Wideorejestrator samochodowy

[KMBak]

To może podziel się detalami... I najlepiej jakimś filmem.

[nemi]

Ja używam czasem rejestratora w Yanosiku z SGS3. Spokojnie da się rozeznać sytuację na drodze, tablice rej. już gorzej nawet w dzień – w ruchu są słabo czytelne, ale pewnie przy odrobinie szczęścia coś się da odczytać. Na pewno jest lepiej niż w tanich urządzeniach dedykowanych, ale szału też nie ma . Niestety aktualnie nie mam nic nagranego i się nie podzielę.

Wady:
– filmy są dzielone chyba na 1 minutowe, przy czym jest chwilka przerwy między filmami. Miałem sytuację, że gość zajechał mi drogę i zrobił to dokładnie w momencie zmiany filmów
– drenaż baterii jest niemiłosierny – nawet na 2mA ledwo się ładuje (pytanie, czy ładowarka Prestigio tyle rzeczywiście daje)
– telefon się bardzo mocno grzeje

[KMBak]

No właśnie – moje testy przyniosły takie same wnioski. Więc jakby niekoniecznie pomysł urządzenia dedykowanego jest chybiony. Ciężko by było mnie przekonać, że będzie coś bardziej funkcjonalne od mojego MIO.

[nemi]

Wcześniej testowałem kilka aplikacji innych niż Yanosik i uważam, że są wyjątkowo beznadziejne, ta z Yanosika jeszcze ujdzie, ale oczywiście wolałbym prawdziwą, dedykowaną kamerę.

[kobzol1993]

lantan a jak oceniasz nagrania w nocy? Nie ma tam nic podane a przeglądam 2 kamerki z mio i nie ma nic podane o funkcji nagrywania w nocy a to też w sumie ważne

[loockas]

Dla mnie znowu wykorzystanie telefonu jest chybione. Ja mam telefon zamocowany do szyby po lewej stronie, tak by móc operować nim w czasie jazdy (np zmiana piosenki, obsługa janosika). W tym miejscu nagrywanie się nie sprawdzi. Zwłaszcza, że telefon jest w pionie, a uchwyt zasłania aparat. Reszta wad to te o których pisał nemi.

Ja mam cały czas overmaxa, którego dostałem w play. Zamontowany obok lusterka, nie ruszam, zapomniałem o jego istnieniu.

[DaVinci]

Opcja nagrywania w Yanosiku jest beznadziejnie prymitywna. Sam używam Yanosika, bo bez niego bym zbankrutował na mandatach, ale do nagrywania jednak trzeba zastosować osobną aplikację, która działa w tle. Uruchamia się ją przed Yanosikiem i działa ona w tle. Zalet ma wiele:

– ustawienie jakości filmów (również HD, wszystko zależy od możliwości telefonu, może być nawet UltraHD 4K )
– ustawienie kodeka, bitrate, FPS itd.
– ustawienie gdzie mają się zapisywać filmy (np. na karcie SD)
– ustawienie długości filmów (1 minuta to oczywiście bezużyteczna sprawa, można ustawić ile się chce, np. 60 minut lub ustalić maksymalny rozmiar 1 pliku z filmem)
– ustawienie ile miejsca na karcie/dysku ma być pozostawiona wolna (po osiągnięciu tego limitu następuje kasowanie najstarszych nagrań tak jak w rejestratorach CCTV)
– działanie w tle (możliwość ustawienia "pływającej ikony", którą można dodatkowo ustawić w dowolnym miejscu na ekranie – pozwala ona na podstawowe sterowanie przy jednoczesnym działaniu innej aplikacji (np. Yanosik))
– jest cała masa innych opcji, których nie będę opisywał bo by to zajęło za dużo miejsca.

Sami popróbujcie – Daily Roads Voyager:

https://play.google.com/store/apps/deta ... ilyroads.v

Program należy uruchomić po ustawieniu ekranu telefonu w poziomie. Każdy uchwyt na telefon na szybę ma możliwość obrócenia telefonu do pozycji poziomej, dzięki czemu kamera nie jest zasłonięta przez przyssawkę na szybie. (Przy okazji do zarządzania sposobem ustawienia ekranu telefonu polecam programik Rotation Lock Adaptive (Free) https://play.google.com/store/apps/deta ... bot.rotate
Co do drenażu baterii – przecież od tego jest ładowarka na zapalniczkę.
Co do grzania się telefonu – no przecież się nie zapali
Majstrowanie przed każdą jazdą samochodem przy dwóch urządzeniach to zbytnia ekwilibrystyka. A tak wygląda to następująco:

– wskakujesz do samochodu
– wkładasz końcówkę ładowarki zapalniczkowej do telefonu
– wkładasz telefon w pozycji poziomej do uchwytu na szybie
– klikasz na pulpicie ikonę Daily Road Voyager a następnie Yanosika
– odpalasz samochód i wyprzedzasz innych uczestników ruchu

Nagrań nie będę wrzucał bo 40 minutowy film ma ok. 2 GB objętości i musiałbym to kopiować na kompa, obciąć i wtedy wrzucić fragment na youtube. Wierzcie mi, że nagrania są pierwszorzędnej jakości – numery rejestracyjne doskonale widoczne.

Jakby były pytania to proszę pytać.

