Mam podobny problem:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=139&t=111318Doszedłem do wniosku że najlepiej posiadać około 12 tyś euro (benzyna pewnie 11) i jechać do zachodniego salonu mazdy
Wtedy ze spokojem można kupić fajny samochód z pewnego źródła z niewielką liczbą km (60 do 100 tyś).
Roczniki 2006 do 2007 spokojnie kupisz i za 9 tyś ale zawsze śmierdzi to miną, po kilkunastu telefonach do Polskich salonów mazdy, prywatnych handlarzy w pl i de mam wrażenie że każdy chce mnie oszukać.
Salon w Pozku chce mi sprzedać Mazde 6 2,3 2006 <100 tys km za 22000 zł

!
Handlarz w de który miał na stronie wpisany 1 właściciel jak poprosiłem go o potwierdzenie czy faktycznie, powiedział że tak powiedział człowiek który zostawił ten samochód w komisie czyli on jest drugim a komis to pewnie już 3
Handlarze w pl to jedna wielka masakra

. Im nawet już kłamać się nie chce.
"Panie VINu nie mam przy sobie bo kolega z dokumentami jeździ już od tygodnia, przyjedz Pan i zobacz najlepiej"
"No samochód jak samochód, klient zostawił w rozliczeniu, pali, najlepiej jak Pan sam zobaczy"

itp
Jak masz stracić 1-2 miesiące na szukaniu i kupić ch.w.c. to lepiej ale przez te dwa miesiące dorobić trochę albo wziąć jakiś mały kredyt. I przynajmniej spać spokojnie. Za 12 tys euro czasami zdarzają się samochody na gwarancji (tylko nie wiem jakiej) do 2012 roku.
Pozdrawiam
mhuba