Protest przeciwko wysokim cenom paliw – 28.01.2012 godz 12, Polska

[ravo]

A prawda leży gdzie indziej – to nie paliwo jest drogie, ale nasza siła nabywcza zbyt słaba. Mamy nie dość konkurencyjną gospodarkę, przeżartą urzędniczym etatyzmem, niewłaściwie zaprojektowany socjal itd. Na szczęście siła i upór Polaków pokazały w ciągu ostatnich 20 lat, że z roku na rok jest lepiej. A ratunkiem są instalacje gazowe – ceny LPG nie wzrosną znacząco do 2018 roku.

[pawcio1017]

Dokładnie też sie zgadzam. W przeliczeniu na wartość EURO mamy jedno z tańszych paliw. Jednak w stosunku do zarobków jedno z najdroższych... I własnie mamy problem... Na przykładzie niemca:

U nich w przeliczeniu na złotówki za litr płacimy około 6,50 – więcej niż w Polsce. Ale – będąc w Niemczech płacimy oczywiście w Euro co kosztuje powiedzmy 1,5 Euro/litr. Tylko teraz porównajmy sobie zarobki. Średnia krajowa (na rękę) w Polsce w 2011r. wynosiła 2345,11zł. Średnia krajowa (również netto) w Niemczech wynosi niespełna 3000Euro... Teraz wystarczy porównać zarobki do ceny paliwa. W porównaniu – Niemiec zarabiając 3000[jednostek] płaci za litr paliwa ok 1,5 [jednostki], zaś Polak zarabiający średni wspomniane 2300[jednostek] płaci za litr 6 [jednostek]... I myślę że tu tkwi problem. Niech te paliwo u nas kosztuje też 6,50zl/litr ale wtedy my zarabiajmy średnią krajową niemca w przeliczeniu na złotówki (3000*kurs euro) – wtedy chyba mało kto by narzekał...

Wracając do tematu protestu – jak dla mnie bezsens. Bezcelowe jeżdżenie w tą i spowrotem – tylko im pomagacie przepalając bez sensu te paliwo dajecie im zarobić jeszcze więcej. Jeżeli strajk to nie o ceny paliw a o wysokość zarobków... To tyle ode mnie

edit: Polecam również lekturę:
http://www.e-petrol.pl/index.php/notowania/rynki-zagraniczne/stacje-paliw-europa

[Globy]

Przeliczenie godziny pracy na litry paliwa zgodnie ze średnim wynagrodzeniem lub z płacą minimalną plasuje Polskę w ogonie UE, jednak trzeba pamiętać o wyższych kosztach utrzymania za naszą zachodnią granicą. I nie mam tu na myśli jedzenia czy ubrań (niekiedy tańszych niż w Polsce), ale np. opłaty za mieszkanie.

[Bart0n]

Ładne ceny osiąga też OC, np. w Niemczech.

[D4NI3L]

Teraz już wiem po co tyle tych cholernych ścieżek rowerowych...

[glowasiek]

nie-rzad i ich propagandowa telewizja wciskaja wam kity, ze cena ropy powiazana z sytuacja w ciesninie itd itp i wielu widze slepo w to wierzy. Czy nie widzicie, ze niezaleznie czy kurs zl jest wysoki czy niski, czy cena barylki jest niska czy wysoka to i tak was lupia jak tylko moga ?!?! Cene podnosza o 30 gr ale jak przychodzi czas obnizek to wielce okrzykniete obnizki o cale 3gr/l a po nich artykuly typu "rzad interweniowal w sprawie cen paliw"

Dziwne, ze w zadnym z innych krajow ceny paliw nie ida do gory tak szybko jak w PL.

Nie zgadzam sie z niektorymi osobami mowiacymi, ze ten protest nie ma sensu.

Pewnie lepiej siedziec cicho i placic 20zl za litr bo rzad tego chce .....

Dlaczego w UK roznica w cenie paliwa przez ostatnie 4-5 miesiecy wahala sie (+/–) 1-3 pensy ?!?!
Pomijajac fakt , ze tutaj sprzedaja paliwo a nie wyrob paliwo-podobny

Odpowiedzcie sobie sami

ps. gdybym byl w pl to na pewno przylaczyl bym sie do protestu.

[Globy]

Ależ w pełni się zgadzam, inercja polskich koncernów paliwowych w ustalaniu cen jest ogromna. Tak się jednak składa, że stawkę akcyzy ustala się w UE odgórnie, a samą ropę trzeba jeszcze rafinować. Do tego UK ma własną, stabilną walutę – proponuję przeanalizować zmiany kursu złotówki do euro w 2011 roku.

