Dawno mnie tu nie było od czasu pechowego przypadku mojej Mazdy 3 (auto uszkodziło się w wyniku pożaru samochodu stojącego obok). Samochodem jeździła moja żona, a wcześniej ja. W międzyczasie przesiadłem się na Peugeota 308 T9 który jest naprawdę w porządku autem, ale mimo to serce zostało przy Maździe.
Planuję teraz powrót z przytupem czyli Mazdę 6 po ostatnim lifcie (model 2018). Potrzebuję auta które sprawnie przewiezie 3 osobową rodzinę, będzie wykorzystywane ~70% w mieście i do bagażnika wejdzie wózek spacerowy i jakieś walizki
Co do wersji wyposażenia, jestem już zdecydowany na SkyPassion ze względu na sporą przewagę nad wersją oczko niżej. W kwestii silnika mam jednak dylemat. Jestem w stu procentach przekonany do benzyny i automatycznej skrzyni, natomiast nie wiem czy 2.0 165 KM wystarczy w tym samochodzie do sprawnej jazdy. Nie ukrywam, że z początku napaliłem się na 2.5 192 KM ale jednak różnica w cenie to ok. 14 tys. Z drugiej strony nie jest to kwota zatrważająca przy ogólnej wartości samochodu.
Stąd pytanie, czy warto dopłacić? Koszty paliwa pomijam, bardziej interesuje mnie kwestia dynamiki i ogólnej elastyczności auta.