[KMBak]

Majstrowanie przed każdą jazdą samochodem przy dwóch urządzeniach to zbytnia ekwilibrystyka. A tak wygląda to następująco:

– wskakujesz do samochodu
– wkładasz końcówkę ładowarki zapalniczkowej do telefonu
– wkładasz telefon w pozycji poziomej do uchwytu na szybie
– klikasz na pulpicie ikonę Daily Road Voyager a następnie Yanosika
– odpalasz samochód i wyprzedzasz innych uczestników ruchu

U mnie jest tak (mam wideo-rejestrator na stałe):
– wskakujesz do samochodu
– odpalasz samochód i wyprzedzasz innych uczestników ruchu

Więc nie czuję się przekonany do opcji z telefonem. Choć jest to jakaś alternatywa

[DaVinci]

"Na stałe" to znaczy jak/gdzie masz zainstalowany ten rejestrator? Skąd rejestrator "wie", że ma zacząć rejestrować?

[bieski]

Skąd rejestrator "wie", że ma zacząć rejestrować?

Bo "dostał" prąd ?

[DaVinci]

A pierwsze pytanie?

Druga sprawa – w ten sposób w razie wypadku spowodowanego z Twojej winy sam nagrasz swoją winę i na tacy podasz dowody w postaci nagrania policji/poszkodowanemu. Chyba że jesteś tak dobry, że będziesz w stanie po wypadku błyskawicznie zdemontować ten "na stałe" zamontowany rejestrator i udawać, że nie ma żadnych nagrań.

[bieski]

w ten sposób w razie wypadku spowodowanego z Twojej winy sam nagrasz swoją winę i na tacy podasz dowody w postaci nagrania policji/poszkodowanemu

No skoro to była twoja wina to dlaczego masz to ukrywać. OT k..rwa polska rzeczywistość

[DaVinci]

Udowadnianiem mojej winy to niech się martwi policja/poszkodowany. Sam na siebie nie mam zamiaru kręcić bata. W takiej sytuacji musiałbyś zawsze przestrzegać wszystkich przepisów, ograniczeń prędkości, znaków drogowych itd. Dobre dla emerytów jadących do kościoła raz w tygodniu. Tym bardziej, że jest milion możliwości, w których na podstawie nagrania możesz otrzymać zwyczajnie karę ekstra. Na przykład ktoś ci wyjedzie z podporządkowanej i teoretycznie była to nie twoja wina. Ale dzięki szczęśliwemu zarejestrowaniu zdarzenia na twoim rejestratorze wideo udało się ustalić twoją prędkość na 60 km na godzinę w obszarze, w którym obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. W związku z tym zostajesz uznany za współwinnego i przyjmujesz z radością zasłużoną karę. [facepalm] A że w grę wchodzi uszkodzenie półrocznego Lexusa masz teraz do zapłaty 148 tys. złotych kosztów naprawy.

[KMBak]

Czekaj bo nie kumam – a jaka jest różnica jak masz podpięty telefon i nagrywa w stosunku do działającego wideo-rejestratora?

OT k..rwa polska rzeczywistość

To samo pomyślałem...

[bieski]

Ale dzięki szczęśliwemu zarejestrowaniu zdarzenia na twoim rejestratorze wideo udało się ustalić twoją prędkość na 60 km na godzinę w obszarze, w którym obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.

No niestety żaden videorejestrator nie ma homologacji na pomiar czegokolwiek, więc w żaden sposób nie może być użyty do udowodnienia tego że przekroczyłeś prędkość.

[DaVinci]

Czekaj bo nie kumam – a jaka jest różnica jak masz podpięty telefon i nagrywa w stosunku do działającego wideo-rejestratora?

Taka, że o nagrywaniu przez telefon wiesz tylko ty. Nie będziesz chyba po stłuczce darł się do wszystkich naokoło: "O, jak dobrze, że nagrałem to na swoim telefonie. Proszę – tu jest nagranie. Przyznaję się do winy i proszę o surowy wymiar kary."

OT k..rwa polska rzeczywistość

To samo pomyślałem...

Gdzie wy żyjecie – prawo do niedostarczania dowodów na swoją niekorzyść jest zapisane w kodeksie karnym. Polski kodeks postępowania karnego wyraźnie wskazuje w art. 74 § 1 k.p.k., że oskarżony nie ma obowiązku dostarczania dowodów na swą niekorzyść.

Art. 74. § 1. Oskarżony nie ma obowiązku dowodzenia swej niewinności ani obowiązku dostarczania dowodów na swoją niekorzyść.

http://karne.pl/kpk.html

I nie jest to jakaś specyfika polskiego prawa. Jak ktoś chce się doedukować to proszę:

http://pg.gov.pl/plik/2015_07/8967b837c ... 180fe5.doc

Więc "k..rwa, polska rzeczywistość" to są raczej ludzie, którzy o tym nie wiedzą i w podskokach sami siebie obciążą nagraniami.

[Biniu]

Nikt tu nie mówi o dostarczaniu na siebie dowodów. Normalny człowiek jak spowoduje ze swojej winy kolizję bądź wypadek to przyznaje sie i ponosi konsekwencje...
No ale tu je Polska i cwaniaków nie brakuje. Dlatego wideorejestratory trzeba w samochodach instalować.

[DaVinci]

Nikt tu nie mówi o dostarczaniu na siebie dowodów.

Ja cały czas o tym mówię. Kończymy tę dyskusję, bo nie rozumiecie, że na stałe zamontowany w samochodzie rejestrator to kręcenie na siebie bata. Każdy jednak robi jak uważa. Pokój i miłość.

[loockas]

Piszesz bzdury, ale nie chce mi się tego tłumaczyć. W skrócie nikt Cie nie zmusi do wykorzystania nagrania z Twojej kamery. Czy będzie zamontowana na stałe czy nie. To jak bieski napisał słusznie, nie są homologowane urządzenia, a jedynie zabawki.

[viktoria]

jak bieski napisał słusznie, nie są homologowane urządzenia, a jedynie zabawki.

Dokładnie