Witam,
ciężko w sieci znaleźć subiektywne porównanie tych dwóch marek samochodów. Jestem posiadaczem 2 mazd, 626 (GE z '93 1.8) i 6 (GY '04 2.0 cdti). Ciężko się od tej marki oderwać a to za sprawą tego, że nigdy nie miałem poważnych problemów z tymi samochodami. Jeżdżę do tej pory. W GE blacha powala. Nic się nie dzieje ale gorzej z 6 nadkoli już prawie nie ma, drzwi już wykropkowane jak biedronka. Jeżeli chodzi o silnik żadnych problemów, GE przejechane blisko 250k, zaś 6 360k po wymianie dwumasy (jedyna kosztowna wymiana).
Znalazłem kilka postów w których właściciele Mazdy GJ znaleźli ogniska korozji. Przymierzam się do kupna nowego samochodu i mam problem. Ponieważ chciałbym zostać przy tej marce ale obawiam się, bo zamierzam jeździć max 5 lat tym autem, a problem korozji nadal jest głównym problemem mazdy. Cenowo te 2 marki wychodzą podobnie.
Chciałbym podpytać może są osoby, które przesiadły się ze skody do mazdy lub odwrotnie i mogą wyrazić swoją opinię dotyczącą tych samochodów.
Będę wdzięczny za jakąkolwiek podpowiedź.
Mazda6 vs Skoda Superb – prośba o opinie.
Strona 1 z 1
Nie wiem czy znajdziesz tu obiektywne opinie, większość tu to fani mazdy
Ale jeśli dobrze rozumiem, to martwisz się o rdze w pierwszych 5 latach życia auta, porównując do 12 i 23 letnich aut? No bez przesady
Ciężko powiedzieć jak obecne modele radzą sobie z rdzą po 10 latach, ale nie spodziewam się żeby jakiekolwiek auto miało problemy z korozją przez pierwszych 5 lat, jeśli jest odpowiednio traktowane i bezwypadkowe.
Czy ci właściciele którzy znaleźli ogniska korozji w GJ nie kupili przypadkiem okazyjnego 3 latka który bezwypadkowy był tylko na ogłoszeniu?
W ramach kupna nowej mazdy masz gwarancje perforacyjna – na przeglądzie się za to dopłaca kilkadziesiąt złotych, ale ASO dokładnie ci kontroluje stan karoserii, i jeśli np uderzenie kamienia mogło zagrozić trwałości lakieru i "wpuścić" korozje, to się o tym dowiesz i będziesz miał opcje korekty, zanim coś się stanie.
Skoda jaka jest, każdy widzi – jest do bólu praktyczna, nieco większa od Mazdy, ma parę fajnych bajerów w wyposażeniu który brakuje Maździe. Natomiast wg mnie jeśli chodzi o styl, wygląd i jakość prowadzenia, to tutaj do Mazdy absolutnie nie ma porównania, i to już dla mnie skreśla Skode. Ale oczywiście każdy ma własny
Akurat bezawaryjnością nie martwiłbym się w obu modelach, szczególnie jeśli chcesz jeździć autem tylko 5 lat.
Ale jeśli dobrze rozumiem, to martwisz się o rdze w pierwszych 5 latach życia auta, porównując do 12 i 23 letnich aut? No bez przesady
Czy ci właściciele którzy znaleźli ogniska korozji w GJ nie kupili przypadkiem okazyjnego 3 latka który bezwypadkowy był tylko na ogłoszeniu?
W ramach kupna nowej mazdy masz gwarancje perforacyjna – na przeglądzie się za to dopłaca kilkadziesiąt złotych, ale ASO dokładnie ci kontroluje stan karoserii, i jeśli np uderzenie kamienia mogło zagrozić trwałości lakieru i "wpuścić" korozje, to się o tym dowiesz i będziesz miał opcje korekty, zanim coś się stanie.
