ale czy nie byłoby możliwości wsadzenia do halogenu w lampie żarówki dwuwłóknowej, która mogłaby robić w zależności od potrzeb za halogen i światło do jazdy dziennej?
Czy warto montować światła do jazdy dziennej??
Odpowiedziałem koledze Ralf58 na PW,
niby jak na lampie nie ma magicznych literek RL to wszystko co byś nie dołożył będzie niezgodne z przepisami, ale przykład z życia, miałem BeMkę gdzie za dzienne robiły światła długie, fabryczne rozwiązanie polegające na ściemnianiu o połowę, więc skoro BMW tak może to może innych też nie będą trzepać ?
niby jak na lampie nie ma magicznych literek RL to wszystko co byś nie dołożył będzie niezgodne z przepisami, ale przykład z życia, miałem BeMkę gdzie za dzienne robiły światła długie, fabryczne rozwiązanie polegające na ściemnianiu o połowę, więc skoro BMW tak może to może innych też nie będą trzepać ?
- Od: 9 lis 2011, 22:36
- Posty: 32
Czesc. Podchodzilem do tematu jakis czas temu.. Slyszalem duzo komentarzy od tzw. "znawcow", ze zamontowanie tych swiatel to oszczednosc okolo 1litra/100km.Inna sprawa to slyszalem opiniei:mniej obciazony jest akumulator,jest lepiej doladowany,ogolnie oszczednosc akumulatora.Bylem juz bliski wyboru i montarzu ale przeczytalem n/w artykul. Od poczatku minusem dla mnie bylo oszpecenie auta tymi LEDami, no ale oszczednosci...Generalnie zrezygnowalem z zakladania tego typu oswietlenia. W podsufitce(bagazniku), drzwiach, i jako podswietlenie tablicy rejestracyjnej zamontowalem LEDy.Dla mnie ma to sens poniewaz, po otwarciu zamkow, wlacza sie oswietlenie kabiny,drzwi.Wiadomo mozna to wylaczyc ale w zimie gdy jest ciemno mija sie to z celem.Standartowe oswietlenie ciagnie troche pradu, a gdy sie trzyma auto pod chmurka na mrozie to kazdy "wacik" jest cenny....Koszty dobrych LEDow z zalozeniem to okolo od 250-300zl i wiecej. Niniejszy artykul wedlug mnie opisuje pseudo oszczednosc paliwa i "lepsze"doladowanie akumulatora, o ktorych tak czesto sie slyszy. Wedlug mnie najbardziej takie oswietlenie zachwalaja osoby, ktore to montuja. Inna sprawa jest to, ze wedlug przeczytanych przeze mnie artykulow, oswietlenie tego typu nie rozprasza kierowcy i jest ,mniej "kolizyjne" niz standartowe, jest to na pewno duzy plus.Podsumowujac moja zona, gdy sie dowiedziala, ze rezygnuje z LEDow, byla bardzo zadowolona, jak stwierdzila LEDy sa brzydkie
A oto link:
http://www.elektroonline.pl/forum/watek ... _LED,grupy

A oto link:
http://www.elektroonline.pl/forum/watek ... _LED,grupy
- Od: 12 gru 2011, 19:44
- Posty: 26
- Skąd: Nowy Sącz
- Auto: Mazda 6, 2003 GY, 2.0 CD 121KM
ciekawe rozważania w powyższym linku,ale znalazłem błąd
chodzi o obliczenia:
powinno być raczej 10,27
,więc całe dalsze obliczenia tego pana można sobie..
(wiadomo) 
PS.
skoro zamontowali i nie narzekają,to pewnie że będą zachwalali-ja się przyłączam
U mnie wygląda to tak:http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=60&t=118212&hilit=drl
PZDR
spalanie ok. 10 l/100km + 2,72% = 10,0027 litra.
powinno być raczej 10,27