[PPawel]

Do tego UK ma własną, stabilną walutę.

I własne złoża ropy naftowej na Morzu Północnym, co z pewnością wpływa na stabilizację cen paliwa.

[budyn-87]

Ja od siebie dodam tyle
http://lubczasopismo.salon24.pl/energia/post/384869,marny-rzad-to-wysokie-ceny-paliw-na-stacjach

Nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli będę miał czas chętnie przyłącze się do protestu

[Globy]

Kompetencje autora tego wpisu są porażające nawet dla kogoś niezbyt zorientowanego w sprawach gospodarczych. Rozumiem, że niektórym prawicowym komentatorom marzy się u nas druga Korea Północna, pozbawiona powiązań gospodarczych ze światem. A nazywając rzeczy po imieniu, nie życzę Polsce takich ekspertów od gospodarki jak na przykład p. Szydło, etnograf, lub p. Kempa, "prawnik".

[PPawel]

Proponuję w tym miejscu zakończyć dyskusję. Nikomu z nas nie podobają się podwyżki cen paliwa, różnimy się co do oceny co je powoduje.

[Pioteq25]

Pozwolę sobie na komentarz.
Idiotyzm ...

Niestety taka mentalność większości narodu doprowadziła do tego, co teraz mamy. Żal

[Grzyby]

Żal

A zastanowiłeś się komu robisz kuku blokując kilka wybranych stacji?
To od konkretnej stacji zależą ceny paliwa?

Żal. Faktycznie żal, jak czyta się takie wpisy.
Co lepsi w proteście przeciwko wysokim cenom paliw proponują palić !! prywatne stacje.
Do których się zaliczasz?
I jak to nie poskutkuje to do czego się posuniesz? Będzie "w proteście" ludzi zabijał?

Już to napisałe w innym wątku ale powtórzę specjalnie dla Ciebie:
Zastanów się DOKŁADNIE CO i KOMU chcesz przekazać w proteście. Ewentualnie przeciwko czemu protestujesz i kto powinien się o tym dowiedzieć.

[kubsztyk]

Akcyzy na paliwa nie można obniżyć

[BlackM3]

Idąc tokiem rozumowania niektórych kolegów z forum, problem nie jest w tym, że jest drogo, tylko w tym, że "ludzie chcą mieć komfort". Naprawdę logika godna forum.
W ciągu 2 lat woda ma podrożeć 5x – ot taka nowa rewelacja unijna, a donaldowi na pewno się spodoba. Co za tym idzie odprowadzenie ścieków podrożeje 5 x. Teraz płacę 200 zł/mc, będę płacił 1000 zł / mc. Kogo na to stać, kto "chce mieć komfort" – niech płaci, a jak nie, to wiadra i do rzeki, albo deszczówkę z dachu zbierać.
I proszę -nie mówcie, że nie zgadzanie się na drożyznę jest "bez sensu", bo dużo bardziej bez sensu jest mówienie, że to bez sensu. Macie inne pomysły – proszę bardzo – wrzucić na forum, chętnie się przyłącze.

[Radex]

Grzyb musi mało jeździć że jazdę autem uważa za mega komfort i nie widzi nic dziwnego w drożejących cenach paliw.
Jazda autem to już nie komfort, to normalność. często i narzędzie pracy, które generuje koszty.

[Grzyby]

Tak to jest jak towarzystwo ma problemy ze zrozumieniem prostych tekstów. Powodów nie będę dociekał
Popatrzcie mistrzowie w jakim kontekście to napisałem. Potem klećcie swoje teksty.

Grzyb musi mało jeździć że jazdę autem uważa za mega komfort

Jeżdżę po około 30-40kkm rocznie. Może to i mało. Nie wiem.

[BlackM3]

Ten post został usunięty przez BlackM3 29 sty 2012, 23:07.

[BlackM3]

Jeżdżę po około 30-40kkm rocznie. Może to i mało. Nie wiem.

Skoro koledze tak dobrze z tymi cenami, to chyba nie za swoje jeździ... Hmm... Kierowca PKS...?

[Grzyby]

Ty dalej masz problemy z rozumieniem słowa pisanego.
Na to już nic nie poradzę. Pretensje do rodziców
Gdzieś napisałem że mi dobrze z tymi cenami? Może zacytuj bo ja nie widzę.

Jeżdżę za swoje i swoimi autami. Zazdrościsz? Uwierz, nie ma czego.