Skoda jaka jest, każdy widzi – jest do bólu praktyczna, nieco większa od Mazdy, ma parę fajnych bajerów w wyposażeniu który brakuje Maździe. Natomiast wg mnie jeśli chodzi o styl, wygląd i jakość prowadzenia, to tutaj do Mazdy absolutnie nie ma porównania, i to już dla mnie skreśla Skode. Ale oczywiście każdy ma własny
Miałem akurat dzisiaj okazję przejechać się Skodą Superb L&K 1.8TSI DSG. Auto fajne, jak większość w tej klasie i w tej cenie, super wyposażona, jakość plastików, skór porównywalna z klasą wyższą. Prowadzi się dobrze, szczerze to ciężko więcej powiedzieć – mi dużo bardziej pasuje zawieszenie mazdy (prowadziłem 2,3 CX3, 6 jeździłem wyłącznie jako pasażer '13). DSG jest zauważalnie szybsze od automatu by Mazda, ale różnica jest minimalna. Superb w tak bogatym wyposażeniu i z takim silnikiem jest autem bardzo fajnym, ale za podobną kasę dostaniesz mazdę 6 2.5l, która będzie dużo fajniej latać, brakuje jej kilku bajerów, które ma skoda, ale to przynajmniej dla mnie nie byłby deal breaker...
Co do blach, wątpię żeby jakiekolwiek auto miało prawo zacząć gnić w pierwszych 10 latach, zadbane na pewno wytrzyma dłużej. Zawsze masz gwarancję perforacyjną 12 lat ... dorzucaj co roku tych kilka złotych przy przeglądzie i w teorii będziesz mieć święty spokój przez 12 lat, a na pewno przez 5 lat, które planujesz eksploatować auto. Dlatego uważam, że rozstrzyganie ze względu na to mija się z celem.
Moja opinia jest taka, że w tej chwili VAG robi ładne i dobrze wyposażone auta, ale nie mogę przeboleć ich koszmarnych wpadek z silnikami, którym bliżej do dwusuwów, a nie ekologicznych i nowoczesnych jednostek napędowych. Jednak co osoba to opinia
Ja np. zdecydowałem się na pierwszego japońca, ze względu na właśnie silnik no i ponad przeciętną urodę trójki – bardziej sportowa, tak jak i 6, a niżeli elegancka jak superb.
Co do blach, wątpię żeby jakiekolwiek auto miało prawo zacząć gnić w pierwszych 10 latach, zadbane na pewno wytrzyma dłużej. Zawsze masz gwarancję perforacyjną 12 lat ... dorzucaj co roku tych kilka złotych przy przeglądzie i w teorii będziesz mieć święty spokój przez 12 lat, a na pewno przez 5 lat, które planujesz eksploatować auto. Dlatego uważam, że rozstrzyganie ze względu na to mija się z celem.
Moja opinia jest taka, że w tej chwili VAG robi ładne i dobrze wyposażone auta, ale nie mogę przeboleć ich koszmarnych wpadek z silnikami, którym bliżej do dwusuwów, a nie ekologicznych i nowoczesnych jednostek napędowych. Jednak co osoba to opinia
moim zdaniem jeśli nastawisz się na 5 letnią eksploatacje nowego pojazdu, olej ewentualne problemy z korozją GJ. Dlaczego – masz 10 czy tam 12 letnia ochronę gwarancyjną, a skoro kupujesz nowe to na serwis przez te 5 at raczej kasę masz.
Chyba, ze naprawdę mocno zależy ci na przestronności i jesteś w stanie zdzierżyć loteryjność TSI wtedy bierz Skodatsuna
Chyba, ze naprawdę mocno zależy ci na przestronności i jesteś w stanie zdzierżyć loteryjność TSI wtedy bierz Skodatsuna
Power is nothing without control
http://www.4kolkaszczescia.pl
http://www.4kolkaszczescia.pl
CzarnyFilc napisał(a):Co do blach, wątpię żeby jakiekolwiek auto miało prawo zacząć gnić w pierwszych 10 latach, zadbane na pewno wytrzyma dłużej.
nie wiem jak jest na prawdę ale wyczytałem na tym forum, że kilka osób miało już problem w roczniku '13, a gwarancja wiadomo jak jest z gwarancja. Zrobią w ramach gwarancji albo też będą próbować udowodnić że to Twoja wina w użytkowaniu
mysiak napisał(a):Dlaczego – masz 10 czy tam 12 letnia ochronę gwarancyjną, a skoro kupujesz nowe to na serwis przez te 5 at raczej kasę masz.
nie orientuję się w cenach ASO Mazda, ile przegląd może kosztować: olej, filtry klocki + robocizna w ASO?
