Napęd Subaru lepszy...

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez fomicz » 18 lis 2013, 16:48

...ale to przecież chyba każdy z nas wie?
Tomek

Obrazek
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2006, 14:15
Posty: 192 (1/2)
Skąd: Brodnica
Auto: CX-5 SkyEnergy 2.0 160 PSI AT

Postprzez Blixten » 18 lis 2013, 18:14

Kurczę, Fomicz nie mogłeś tego wcześniej wrzucić ? bo właśnie zamówiłem Mazdę..... :)

Dopisano 18 lis 2013, 17:38:

Zanim zdecydowałem się na CX-5, zdążyłem sprawdzić Subaru XV – takich wrażeń jak przy tym napędzie wcześniej nie przeżyłem i bez wątpienia nie ma on sobie równych. Gdyby do tego miał troszeczkę większy bagażnik, troszeczkę mniej surowy w środku, troszeczkę lepiej wyposażony, miał skrzynię automatyczną zamiast CVT, itd. to by mnie tutaj nie było :)
I tak dla Clarksona z Top Gear wszyscy jesteśmy Karawaniarzami i potrzebujemy takiego napędu przez tydzień w roku.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 cze 2013, 12:28
Posty: 126 (10/7)
Auto: CX-5 Passion 2.0 G AT

Postprzez Zbigniew_AWD » 18 lis 2013, 22:52

Właśnie zamieniłem Subaru Legacy na CX-5.

Dlaczego, jak mogłem?

Po pierwsze wcale nie jest takie bezawaryjne jak się wydaje. Nowe mają co najmniej kilka punktów z którymi mogą być problemy. Np przekładnia kierownicza.

Po drugie, nie wydaje mi się, abym potrzebował stałego napędu częściej niż raz w roku. Jak bardzo się mylę może pokazać najbliższa zima <glupek2> . Jeśli ktoś potrzebuje napędu do pracy, dojazdów to kupuje XV/Forka. Jak do zabawy to Imprezę.

Jak kogoś nie stać na rozwalenie auta do zabawy dwa razy do roku, to się niestety nie pobawi. A Subaru bez stabilizacji jest przewidywalne do czasu, potem zaczynają rosnąć koszty. Więc jakiekolwiek kompromisy typu daily car są skazane na niepowodzenie.

Subaru jest surowe w środku. Komfort podróżowania, nawet w porównaniu do CX-5 był niski. Okna bez ramek potrafiły szumieć. O wydechu nie wspomnę. Gra pięknie, przez 300 km nie włączam radia, następne 300 jeszcze żyje, ostatnie 300 już nic nie słyszę. Na autostradę odpada. Za to na podróże po Polsce super. Raczej wahacz nie pęknie jak w Cytrynie na polskich drogach.

Ładowność Legacy wołała o pomstę do nieba, ale wystarczy Outback/Forek i problem znika całkowicie.

Spalanie, 2.0 Bokser +stałe AWD raczej powyżej 10 trzeba liczyć. Nie mało, a bez turbo szału nie ma.

Dla kogo więc ten specyficzny samochód? Na pewno nie dla wszystkich. Ale dla ludzi którzy potrzebują auta w terenie, lub do zabawy, lub w jakiś sposób potrafią to połączyć z życiem codziennym i nie muszą jeździć po całej Europie non stop.

A teraz z drugiej strony, Subaru to świetny mechanicznie samochód który kocha się pomimo wszystko. Nie żałuję ani jednej z wielu wydanych złotówek i mam nadzieję że jeszcze kiedyś do mnie jakiś trafi. Jest tylko jedno ale. Jeździłem też chwilę Porsche... wystarczyło;)

Dopisano 18 lis 2013, 21:57:

I jeszcze przytoczę swe odczucia z tematu o opiniach o CX-5:

Zbigniew_AWD napisał(a):Jak prowadzi się Mazda? Wystarczająco precyzyjnie, zawieszenie to jest na pewno jedna z głównych zalet. Idealnie dostrojone. Oczywiście wysokość robi swoje, ale rzeczą która mnie najbardziej zaskoczyła to inny balans samochodu. Otóż w sytuacji normalnej napędu z tyłu nie ma, więc nie ma co się dziwić, że na suchym przy spokojnej jeździe zakręty pokonuje się jak autem z przednim napędem. I to naprawdę czuć, w Subaru wystarczyło dodać lekko gazu i auto ustawało się do wyjazdu z zakrętu (Mazda napęd włącza ostrożniej), ta niezauważalna szczypta nadsterowności dawała sporo, oczywiście mówię tu nawet o spokojnej jeździe. Przy ostrzejszej jeździe Mazdą, szczególnie na mokrym, jest już znacznie lepiej, czuć iż z tyłu zaczyna się coś dziać. Wniosek tylko taki: różnica jest spora, ale czy stały napęd jest mi potrzebny w aucie na co dzień gdy nie jestem drwalem? Nie. W przypadku gdy będzie na prawdę potrzebny to się włączy, a zakręty mogę przejechać wolniej, żona będzie bardziej szczęśliwa, a ja bardziej wypoczęty u celu.
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2013, 21:42
Posty: 60 (0/4)
Auto: CX-5, G, AWD

Postprzez Blixten » 18 lis 2013, 23:48

Zbigniew_AWD napisał(a):Komfort podróżowania, nawet w porównaniu do CX-5 był niski.