PS.
Dla Ciebie oszpecenie-dla mnie wręcz przeciwnie-dobrze zamontowane wyglądają jak wyposażenie fabryczne i zdecydowanie nie mają nic wspólnego ze "szmelcwagenami po wieśtuningu"Od poczatku minusem dla mnie bylo oszpecenie auta tymi LEDami
Wedlug mnie najbardziej takie oswietlenie zachwalaja osoby, ktore to montuja
skoro zamontowali i nie narzekają,to pewnie że będą zachwalali-ja się przyłączam

U mnie wygląda to tak:http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=60&t=118212&hilit=drl
PZDR
valyga32 napisał(a):A nie prosciej jezdzic na mijania niz bawic sie w takie bzdury? ehhh
Dokładnie jak mówisz,a jeszcze lepiej zamontować moduł swiateł szwedzkich i mamy spokój.
Ralf58 napisał(a):Szkoda ksenony męczyć non stop.



Niestety ex właściciel M6 A+ ,została skradziona 17.12.2013.
- Od: 1 cze 2011, 19:00
- Posty: 115
- Skąd: Jastrzębie-Zdrój
- Auto: Opel Insignia 2014 ST Cosmo Elite
wydzieliłem część postów do nowego wątku...proszę tutaj kontynuować rozważania pt."Czy warto montować światła do jazdy dziennej"??
Wątek przenoszę do działu ogólnego.
Wątek przenoszę do działu ogólnego.
Moim zdaniem warto , mniej sie aku zużywa , alternator ( dalej paski i jego łożysko ) , mniej żarówek do wymiany , wolniej się wypalają xenony , generalnie jeśli całe oświetlenie auta bierze ok 120 W a ledy 20 W to nie ma o czym dyskutować .
ps. o tym , że oświetlenie do jazdy dziennej ( prawidłowo zamontowane i odp. jakościowo a nie ledy za 30 zł. z a....)
jego białe zimne światło jest lepiej widoczne niż żarówki 55 W – celowo nie wspomnę
ps. o tym , że oświetlenie do jazdy dziennej ( prawidłowo zamontowane i odp. jakościowo a nie ledy za 30 zł. z a....)
jego białe zimne światło jest lepiej widoczne niż żarówki 55 W – celowo nie wspomnę
A tu:http://regiomoto.pl/portal/eksploatacja/swiatla-do-jazdy-dziennej-halogeny-led-czy-ksenony-poradnik
ciekawy artykuł o ledach jako dzienne
a tu: krótki cytat:
"...Według danych Komisji Europejskiej z lipca roku 2006, zastosowanie odpowiednich świateł LED do jazdy dziennej pozwala obniżyć ilość wypadków drogowych od 3% do 5%..."
ciekawy artykuł o ledach jako dzienne
a tu: krótki cytat:
"...Według danych Komisji Europejskiej z lipca roku 2006, zastosowanie odpowiednich świateł LED do jazdy dziennej pozwala obniżyć ilość wypadków drogowych od 3% do 5%..."
Nie ma co puszczać oka nawet jakby było 0.01 % i tak warto bo to życie lub zdrowie czyjeś .
Za to z tyłu jesteś gorzej widoczny.
Zwłaszcza, że niektórzy zapominają, że w warunkach ograniczonej widoczności powinni przejść na światła mijania, nawet w dzień.
To jest źle sformułowane, bo nie chodzi o światła LED ani nawet o światła do jazdy dziennej, tylko o używanie świateł w dzień (dedykowanych lub mijania).
Zwłaszcza, że niektórzy zapominają, że w warunkach ograniczonej widoczności powinni przejść na światła mijania, nawet w dzień.
dobrzyn22 napisał(a):"...Według danych Komisji Europejskiej z lipca roku 2006, zastosowanie odpowiednich świateł LED do jazdy dziennej pozwala obniżyć ilość wypadków drogowych od 3% do 5%..."
To jest źle sformułowane, bo nie chodzi o światła LED ani nawet o światła do jazdy dziennej, tylko o używanie świateł w dzień (dedykowanych lub mijania).
Ralf58 napisał(a):Szkoda ksenony męczyć non stop.

