co wam sie zepsuło w mazdach w czasie ost. "przymrozków"?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez MartiniS » 26 sty 2006, 16:01

konrad 79 napisał(a):ale zanim dojadę do pracy to przegonię tak do 100 km/h i działa już potem dobrze.

Otóż to...ale to tylko w okolicach -20, tak jak dzisiaj bylo ok ;)

Andruu mówił, że jest na lince taka złączka, znalazłem...ale nie mam odwagi w te mrozy cokolwiek z tym robic :)
Be yourself no matter what they say
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2005, 16:09
Posty: 179
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX5 NB 2004 Unplugged

Postprzez tarsar » 26 sty 2006, 18:33

Bartek1986 napisał(a):Jak odpalalem Mazdzie przy – 28 to silnik chodzil prze 5 minut jak traktot.. heheh az sie balem


moja przy rozruchu było około -30, chodziła głośno-HLA, ale równiutko i w sumie po 2km nie poznałbym po pracy silnika,ze jest taaaakie zimno... <lol>
Nie ma mazdy,nie ma jazdy...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lip 2005, 14:16
Posty: 35
Skąd: Gorlice
Auto: fc 1.8 16V

Postprzez Marco81 » 26 sty 2006, 19:20

A mi przednia szyba pękła oraz prawy halogen (samo szkło). :(
Już mam dosyć tego mrozu !!

Pozdro
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 gru 2004, 19:49
Posty: 637
Skąd: WROCŁAW
Auto: Mazda 6 GY – aktualnie
Mazda 323F BJ – była

Postprzez Spander » 26 sty 2006, 19:26

U mnie bylo -32'C i tylko mi akumulator padl :) stala tak pare razy cala noc i rano za drugim razem zaskoczyla :]
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 28 mar 2005, 20:48
Posty: 19
Auto: matycznie...

Postprzez Xionc » 26 sty 2006, 19:30

nightcomer napisał(a):który zakupiłem w carrfourze w sierpniu.


A Ty nigdy się nie nauczysz, że biednych nie stać na tanie rzecy ;] ?
Pozdrawiam,
Xionc Krzysztof :)

Moje byłe: 2 x 323BG | 2 x 323BA | 1 x Xedos6 CA | 1 x Mazda6 GG | 1 x Mazda6 GH | 2 x CX-5
statusTest
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2004, 22:25
Posty: 2479 (5/23)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda CX-7 2.3T AT AWD '08

Postprzez Xavier » 26 sty 2006, 19:55

Grzyby napisał(a):A mnie się dzisiaj urwała (chyba) linka od bagażnika <killer> bo jakoś takl luźno dźwignia chodzi a bagażnik zamknięty :|

U mnie to samo. Niestety... :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 16:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez misiolot » 26 sty 2006, 21:04

U mnie po nastaniu "odwilży" Madzia zgłosiła ponadplanowe zapotrzebowanie na płyn do wspomagania ,troszkę się zmartwiłem dziś za ciemno jutro spojrzę.
Nie mogę a w zasadzie ..dlaczego nie ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lut 2004, 22:11
Posty: 375
Skąd: grochów
Auto: Chrysler Voyager 3.3 LE jajko

Postprzez Huano » 26 sty 2006, 21:24

A mi się posuł akumulatr – znaczy sie pekł, że niby za zimno... Pouścił spod pokrywy, oczywiście jak stał w łązience i się ładował... – łazienka zalana kwasem, spodnie do wyrzucenia – ale za to jak ładnie stare fugi wyczyśiło... Trzy razy zmywałem kafelki... [tiiit] :( Ale za to teraz nówka sztuka siedzi pod maską – jutro testy...
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez Tomsh » 26 sty 2006, 22:53

Trzy świece żarowe przepalone bo wysiadł przekażnik podgrzewania świec. [jaka?] lampa stopu przestała działać, a poza tym wszystko działa.
Profesjonalne filmowanie www.videotom.pl
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 11 kwi 2005, 09:13
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda MPV 2.5TD 1996 r.

Postprzez b2 » 27 sty 2006, 08:49

suka nie trąbi <killer>
zdziwiłem się dzisiaj niezmiernie, a był mi klakson potrzebny <jelen>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 16:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez Pit » 27 sty 2006, 09:39

...chwile po odpaleniu (ponizej -20 st. C) dziwnie dziala wspomaganie kierownicy...
po przejechaniu kilkuset metrow wraca do normy :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lut 2005, 05:56
Posty: 6414 (0/3)
Skąd: Suburbia
Auto: FD3S

Postprzez nemi » 27 sty 2006, 12:38

Mi nie działa cała Mazda. Już się przygotowałem na długie rozstanie... :]
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 13:20
Posty: 7485 (100/272)

Postprzez bazakbal » 27 sty 2006, 17:11

W moim przypadku potwierdziła się zewsząd opiewana niezawodność japońskich aut.

A było tak.
Przed zima sprawdzałem do jakiej temperatury płyn chłodniczy w mojej xedosce nie powinien zamarznąć. Wyszło, ze do –14. Mając to na uwadze zbierałem się do jego wymiany. Jednak z braku czasu zwlekałem aż w końcu przyszły mrozy i rano na domowym termometrze ujrzałem –25 stopni.

Trochę przerażony wyszedłem i odśnieżyłem auto i ... odpalił za drugim razem. Następnie wsiadłem i pojechałem. Jednak po drodze silnik zaczął się szybko grzać. Wiedziałem już, że ciecz najwidoczniej zamarzła, ale jechałem dalej. Gdy temperatura zaczęła zbliżać się do złowieszczej literki H zatrzymałem się i wyłączyłem silnik (nie muszę dodawać, że ogrzewanie oczywiście nie działało). Odczekałem chwile, żeby silnik ostygł a ja żebym całkowicie nie zamarzł. Następnie odpaliłem i jechałem dalej. I tak kilka razy. I w końcu wszystko się rozmroziło. I obroty spadły z 2000 na ileś tam niżej.
Jak widzicie mazdy są nie do za...bicia, gdyby jeszcze miały lepsze silniki...
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2006, 11:36
Posty: 204
Auto: xedos 6 V6

Postprzez janek » 27 sty 2006, 17:45

Grzyby napisał(a):A mnie się dzisiaj urwała (chyba) linka od bagażnika <killer> bo jakoś takl luźno dźwignia chodzi a bagażnik zamknięty :|

a może cancel się załączyło :D -nie zazdroszczę sam ostatnio reperowałem linkę

Huano napisał(a):A mi się posuł akumulatr – znaczy sie pekł, że niby za zimno... Pouścił spod pokrywy, oczywiście jak stał w łązience i się ładował... – łazienka zalana kwasem, spodnie do wyrzucenia – ale za to jak ładnie stare fugi wyczyśiło... Trzy razy zmywałem kafelki... [tiiit] :( Ale za to teraz nówka sztuka siedzi pod maską – jutro testy...

Dlatego ja zawsze ładuję w miednicy :]
nie zazdroszcę zmywania łazienki
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 wrz 2005, 16:51
Posty: 98
Skąd: Warszwa
Auto: 626GF 1998 2.0 16v

Postprzez Huano » 27 sty 2006, 21:23

janek napisał(a):Dlatego ja zawsze ładuję w miednicy krzywy


Dobry patent...

nie zazdroszcę zmywania łazienki


Ehhh... jak nie ma w glowie to... musi sprzatac
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez waldii » 27 sty 2006, 21:31

Huano napisał(a):Ale za to teraz nówka sztuka siedzi pod maską – jutro testy...

I jak tam testy??A spodnie teraz masz coooolll <lol> A za aku ile placiles??
waldii
 

Postprzez Tomsh » 27 sty 2006, 21:37

do prawdziwych testów to trzeba bedzie chyba poczekać do natępnej mrożnej zimy <balwan> <slonko> , może aku niedoczekać <slonko>
Profesjonalne filmowanie www.videotom.pl
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 11 kwi 2005, 09:13
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda MPV 2.5TD 1996 r.

Postprzez waldii » 27 sty 2006, 21:47

Tomsh napisał(a):[jaka?] lampa stopu przestała działać

No wlasnie,zapomnialem Ci powiedziec.Dziala tylko lewa patrzac od <dupa>
waldii
 

Postprzez Tomsh » 27 sty 2006, 21:50

hehehehe już działa <faja>
Profesjonalne filmowanie www.videotom.pl
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 11 kwi 2005, 09:13
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda MPV 2.5TD 1996 r.

Postprzez Huano » 27 sty 2006, 22:26

Aku kreci – autko odpala :) Czekam na wtryski – maja byc po weekendzie...
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 09:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości

Moderator

Moderatorzy Moto