 2006, 20:01
- Posty: 725
- Skąd: Białystok
- Auto: Lancer 2.0 '04 AT
Karwoś napisał(a):No i silnik jak będzie miał te 3.5l to raczej cicho będzie na 6 biegu
albo diesel, mondeo tdci i bmw 320d (oba 6-cio biegowe) swietnie sie sprawdzaja na autostradach, przy 180-200 jest baaaardzo cicho. Co jest w sumie ciekawe bo mondeo pojedzie licznikowo chyba 220, a bmw ponad 230. Benzyna o podobnej prędkości maksymalnej będzie zdecydowanie głośniejsza.
Witam,
ja od niedawna jestem posiadaczem wymarzonej MX-3 1.6 97r. Przed dokonaniem wszystkich przeglądów serwisowych starałem się ją bardzo oszczędzać ale jak tylko wymieniłem wszystkie płyny i rozrząd to przejechałem na autostradę nacieszyć się autkiem i ... efekt zamieszczony na screenshot'cie z GPS'u poniżej ... 197 km/h
Myśle, że jak na standardową wersję MX'a z silniczkiem 1.6 całkiem przyzwoicie
A co do pomiaru prędkości to rację miały osoby, które pisały o ograniczonym zaufaniu do fabrycznych prędkościomierzy. Samochodowe prędkościomierze mają wręcz obowiązek przekłamywać w górę. Przekonałem się o tym sam jeżdżąc moim Tico i przekraczając wskazówką skalę prędkościomierza dość znacznie ... Pomimo, że na prędkościomierzu vmax w Tico to 160 km/h to rzeczywista prędkość mierzona GPS'em po przekroczeniu skali to około 150 km/h. Warto dodać jeszcze, że prędkościomierz samochodowy zachowuje się w sposób nie liniowy i nie ma fizycznej możliwości jego dokładnego wyskalowania (prędkości zależy od rozmiaru kół, czyli ilości powietrza w kołach, temperatury itd). Jedyne wyjście, aby mieć wiarygodne wyniki to korzystanie z GPS.
ja od niedawna jestem posiadaczem wymarzonej MX-3 1.6 97r. Przed dokonaniem wszystkich przeglądów serwisowych starałem się ją bardzo oszczędzać ale jak tylko wymieniłem wszystkie płyny i rozrząd to przejechałem na autostradę nacieszyć się autkiem i ... efekt zamieszczony na screenshot'cie z GPS'u poniżej ... 197 km/h

A co do pomiaru prędkości to rację miały osoby, które pisały o ograniczonym zaufaniu do fabrycznych prędkościomierzy. Samochodowe prędkościomierze mają wręcz obowiązek przekłamywać w górę. Przekonałem się o tym sam jeżdżąc moim Tico i przekraczając wskazówką skalę prędkościomierza dość znacznie ... Pomimo, że na prędkościomierzu vmax w Tico to 160 km/h to rzeczywista prędkość mierzona GPS'em po przekroczeniu skali to około 150 km/h. Warto dodać jeszcze, że prędkościomierz samochodowy zachowuje się w sposób nie liniowy i nie ma fizycznej możliwości jego dokładnego wyskalowania (prędkości zależy od rozmiaru kół, czyli ilości powietrza w kołach, temperatury itd). Jedyne wyjście, aby mieć wiarygodne wyniki to korzystanie z GPS.
Pozdrawiam,
swierczu
swierczu
- Od: 6 lut 2007, 13:05
- Posty: 87
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 3 2.3, MX-3 1.6
To tak :
Kaszlak – 125 km/h no moze nawet 130
Corsa 1.2 – 160 km/h
Fiesta 1.1i – 160 km/h
Golf 1.9TD – 170 km/h
323F 1.5 – 180 km/h
Kaszlak – 125 km/h no moze nawet 130
Corsa 1.2 – 160 km/h
Fiesta 1.1i – 160 km/h
Golf 1.9TD – 170 km/h
323F 1.5 – 180 km/h
Mazda. There's no other way!
Ćwierć miliona kilometrów i wciąż ta sama radość z jazdy !
