W tej fazie chodzi o to by jak największą siłą odepchnąć tłok i wszelkie straty ciepła są raczej niepożądane, bo zgodnie z równaniem Clapeyrona (pV=MRT), przekładają się bezpośrednio na straty ciśnienia, czyli siły, czyli momentu, czyli mocy.
Hmm.... chyba mnie sie wydaje ze tu powinnismy oddzielić ciepło nagrzanych elementów wydechowych od ciepła wytworzonego podczas wybuchu, albo koncentrujemy sie na tym badz na tym, temperatura elementów zaworowych dokładniej tłokowych bedzie sporo nizsza niż w przypadku tradycyjnych silnikow, ale znów ciepło uzyskane podczas wybuchu bedzie mniej więcej samo jak w tradycyjnym silniku wiec chyba nie mozna mówić tu o jakiś stratach – tak przynajmniej to rozumie.
Tak- przez jakieś mechanizmy, które powodują straty (np. koła zębate).
W tradycyjnych rozrządach też są kola zębate, tyle że w tradycyjnych rozrządach tylko się wklada silę natomiast w tym przypadku siła ta jest pozyskiwana,
Nawet w fiatowskich rozwiazaniach MuliAir gdzie w ogóle na rozrzadzie nie ma kół zebatych są straty ponieważ zamiana pradu elektrycznego na sile mechaniczną też odnotowywuje staraty
Ale one mają jakiś cel, a tu- dużo łatwiej zrobić rozrząd na kołach zębatych i po problemie.
Hmm... jesli w grę wchodzi mniejsze zużycie paliwa, wieksza sprawność, czysciejsze spaliny to nie mozna tak upraszczać, to tak jakby powiedzieć po co wymyslać złozone systemy zawieszen, przecież samochód tez bedzie jechał...
może upraszczam ale tak to mniej więcej brzmi,
Ale VW w przypadku PD już przeszkadzało- tzw. ochrona pieszych. Z wyważeniem mamy inny problem- dwa wyporniki (tłoko- zawory, czy jak je nazwać) o różnych masach poruszają się przeciwbieżnie. Tu jak mówię- nie wiem, bo egzamin z silników zaliczyłem na 3, a wyrównoważenie nie było moją mocną stroną ;p
No tak zgadza się, ale znów nic nie stoii na przeszkodzie by taki silnik znacznie pochylić czy wrecz usytuować poziomo.
Ja tym bardziej nie zdawałem żadnego egzaminu z silników

, wiec z pewnoscią bylo by lepiej gdybyś te pytania kierował do samego konstruktora owego silnika.
Co do forów- byłbym ostrożny. Po tym co piszą ludzie nt. Smoleńska, LO16, czy wielu innych kwestii, muszę jak zwykle przyznać rację Korwinowi nt. kondycji umysłowej społeczeństwa, choć nie twierdzę, że dotyczy to akurat forum o którym mówisz- może stanowi wyjątek (daj Boże)

Zgadza się