dobre – zwłaszcza, że ksenon jest duuużo bardziej żywotny niż żarówki żarnikowe a druga sprawa że zużycie energii to 35W zamiast 55
marcin255 napisał(a): nawet jakby było 0.01 % i tak warto bo to życie lub zdrowie czyjeś
możesz rozwinąć myśl? bo nie bardzo rozumiem jak się mają światła dzienne do życia i zdrowia...
some1 napisał(a):Za to z tyłu jesteś gorzej widoczny.
przeważnie tył samochodu porusza się w tą samą stronę co jadący za nim więc czasu na "zauważenie" jest sporo więcej.
Tak nadmienię tylko że na tej szerokości geograficznej w niewielu krajach jest obowiązek jeżdżenia na światłach w dzień, a w wypadkach i tak przodujemy
dobrzyn22 napisał(a):
a tu: krótki cytat:
"...Według danych Komisji Europejskiej z lipca roku 2006, zastosowanie odpowiednich świateł LED do jazdy dziennej pozwala obniżyć ilość wypadków drogowych od 3% do 5%..."
co tu rozwijać ?
A to:
Za to przeważnie znajduje się na tym samym pasie, co jadący za nim
some1 napisał(a):To jest źle sformułowane, bo nie chodzi o światła LED ani nawet o światła do jazdy dziennej, tylko o używanie świateł w dzień (dedykowanych lub mijania).
Barthez napisał(a):przeważnie tył samochodu porusza się w tą samą stronę co jadący za nim więc czasu na "zauważenie" jest sporo więcej.
Za to przeważnie znajduje się na tym samym pasie, co jadący za nim
marcin255 napisał(a): zastosowanie odpowiednich świateł LED do jazdy dziennej pozwala obniżyć ilość wypadków drogowych od 3% do 5%..."
w porównaniu do czego??? do świateł halogenowych, HID czy braku świateł? i w jakich krajach?
gdzie jeszcze w europie oprócz Skandynawii i Rosji jeździ się na światłach cały rok?
some1 napisał(a):Za to przeważnie znajduje się na tym samym pasie, co jadący za nim
i co z tego wynika? z jaką różnicą prędkości zbliżasz się przeważnie do poprzedzającego Cię samochodu?
(w dzień przy dobrej widoczności)
Ja przeważnie widzę najpierw samochód (jego tył) a na światła to zwracam podczas hamowania (światła stop) i manewrów (migacze)
Przypomnę tylko że światła pozycyjne tylne mają 5W i są pod czerwonym odblaskowym kloszem co w słoneczny dzień zasadniczo zwiększa widoczność

some1 napisał(a):Za to z tyłu jesteś gorzej widoczny.
Akurat w dzień, w warunkach normalnej przejrzystości powietrza nie ma to znaczenia, a nawet działa na korzyść, bo zapalające się światła stopu, lepiej rzucają się w oczy
Gorzej gdy ktoś za bardzo do serca weźmie sobie to oszczędzanie: akumulatora, alternatora, pasków, ksenonów, paliwa
some1 napisał(a): To jest źle sformułowane, bo nie chodzi o światła LED ani nawet o światła do jazdy dziennej, tylko o używanie świateł w dzień (dedykowanych lub mijania).
no i tu możesz się mylić-może chodzić właśnie o światła led ze względu na ich dużo większą jasność i kontrast
gdzie jeszcze w europie oprócz Skandynawii i Rosji jeździ się na światłach cały rok?
znalazłem dane tylko z 2006 r i już wtedy światła takie obowiązywały w 20 krajach Europy...
Jako ciekawostkę dodam,że w Grecji jest zakazane używanie świateł do jazdy dziennej
PS.Tutaj znalazłem ciekawy artykuł,przede wszystkim dla przeciwników jazdy na światłach w dzień:
http://www.biznesforum.pl/debata-o-swiatlach-vt34739.html
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości