W temacie wątku – wróciłem właśnie z jazdy testowej CX-5 (tata rozważa), ale nie o tym
Patrzyłem też nową 3. Jak na zdjęciach podobała mi się bardziej w hatchbacku o tyle na żywo już w sedanie jednak. Na plus – spodziewałem się, że będzie mniejsza wewnątrz po opiniach krążących w sieci. Usiadłem z przodu, ustawiłem pod siebie (188 cm), po czym usiadłem z tyłu i ledwo dotykałem kolanami fotela przedniego, komfortowo się czułem z tyłu również. Porównałem również do 6 i nie było przepaści jeśli chodzi o miejsce na tylnej kanapie. Bagażnik w hatchbacku to jakieś nieporozumienie i ogromny próg załadunkowy (chyba dwa razy wyższy niż u mnie w BLce

), natomiast w sedanie bardzo duży (oczywiście trzeba się liczyć z małym otworem załadunkowym).
Materiały wykończeniowe... no jest bajka

Jak mówiłem, jeździliśmy CX-5 SkyDream i nawet sprzedający z salonu przyznał mi rację, że w nowej 3 materiały są jeszcze lepsze (choć CX-5 były na bardzo wysokim poziomie). Także reasumując – jestem zaskoczony na plus nową trójką (obserwuję ten wątek), przepiękny samochód, nie taki ciasny jak się o nim mówi i znakomicie wykonany. Czekać tylko na X-a
Taka dygresja na koniec, może poza tematem. Tata jeździ GLK obecnie z 2011r., szuka czegoś następnego. Musi być to SUV. Oglądaliśmy GLC. Materiałowo i pod kątem spasowania kabiny pasażerskiej Mazda bije GLC (2015r.) na głowę, czego się zupełnie nie spodziewałem. Zobaczymy jak będzie ze Stelvio i XC60, bo też są na tapecie
