KvM napisał(a):Bo to są rzeczy których w codziennej jeździe nie czuć, choć we fiacie bravo przy dynamicznym pokonywaniu zakrętów było to czuć. Rzecz jest jednak czasem istotna jeśli chcac czy nie chcąc pojedziemy na granicy możliwości auta. Wtedy takie niuanse mogą zadecydować czy wejdziemy z tego cało. Silniki benzynowe w mazdzie pala tak mało, że diesel IMHO nie ma sensu. Gdyby była jakaś super oszczędne wersja 1,5 litra 120 KM to może... ale diesel poza niższym spalaniem ma w zasadzie same wady.
powiem Ci, że w bravo generalnie czujesz ze pod maska jest cieżki silnik...ale w codziennej jeździe, jesli chodzi o prowadzenie auta, moim zdaniem, kompletnie tego nie czuć...nawet jesli jeździsz dynamicznie i wchodzisz dla frajdy z dużą prędkością w zakrety na drogach publicznych...
...nawet jeżdzac tym autem po torze w Poznaniu, jakos szczególnie mi ten silnik nie przeszkadzał...mogłoby być lżej (masa)...ale frajda była....a dodam że na prostej na tym torze dochodziłem do prawie 200 km/h...

więc moment obrotowy, zdecydowanie dawał najwięcej frajdy

Myslę że podobnie będzie w maździe...
Na codzien wiecej cieszysz sie z przyspieszania (momentu) niż zastanawiasz nad ekstremalnie, ekstremalnymi sytuacjami...
a mazda nigdy nie była i nie będzie sportowcem wyczynowym...
na tor bym jej nie zabrał....szkoda by mi jej było...
ja po zrobieniu swoim bravo 10 okrązen (~ 40 km), z czego jakieś 7 to była agresywna jazda + ostra jazda na slalomach (gdzie właśnie najbardziej było czuć masę silnika) miałem komplet opon do wymiany (opony wystarczyły mi na jeden sezon letni

–> continentale 225/40 R18 ... za droga zabawa...
poza tym sa to auta typowo cywilne, a nie wyczynowe...
wydaje mi się, że ciekawszy problem to problem wytrzymałości elementów zawieszenia przy silniku o poj 2,2 litra, dużej masie i wysokim momencie obrotowym...jednym z nasłabszych ogniw są tutaj półosie... u mnie przy momencie 434 NM bedę już wymieniać w sumie 3-cią (przebieg prawie 100 tys. km)
Podsumowując,
nasze dywagacje w powyższym temacie nie powinny w żadn sposób wpływać na decyzje kupna auta ..wszystkie popularne marki segmentu bedą miały podobne problemy majac cieżki silnik 2,2 pod maska...
b0rderline napisał(a):.... Gdzieś czytałem, że może w końcu zniosą tą durną akcyzę na silniki powyżej 2 litrów. Wtedy taki dieselek byłby w sam raz, tym bardziej, że dzięki dobremu chiptuningowi spokojnie myślę można by go do 200 koni podciągnąć

zastanawiają się nad tym zniesieniem akcyzy czy maja coś konkretnego na mysli? określali tam jakieś daty zniesienia akcyzy? bo to by oznaczało, że i mazda i inni producencie mogliby uzupeniłć lub poprawić cenowo swoje oferty dla silnikow powyzej 2,0...