Ćwierć miliona kilometrów i wciąż ta sama radość z jazdy !
- Od: 6 sty 2007, 22:40
- Posty: 10
- Skąd: kuj-pom
- Auto: 323F BA 95r 1,5 16V
kaszklak....jeżdziłem chyba z 4 lata
, kiedyś z kumplem założyliśmy się ze zapiszczy, wrzuciłem 1 i gaz do dechy, nazwet zostały ślady ale po chwili zgasł... otworzyłem klape a tu mi spadła linka gazu...
ale zakład wygrałem 


A ja jeszcze nie napisałem o moim pierwszym rekordzie motoryzacyjnym – możne nawet 2 rekordach:
1. Rowerem 45km/h (z małą pomocą zmotoryzowanygo kolegi)
2. Motorynką – 45km/h.
Ale to były stare czasy – już ponad 10 lat mineło.
1. Rowerem 45km/h (z małą pomocą zmotoryzowanygo kolegi)
2. Motorynką – 45km/h.
Ale to były stare czasy – już ponad 10 lat mineło.
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej
Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
www.goldwinggl1800.blogspot.com
- Od: 24 lut 2006, 20:01
- Posty: 725
- Skąd: Białystok
- Auto: Lancer 2.0 '04 AT
motorynka to ja lecialem 80km/h we dwie osoby, tyle ze miala silnik od simsona...przy wbijaniu kazdego biegu trzeba bylo calkiem puscic gaz bo stawala szybko dęba...a jakie bylo zdziwienie jak wyprzedzalismy we dwie osoby takim gowienkiem auta
no i to bylo legalnie zarejestrowane... 
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
- Od: 17 sty 2007, 12:23
- Posty: 85
- Skąd: Głogów
- Auto: Oldsmobile Aurora 4.0L V8
Karwoś napisał(a):Najlepiej przyczaić sie na jakiejś prostej gdzie stoją panowie policjanci z suszarką – i rozpędzić się ile się da – znając życie suszarka to zarejestruje – panowie policjanci zatrzymają i pokażą dokładnie nawet do 2 miejsc po przecinku jaka była prędkość.
Można sobie jeździć z takimi prędkościami tylko zastanawiające jest po co– przy takiej prędkość malutki króliczek jest zabójczy na drodze. Oczywiście nie mówię że tyle nie osiągałem. Ale jak zacząłem jeździć Lancerem 2.0 w automacie – w usa robią tak samochody że nawet do 200 nie dochodzą (nie mówię tu o jakich SRT10). W europie taki lancer ma ponad 200 w danych producenta – ja swoim nie osiągnąłem 190 nawet – co prawda do 100 ma 10.3 i nawet nie myśli zmiejszać przyśpieszenie do 160 – w tym momencie włącza 4 bieg i tylko się powoli buja do tych 185. I to wystarczy moim zdaniem. A jak ktoś chce sobie te 200 jeździć to niech kupi Hondę CBR 900RR (albo jeszcze lepiej 1100RR) i lata 300. Tam i przyśpieszenie i Vmax jest dużo lepsze niż w jakimkolwiek samochodzie.
Pytanie tylko mi przychodzi na myśl, jeśli kos zna prawa fizyki to powinien wiedzieć, że jadąc 200km/h w ciągu jednej sekundy przejeżdża ok 56 m. Teraz jedziemy sobie po polskich drogach widoczność pieką widźmy dobrze na ok 300m a my na blacie mamy 210 i nagle ktoś wyjeżdża z bocznej ok 200 m przed nami, bo co prawda widzi światła, ale nie wic, że my jedziemy ponad dwieście i co zanim zdążymy zareagować mijają ok. 2 sek. zauważenie przeszkody i naciśnięcie hamulca ( czas reakcji) tylko ze już przejechaliśmy ok. 110m później hamowanie z 200-0 nie mniej jak 110 metrów i co reszty można się domyśleć braknie nam 20-30 metrów więc na liczniku będziemy mieć ok. 50-60 km/h reszty nie muszę pisać.