??
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 cze 2013, 12:28
Posty: 126 (10/7)
Auto: CX-5 Passion 2.0 G AT

Postprzez Zbigniew_AWD » 19 lis 2013, 19:12

Blixten napisał(a):
Zbigniew_AWD napisał(a):Komfort podróżowania, nawet w porównaniu do CX-5 był niski.


??


Napisałem tak z dwóch powodów: Po pierwsze CX-5, jakby go za jego właściwości jezdne nie chwalić, nie jest samochodem klasy premium i jest wysoki. To wpływa na to że w środku przy 140 kmh jest głośno. Moje Legacy, choć starsze, było niskie, jakby więcej wspólnego powinno mieć np. z takim A4, a również było głośno.

Po drugie zawieszenie w Legacy, potwornie głośne i stukające. Jeździłem również nowszymi egzemplarzami Legacy, ten sam problem. Zasługa twardych stabilizatorów które odwdzięczały się w zakręcie.

Kwestia priorytetów.
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2013, 21:42
Posty: 60 (0/4)
Auto: CX-5, G, AWD

Postprzez Bartek1986 » 19 lis 2013, 20:47

Zbigniew_AWD napisał(a):Po drugie zawieszenie w Legacy, potwornie głośne i stukające. Jeździłem również nowszymi egzemplarzami Legacy, ten sam problem. Zasługa twardych stabilizatorów które odwdzięczały się w zakręcie.


To u mnie w Imprezie GT, która jest dość stara :P z zawieszenia nie słychać dosłownie nic, no chyba że jest duży mróz. W lecie jest zupełna cisza nawet przy wjechaniu w dziurę.

Wydech przestaje być słychać przy 160 km/h bo zagłusza go wiatr wiejący przez zamknięte okna <czarodziej>

No ale to przelot. Serii nie było słychać praktycznie wcale.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2005, 13:44
Posty: 1814 (45/48)
Skąd: Lublin
Auto: Impreza GF8 GT
Impreza GF8 GT
Impreza GC8 GT Nardi Torino
Impreza GF8 STi
Impreza GC8 STi +++
Volvo S80 V8

Postprzez Zbigniew_AWD » 21 lis 2013, 18:48

Gratuluję GT, sam bym kupił w dobrym stanie. Niestety po 2000 roku dziwne rzeczy podziały się w automotive...

A wracając do testu na górze, wygląda na bardzo stronniczy. Co mnie dziwi, ponieważ można zrobić dużo lepiej wyglądający test gdzie wygra Forester.

Ale póki co będę bronił reszty. W tym teście bardzo prosto zmanipulować obserwatora-laika. Gość wjechał na pochylnie i dał w palnik. W CX-5 widać ja napęd poszedł pięknie na wszystkie koła, zachował się jak należy(napęd nie kierowca).

Po czym wjechał Forkiem i zgodnie z rozsądkiem szukał przyczepności delikatnie operując gazem. Plus jeśli to zrobiła rzeczywiście kontrola trakcji. Dlatego wjechał.

Test bazował na technice jazdy i OPONACH. Nic tu Forkowi nie pomogłaby ani szpera którą posiada, ani równa długość półosi, ani nawet reduktor (o ile ten go miał, a USA wątpię), choć to ostatnie na pewno pomoże najbardziej amatorowi i oszczędzi sprzęgło.

Sądzę, że Mazdą też by wjechał gdyby chciał.

http://www.youtube.com/watch?v=ktoGVBR4op4

Test gdzie na pochylni pozostawiono jedynie jedno tylne koło na podeście, pod resztą były rolki. Że wjechał tylko Forek to oczywiste, bo żaden inny nie miał szpery. Ale podczas prób, gdyby nie rant boczny pochylni to np. Ford by z niej spadł, gdyż posiadał różną długość półosi i miotało nim na lewo i prawo. Forkiem nie.

Na koniec dodam, Forek to był jedyny model Subaru ze szperą, jak XV nie wiem.
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2013, 21:42
Posty: 60 (0/4)
Auto: CX-5, G, AWD

Postprzez PLaster » 22 lis 2013, 13:34

myślę, że tu można podyskutować na temat napędu ;)
www.czelej.net
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 4 lut 2008, 02:41
Posty: 2352 (23/37)
Skąd: Marki k. Warszawy/Podlasie
Auto: GH '10 L5 125KW
CR '08 LF 107KW

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

Moderator

Moderatorzy Moto