Złapała panewka

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez j4ku3 » 11 maja 2011, 05:35

Koledzy w moim silniku padły uszczelki pod głowicą reszta ok, koszty naprawy spore. Mam możliwość kupienia silnika w którym złapała panewa, gdybym wytargał swój wał i panewki, pozakładał w tej samej kolejności co u mnie było, to będzie to latało? Czy raczej bawić się w remont mojego silnika?
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2010, 23:11
Posty: 129

Postprzez Marek 161BD081 » 11 maja 2011, 10:56

Hmmm – osobiście uważam, że lepiej byłoby w tym silniku, który masz wymienić uszczelki pod głowicą niż kombinować ze składaniem jednego silnika z dwóch.
Poza tym i tam bez sensu byłoby Ci składać silnik na starych panewkach więc i tak koszty będą i tak.

P.S. .... zakładam, ze to TYLKO uszczelka pod głowica jest u ciebie problemem!
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5019 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: RIP: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez wiciu2 » 11 maja 2011, 11:09

W mojej opinii taka przekładka nic ci nie da. Tu wiesz co masz. Jeśli to tylko uszczelki pod głowicą to ich wymiana nie stanowi większego problemu. Po wymianie będziesz mieć pewność, że wszystko gra. A drugi silnik? Nie wiesz co jeszcze mu dolega. Tak czy inaczej musiał byś wyjąć stary silnik. Całkowicie rozebrać jeden i drugi, a potem pobrać przeszczepy i poskładać w całość . Jak dla mnie koszt robocizny, zakupu drugiego silnika znacznie przedroży wymianę uszczelki w twoim. Jak dla mnie to bez sensu.
Początkujący
 
Od: 7 cze 2006, 21:00
Posty: 10
Auto: Mazda Xedos 9 2.5 1995r M/T

Postprzez j4ku3 » 11 maja 2011, 15:13

To też właśnie sam nie jestem pewien swojego silnika. Dlatego pomyślałem, że dobrze będzie kupić drugi, mój wywalić zabrać tylko wał i panewki, poskładać w tym kupionym, wsadzić i heja.
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2010, 23:11
Posty: 129

Postprzez wiciu2 » 11 maja 2011, 21:45

Jeśli tak, to ja już bym kupił w pełni sprawny silnik, a stary zostawił z przeznaczeniem na ewentualne przeszczepy. Poszukaj i kup silnik z młodszego rocznika. Zabawy z takim gdzie panewkę przekręciło mogą się okazać dużo droższe w naprawie niż zakup dobrego silnika. U mechanika też zostawisz mniej kasy bo tylko za wywalenie starego i wstawienie nowego.
Początkujący
 
Od: 7 cze 2006, 21:00
Posty: 10
Auto: Mazda Xedos 9 2.5 1995r M/T

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości

Moderator

Moderatorzy Moto