nie da się zabezpieczyć skutecznie auta gpsem, jeżeli zagłuszacz sygnału gsm dobry kosztuje tylko kilka stówek.
co innego dodatkowe odcięcie zapłonu albo i dwa zupełnie różne i jak najprostsze – nie do obejścia w minutę czy dwie.
jeżeli chodzi o kamerki – technika idzie coraz bardziej do przodu, a systemy monitoringu w takich obiektach na prawdę często są robione na wysoki standard – więc warto się tym zainteresować. Aktualnie wystarczy kamerka za 2-3 tyś zł na każdym wjeździe / wyjeździe z parkingu a przecież nie ma ich 100.... i właściciel obiektu ma fotki kierowców jak na dłoni.
niestety złodzieje, też często i gęsto wiedzą jakie są zabezpieczenia i tak na prawdę łatwo wyjechać bez dobrej fotki.
autorowi tematu szczerze współczuję, bo widać że Mazda dopieszczona i doposażona i tak jak piszesz – z ubezpieczenia nie dostaniesz kasy za modyfikacje czy dodatki. Nie ma co kopać leżącego, ale od miesięcy jak nie lat czyta się że w Stolicy Hondy, Mazdy i inne japońskie auta otwierają listę najczęściej kradzionych.
Dopisano 17 gru 2012, 23:12:Bart0n napisał(a):Wszelkie bezprzewodowe powiadamiania, solidy i inne odpuść sobie.
I takie zabezpieczenia są najlepsze, mimo ,że jedne z najtańszych. Nawet najgłupsze zabezpieczenie może sprawić ,że zwiną auto komuś innemu a nie nam
chore, ale tak jest. Najlepsze te na kompa i ukryty guzik. Ja u siebie mam dwa, mimo ,że auto stare to chodliwe i stoi w centrum miasta. Koszt wyniósł mnie ~30 zł plus parę godzin roboty i śpię spokojniej.
dokładnie masz 100% racji, ja też mając różne dodatki raczej złodzieja się nie boję (chyba, że złomiarzy
) ale spokojniej śpie, bo nie spodziewam się wciągnięcia mojej 6 na lawetę – sąsiedzi mają słaby sen
Jeszcze jedno – Kolego Mike – obstawiam, że na 90% podczas Twojej wizyty w tym sklepie, byłeś obserwowany, czyli jeżeli jest kamering dobry to może uda się zobaczyć kto i gdzie za Tobą szedł. Czasem taka pierdoła, jak przyciśniesz Policję i będziesz ich męczyć pozwoli im trafić na jakiś ślad – np dobrze znane twarze.
U mnie w firmie ukradli golfa 5 dokładnie 6,5 minuty, a całość akcji obstawiali swoim starym audi a4, które znalazło się na kamerkach i to z widocznymi śladami kolizji – sprawcy trafieni w 3 dni.
Samochód znikł po 15 minutach. Rocznik 2010, kolor Copper Red (ciemny czerwony), 2.3T Sport.