Jeżeli chodzi o Skodę, nie wiem ile w tym prawdy i jak bardzo handlowiec z salonu pojechał po bandzie, ale twierdzi że ok 700 zł co uważam że to dużo zaniżona cena.
mysiak napisał(a): jesteś w stanie zdzierżyć loteryjność TSI wtedy bierz Skodatsuna
coś więcej możesz na ten temat powiedzieć?
Dopisano 26 mar 2016 21:03:
deadeye napisał(a):Ale jeśli dobrze rozumiem, to martwisz się o rdze w pierwszych 5 latach życia auta, porównując do 12 i 23 letnich aut? No bez przesady![]()
na pewno porównałem 23 letni z 12 letnim
deadeye napisał(a):Czy ci właściciele którzy znaleźli ogniska korozji w GJ nie kupili przypadkiem okazyjnego 3 latka który bezwypadkowy był tylko na ogłoszeniu?
tego to ja już nie wiem – niewykluczone.
deadeye napisał(a):W ramach kupna nowej mazdy masz gwarancje perforacyjna
z gwarancją to tak jak napisałem wyżej
- Od: 11 wrz 2005, 20:47
- Posty: 79
- Skąd: Skierniewice
- Auto: Mazda 6 2.0 SKY-G GJ '16
Mazda 6 2.0 CiTD GY '04
Mazda 626 1.8 GE '93
wg mojej wiedzy z pewnego źródła ASO z trwałością TSI nawet tych najnowszych jest tak, ze w zasadzie tylko odmianę 1.4 TSI o najniższej mocy można darzyć względnym zaufaniem (kodu silnika niestety nie znam). Pozostałe dalej borykają się z problemami z rozrządem oraz osprzętem, acz nie jest to już taka skala jak poprzednio
Power is nothing without control
http://www.4kolkaszczescia.pl
http://www.4kolkaszczescia.pl
1.8 TSI bierze olej i to niestety nie są odosobnione przypadki.
Według opinii z różnych forów, potrafi brać 1 litr na 1000 km.
Ja wcześniej miałem octavię 1.4 tsi z dsg, czyli wszystko o stopień niżej, ale mój silnik mimo dbania, wymiany oleju co 15.000 km (producent zaleca long life 30.000 brał olej i dolewałem litr co około 7500 km. Czyli między wymianami ok. 2 litrów dolewalem. Bez pałowania, tylko długotrwała szybka jazda na autostradach – np. 5 godzin jazdy z prędkościami 140 km/h – trasa Wrocław Trójmiasto.
Odnośnie DSG, to przez 4 lata zdarzyło mi się kilka nieprzyjemnych wypadków podczas uzytkowania które zdyskwalifikowały tę skrzynię w następnych samochodach – przełączenie z D na S podczas wyprzedzania, włączania się do ruchu spowodowały przejście skrzyni w tryb awaryjny – bardzo niebezpieczne.
Podobnie wciśniecie gazu po zmianie na tryb sportowy powodowało dziwną reakcję. Brak przeniesienia napędu, obroty dochodziły do czerwonego pola i dopiero wtedy strzał ze sprzęgła.
Aso w obydwy przypadkach stwierdziło – TTTM (ten typ tak ma) i zaproponowało zmianę oprogramowania.
Szczerze mówiąc – po 12 latach użytkowania Skód (Fabia I 1.4 benzyna 75 km, Octavia II 1.9 TDI, Octavia II fl 1.4TSI+DSG) z dziką rozkoszą zmieniłem markę, po prostu nie czulem się seksownie na myśl o kolejnym aucie z kurą na masce, a mazda zawsze była moim marzeniem motoryzacyjnym (wprawdzie RX-8 albo CX-7).
Według opinii z różnych forów, potrafi brać 1 litr na 1000 km.
Ja wcześniej miałem octavię 1.4 tsi z dsg, czyli wszystko o stopień niżej, ale mój silnik mimo dbania, wymiany oleju co 15.000 km (producent zaleca long life 30.000 brał olej i dolewałem litr co około 7500 km. Czyli między wymianami ok. 2 litrów dolewalem. Bez pałowania, tylko długotrwała szybka jazda na autostradach – np. 5 godzin jazdy z prędkościami 140 km/h – trasa Wrocław Trójmiasto.
Odnośnie DSG, to przez 4 lata zdarzyło mi się kilka nieprzyjemnych wypadków podczas uzytkowania które zdyskwalifikowały tę skrzynię w następnych samochodach – przełączenie z D na S podczas wyprzedzania, włączania się do ruchu spowodowały przejście skrzyni w tryb awaryjny – bardzo niebezpieczne.