Wiem, że to tylko teoria czasami sam przekraczam dozwoloną prędkość np. jadę drogą gdzie są dwa pasy nie skrzyżowania żadnego zagrożenia a stoi idiotyczne ograniczenie do 40km/h lubię sobie deptać, ale najczęściej staram się to robić na autostradach bądź drogach ekspresowych. Jednak najlepiej się jeździ po niemieckich autostradach. Tam można przetestować swoja maszynę i to do tego zgodnie z prawem. Wkurzam się tylko ja durnie jeżdżą motocyklami i nie tylko po mieście gdzie ruch jest spory ponad 180km/h nie ma żadnych szans jak ktoś wyjedzie z bocznej. Takim palantem się nie przejmuję, ale widziałem jak gość wjechał motocyklem w auto przy prędkości ok. 180km/h. Po prostu przeciął auto na pół. Zginęli obaj motocyklista i bogu ducha winien kierowca. Lubię prędkość, ale w mieście jestem jej zagorzałym przeciwnikiem oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, bo w Polsce jest masa dróg gdzie można by było w mieście jechać np70 a stoi znak 40.
Miałem kilka fajnych autek, ale pierwsze moje autko to:
PF 126 i nim pojechałem całe 110km/h
Później były różne autka
Clio 1.8 –136PS nim pojechałem najwięcej 190km/h
Punto 1.1 55PS -150km/h
Golf 1.6D 54 PS całe 145km/h, ale palił w trasie 4.5 ropki (oranzadki)
Reno Espace 2.8 164PS nim nie próbowałem gonić na maksa bo to nie było auto do takiej jazdy 165km/h
Mondeo 2.0 136 PS ok. 195km/h
Następnie zaczęła się przygoda z Japonią:
Mitsubishi Colt 1.8 gti 136 PS max 210 km/h
Mitsubishi Eclips 2.0 150 PS to było autko
A teraz mam służbową skodę Octawię z 2005 roku 105 PS
I kończę malować mój nowy nabytek Xedosa 2.0V6 mazdy nigdy nie miałem sprawdzimy, co jest warta.
- Od: 26 lut 2007, 12:53
- Posty: 130
- Skąd: Bełchatów
- Auto: XEDOS 6 2.0 V6
arni0000 napisał(a):Mitsubishi Colt 1.8 gti 136 PS max 210 km/h
Piękny samochód. A co do szybkiej jazdy – sam na trasie nie przekraczam 120 bo nigdy mi się aż tak bardzo nie śpieszy. Ale zgadzam się że czasami ograniczenia do 40 stoją na najmniej odpowiednich dorgach gdzie 70 – 90 można jechać spokojnie a znak 40 jest niczym nieuzasadniony. A co do motocyklistów – jak widzę takiego z [jakim?] lusterku zawsze zjeżdzam i dają się wyprzedzić bo wiadomo że nie jedzie 120 skoro w zastraszającym tempie zbliża się do mnie jak jadę 120 – lepiej dać miejsce niż żeby hamował na śliskim i wjechał pod mój samochód.
Liczy się bezpieczeństwo – a im więcej KM tym bezpieczniej
Teraz niestety troche mniej :–(
www.goldwinggl1800.blogspot.com
www.goldwinggl1800.blogspot.com
- Od: 24 lut 2006, 20:01
- Posty: 725
- Skąd: Białystok
- Auto: Lancer 2.0 '04 AT
arni0000 napisał(a):Clio 1.8 –136PS nim pojechałem najwięcej 190km/h
Punto 1.1 55PS -150km/h
Oba dają radę więcej
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Jak mialem kaszalota to wyciaglem z niego – 45 km/h (40 kucy
)
Lalunią jechalem na A2 190 zanim zalozylem LPG i zanim zmienilem s.b na manualną nie sprawdzilem v-max ani na automacie ani na manualu..............

Lalunią jechalem na A2 190 zanim zalozylem LPG i zanim zmienilem s.b na manualną nie sprawdzilem v-max ani na automacie ani na manualu..............
-
Fasola
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości