Civic poszedł od bandy do bandy.KrzyzakMitsu napisał(a):może nie najbrzydszym, bo paskud wkoło jest pełno (jak chociażby nissan joke czy toyota chr), ale na pewno jest wstrętny
to dlatego honda i toyoya (oraz wszystkie francuskie) były wykluczone gdy szukałem nowego auta...
To było naprawdę fajne i ładne auto. Prezencja zarówno z przodu jak i z tyłu a do tego całkiem ustawne w środku. Zarówno sportowy styl jak i pojemny na zakupy dla kobiety.
Niestety obecny Civic obok mercedesów stylizowanych na mydelniczce, to najbrzydszy produkowany samochód i z tym się zgodzę. Projektanci alfy pewnie nie nadążali zmieniac pampersów jak zobaczyli ten twór.
Co do cen nowej M3 to wydaje mi sie, że mazda chce wykorzystać rosnący trend i popularność. Niestety skok na kasę nigdy nikomu się nie powiódł w motoryzacji. Po naprawde bardzo udanym debiucie szóstki GJ w kolorze soulred, bdb kampanii reklamowej, świetnej prezencji auta na ulicy i opinii niezawodności mazdowskich benzyn. którą utrzymano w GJ, udało się maździe przyciągnąc naprawde cpora liczbę nowych klientów, którzy poza 3 i 6 jak widać na ulicach, kupili spora ilość CX-5 – CX-3.
Mazda pozyskała spora liczbe zwolenników i cenowo było bardzo dobrze. Nawet używane Mazdy nie były droższe niż konkurencja.
Majac taką pozytywnie nastawioną klientele chcacą jeździć mazdą, zaproponowano nowa trójkę w kosmicznych cenach. Chciecie Mazdę? To trzeba zapłacić.
Prawodopodobnie pominięto w tej strategi obliczeniowej jedną rzecz. Z tego co ja zaobserwowałem, szóstke czy trójke albo CX-5 nie kupowały osoby które określiłbym jako "bogate". Nikt kogo znam służbowo, kto ma naprawdę sporą liczbę pieniędzy, nie jeździ Mazdą co jasno pokazuje, że grupą docelową powinna JESZCZE być klasa średnia.
Tymczasem wg mnie Mazda za szybko poleciała z cenami. Ja na ich miejscu bardzo mocno zróżnicowałbym ceny dla trójki. Zrobił taki okres przejściowy pomiędzy Mazdą dla kl średniej a Mazdą dla bogatych czyli przyzwoita wersja podstawowa "z radiem i klimatyzacją" i wersja premium, bez dodatkowego dokładania pakietów, która subtelnie z zewnątrz różniłaby się od "biedy edyszyn". Natomiast nową szóstke jako flagowca niestety dla nas ale staty dla Mazdy, ukierunkowałbym bardziej w klientów premium ale wtedy samochód musiałby być naprawde stylistycznie i materiałowo lepiej doposażony niż teraz.
Niestety dla Mazdy i dla nas, poszli na skróty... i w sumie nie mam pojęcia co z tego wyjdzie. W tych cenach naprawdępostawili sie w trudnym położeniu gdyz sami postawili obok siebie konkurencje i każą wybierać. Dziwna strategia. ZObaczymy co z tego wyjdzie i jakie będą rabaty.