Podobnie wciśniecie gazu po zmianie na tryb sportowy powodowało dziwną reakcję. Brak przeniesienia napędu, obroty dochodziły do czerwonego pola i dopiero wtedy strzał ze sprzęgła.
Aso w obydwy przypadkach stwierdziło – TTTM (ten typ tak ma) i zaproponowało zmianę oprogramowania.
Szczerze mówiąc – po 12 latach użytkowania Skód (Fabia I 1.4 benzyna 75 km, Octavia II 1.9 TDI, Octavia II fl 1.4TSI+DSG) z dziką rozkoszą zmieniłem markę, po prostu nie czulem się seksownie na myśl o kolejnym aucie z kurą na masce, a mazda zawsze była moim marzeniem motoryzacyjnym (wprawdzie RX-8 albo CX-7).
- Od: 10 lut 2016, 21:14
- Posty: 35
- Auto: Mazda 3 BM, htb. skyMotion 120km
deadeye napisał(a):W ramach kupna nowej mazdy masz gwarancje perforacyjna – na przeglądzie się za to dopłaca kilkadziesiąt złotych, ale ASO dokładnie ci kontroluje stan karoserii, i jeśli np uderzenie kamienia mogło zagrozić trwałości lakieru i "wpuścić" korozje, to się o tym dowiesz i będziesz miał opcje korekty, zanim coś się stanie.
Zanim się tak pozachwycasz nad "gwarancją perforacyjną" sprawdź dokładnie co to jest perforacja i co ta gwarancja obejmuje a czego nie.
Zdziwisz się.
Grzyby napisał(a):deadeye napisał(a):W ramach kupna nowej mazdy masz gwarancje perforacyjna – na przeglądzie się za to dopłaca kilkadziesiąt złotych, ale ASO dokładnie ci kontroluje stan karoserii, i jeśli np uderzenie kamienia mogło zagrozić trwałości lakieru i "wpuścić" korozje, to się o tym dowiesz i będziesz miał opcje korekty, zanim coś się stanie.
Zanim się tak pozachwycasz nad "gwarancją perforacyjną" sprawdź dokładnie co to jest perforacja i co ta gwarancja obejmuje a czego nie.
Zdziwisz się.
Wiem co ta gwarancja obejmuje – nie pisałem że ew. naprawy będą za darmo. Utrzymanie tej gwarancji perforacji wymusza dopłacenie do przeglądu, ale dzięki temu dostaje się informacje o "zagrożeniach" w karoserii, które mogą prowadzić do korozji. Jeśli te zagrożenia są spowodowane np odpryskiem od uderzenia kamienia, to naprawa będzie wymagać dopłaty – jak wszystkie uszkodzenia powstałe z wyniku czynników zewnętrznych. A Jeśli korozja wdała się od wewnątrz, to teoretycznie obejmuje to gwarancja perforacyjna i darmowa naprawa. Ale wtedy też Mazda może ją wypowiedzieć np przez jeżdżenie po drogach solonych zimą, czyli każdemu w Polsce
W każdym bądź razie te przeglądy sprawiają że mamy spokój, nie okaże się nagle że korozja wdała się już gdzieś na tyle mocno, że wypadałoby wymienić albo malować cały element. W aso przynajmniej u mnie rozróżniają małe odpryski od np gradu, z którymi nic nie trzeba robić, od tych gdzie rzeczywiście trzeba interweniować żeby zabezpieczyć się przed rdzą. Wszystkie te defekty są zapisywane w historii, i gdyby później wdała się tam rdza pomimo stosowania się do zaleceń ASO, to gwarancja perforacyjna wtedy obowiązuje – i to nie tylko w momencie kiedy zrobi się "dziura".
deadeye napisał(a):to gwarancja perforacyjna wtedy obowiązuje – i to nie tylko w momencie kiedy zrobi się "dziura".
A wiesz co Mazda rozumie przez "perforację"?
Właśnie ową... dziurę.
To że coś zaczyna rdzewieć i np. pokryte jest rdzawym nalotem bynajmniej gwarancją objęte nie jest.
Nie tak dawno głośny był właśnie temat właśnie Mazdy i "perforacji".
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości