Obroty i styl jazdy
Strona 1 z 1
Chciałem Was z ciekawości zapytać, jak mocno kręcicie swoje mazdy (2.0l benzyna) przy dość spokojnej jedzie, a jak przy bardziej dynamicznej. Tylko nie piszcie mi, że to zależy od warunków na drodze (wyprzedzanie, zmiana pasu itd.), bo to oczywiste. Chodzi mi bardziej o taką przeciętną/średnia wartość. Ja na przykład przy spokojnej jeździe trzymam go w przedziale od 2-2,5 tyś. obrotów. przy bardziej dynamicznej to okolice 3-3,5 tyś. nieraz nawet 4 tyś. Jednak przeczytałem w specyfikacji, że max. moment obrotowy jest przy 4 tyś. – co udaje mi się osiągnąć – jednak maks. moc to aż 6000 tyś obrotów. Zadaję sobie pytanie, czy do takiej wartości jest sens podkręcać, gdyż zapewne ryczy wtedy strasznie. A co ze zużyciem silnika? Jakie są w miarę bezpieczne i niezbyt eksploatujące silnik obroty?
Cantore napisał(a):Jednak przeczytałem w specyfikacji, że max. moment obrotowy jest przy 4 tyś. – co udaje mi się osiągnąć – jednak maks. moc to aż 6000 tyś obrotów.
A 6krpm nie udaje Ci się osiągnąć?
Cantore napisał(a):Zadaję sobie pytanie, czy do takiej wartości jest sens podkręcać, gdyż zapewne ryczy wtedy strasznie.
Warto, jeśli zależy Ci na czasie.
Cantore napisał(a):A co ze zużyciem silnika?
Nic. Chyba,że robisz to na zimnym silniku.
Cantore napisał(a):Jakie są w miarę bezpieczne i niezbyt eksploatujące silnik obroty?
O to z grubsza zadbał producent. Jeśli nie będziesz przeginał ze zbyt niskimi i wysokimi obrotami, to nie masz się czego obawiać...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Maciej Loret napisał(a):A 6krpm nie udaje Ci się osiągnąć?
Nie próbowałem.
Maciej Loret napisał(a):O to z grubsza zadbał producent. Jeśli nie będziesz przeginał ze zbyt niskimi i wysokimi obrotami, to nie masz się czego obawiać...
Wydaje mi się, że różnica w zużyciu silnika będzie, jeśli zestawimy jazdę z 2,5 tyś. obrotów np. z 5 tyś. Ale o tym to już jakiś mechanik powinien się wypowiedzieć.
Cantore napisał(a):Maciej Loret napisał(a):A 6krpm nie udaje Ci się osiągnąć?
Nie próbowałem.
Spróbuj. To nie boli. Zresztą wyższe obroty również...U mnie odcięcie jest przy 7krpm wg wskaźnika – rzeczywiste nie wiem ile... W poprzednim aucie miałem nieco wyżej,wg komputera 7100rpm... Wielokrotnie je osiągałem bez żadnego problemu...
Cantore napisał(a):Wydaje mi się, że różnica w zużyciu silnika będzie, jeśli zestawimy jazdę z 2,5 tyś. obrotów np. z 5 tyś. Ale o tym to już jakiś mechanik powinien się wypowiedzieć.
Pewnie tak. Podobna jak różnica w zużyciu paliwa przed wysikaniem się i po...
Jazda przy 5krpm nie grozi niczym w normalnym aucie...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
eksplatacje auta mozna porownac z koniem!
jesli jest to "koń wyscigowy", czytaj: sportowy model auta,
to nie nalezy jezdzic na zbyt niskich lub b. wysokich
(na czerwonym polu!) obrotach!
a bez względu na rodzaj konia, obroty zawsze mają wpływ
w pierwszej lini na:
spalanie,hałas no i zywotnosc silnika,
ale nie nalezy tu przesadzać i obawiac się uszkodzen silnika,
jesli nie obciąża się go, gdy jest zbyt zimny,
istotne jest przy tym odpowiednie zmienianie oleju
no i jego jakość, zalecana przez producenta.
wg. mnie, najkorzystniejsze jest użwanie zakresu obrotów jednostki,
przy których ma ona wysoki moment obrotowy...
nie mylić tu z maksymalną mocą!
E.
jesli jest to "koń wyscigowy", czytaj: sportowy model auta,
to nie nalezy jezdzic na zbyt niskich lub b. wysokich
(na czerwonym polu!) obrotach!
a bez względu na rodzaj konia, obroty zawsze mają wpływ
w pierwszej lini na:
spalanie,hałas no i zywotnosc silnika,
ale nie nalezy tu przesadzać i obawiac się uszkodzen silnika,
jesli nie obciąża się go, gdy jest zbyt zimny,
istotne jest przy tym odpowiednie zmienianie oleju
no i jego jakość, zalecana przez producenta.
wg. mnie, najkorzystniejsze jest użwanie zakresu obrotów jednostki,
przy których ma ona wysoki moment obrotowy...
nie mylić tu z maksymalną mocą!
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Riki napisał(a):Enduro napisał(a):najkorzystniejsze jest użwanie zakresu obrotów jednostki,
przy których ma ona wysoki moment obrotowy...
Zgadzam się z Tobą Robercie...
to jest juz nas dwóch, zgodnych!
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Kiedyś czytałem właśnie, że najlepsze dla silnika obroty, to zakres między max momentem a max mocą.
Popatrzyłem na wykres, no i słowa kolegi Enduro potwierdzają to.
http://www.mazdaspeed.pl/web/mazda/mazd ... _6_gg_tech
Czyli w moim przypadku (L8) teoretycznie najlepiej jeździć między 4,3-5,5tyś. Ale w praktyce myśle (na podstawie wykresu też), że tak od troche ponad 2tyś (przy spokojnej jeździe!) można jechać nie przeciążając silnika.
Najlepiej jednak myśle, że jest w okolicach 3tyś.
Natomiast, żeby się brać za wyprzedzanie to lepiej mieć przynajmniej 4tyś
Takie moje odczucia, co sądzicie?
Popatrzyłem na wykres, no i słowa kolegi Enduro potwierdzają to.
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.mazdaspeed.pl/web/mazda/mazd ... _6_gg_tech
Czyli w moim przypadku (L8) teoretycznie najlepiej jeździć między 4,3-5,5tyś. Ale w praktyce myśle (na podstawie wykresu też), że tak od troche ponad 2tyś (przy spokojnej jeździe!) można jechać nie przeciążając silnika.
Najlepiej jednak myśle, że jest w okolicach 3tyś.
Natomiast, żeby się brać za wyprzedzanie to lepiej mieć przynajmniej 4tyś
Takie moje odczucia, co sądzicie?
A ja jeszcze dopisze moze z lekko innej beczki, ale moi bardzo dobrze znajomi i bardzo dobrzy mechanicy mowili nawet ze VW benzyna "lubi" wysokie obroty i jesli tylko mozna, to trzeba ja cisnac w gore
. Moze w Madzi ta sama zasada dziala (nawiasem, przy malym momencie na zbyt niskich obrotach silnik sie meczy – czyz to nie wplywa na zuzycie walu, panewek, etc?)
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Powyzej 4k (u mnie byl maks chyba 6k a 7k na czerownym... o ile dobrze pamietam)
Tak, sprawdzilem, dobrze pamietam. Generalnie mowili ze okolo 3,5 dobrze jest jechac, a przyspieszajac to powyzej 4k. Zreszta ja sam z uzytkowania potwierdzam, leci wtedy jak szalony, a co wiecej, bardziej stabilnie silnik pracuje, tylko wyje mocniej
Ale coz, to tylko benzyna... 
Tak, sprawdzilem, dobrze pamietam. Generalnie mowili ze okolo 3,5 dobrze jest jechac, a przyspieszajac to powyzej 4k. Zreszta ja sam z uzytkowania potwierdzam, leci wtedy jak szalony, a co wiecej, bardziej stabilnie silnik pracuje, tylko wyje mocniej
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
proponuje, aby kazdy zainteresowany tym tematem
spojrzal na wykres mocy/momentu swojego silnika
(zawsze jest on w prospekcie auta!) na ktorym to widac,
jak przebiega krzywa momentu i mocy!
i jesli stwierdzimy, ze nasza jednostka ma korzystny moment juz
np. przy 2000 obr/min a i jednoczesnie przy tych obrotach
moc jest tez nie mała...
to jest to sygnal, ze przy tych obrotach motor bedzie już dobrze chodził.
i ponownie stwierdzam, że za niskie i za wyskoie obroty intensywniej zużywają silnik!
nie wyklucza to jednyk absolutnie opcji,
aby "kulać się" na prawie wolnych obrotach
lub kręcić motor aż do "czerwonego"
tylko nie... non stop!
E.
spojrzal na wykres mocy/momentu swojego silnika
(zawsze jest on w prospekcie auta!) na ktorym to widac,
jak przebiega krzywa momentu i mocy!
i jesli stwierdzimy, ze nasza jednostka ma korzystny moment juz
np. przy 2000 obr/min a i jednoczesnie przy tych obrotach
moc jest tez nie mała...
to jest to sygnal, ze przy tych obrotach motor bedzie już dobrze chodził.
i ponownie stwierdzam, że za niskie i za wyskoie obroty intensywniej zużywają silnik!
nie wyklucza to jednyk absolutnie opcji,
aby "kulać się" na prawie wolnych obrotach
lub kręcić motor aż do "czerwonego"
tylko nie... non stop!
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
bukmar, a masz może dla klekota 2.0 136KM, taki standardowy, tudzież modelowy wykres dla zdrowego silnika
?
Hmmm chyba zmienię styl jazdy hehe... Ja zaczynam kręcić Madzie w zależności na jakim jestem biegu.
Z 2 –> 3 przełączam kręcąc do 2,3-2,6k obr/min. Na 3 jeżdżę często od 1,5k obr/min. Teraz nie wiem, czy to nie za mało. Oczywiście jak chcę przyspieszyć to albo redukcja na 2 albo z 3 delikatnie....
Z 2 –> 3 przełączam kręcąc do 2,3-2,6k obr/min. Na 3 jeżdżę często od 1,5k obr/min. Teraz nie wiem, czy to nie za mało. Oczywiście jak chcę przyspieszyć to albo redukcja na 2 albo z 3 delikatnie....
http://www.grandpixel.pl My WebSite :)
Wydaje mi się, że za dużo filozofii wkładacie w te obroty. Auto trzeba czuć i słyszeć co dla naszych słabo wytłumionych M6 jest bardzo proste
Generalnie trzeba jeździć na takich obrotach by silnik już równo i płynnie pracował. Wiadomo, że jak się jedzie ze stałą prędkością to np przy 1500 będzie ok ale jak trzeba nawet delikatnie przyspieszyć z tych obrotów to będzie "burczał" i drgał a to nie jest zapewne za dla niego za zdrowe. Od ok 2000 jest już ok, także jak mi się nie śpieszy to zmieniam biegi tak przy ok 3000 by po wrzuceniu wyższego obroty wskoczyły na co najmniej te 2000-2200. To tyle odnośnie niskich obrotów. Jeśli chodzi o max to u mnie silnik kręci się do 7000 przy czym czerwone pole jest od 6500. Z wykresów widać, że przy końcówce moc i moment spada (da się to odczuć) także jak potrzebuję maksymalnie przyspieszyć to kręcę zazwyczaj auto tak do 6500. Jeśli auto jest rozgrzane to nie ma się co z nim cackać – wiadomo, że jak się będzie często odwiedzało czerwone pole to trzeba się liczyć od czasu do czasu z jakąś dolewką oleju – to jest normalne dla każdego auta – a dla niektórych nawet nie trzeba wskakiwać na wysokie obroty. No i jeszcze jedna ważna rzecz odnośnie rozgrzania silnika. Płyn chłodniczy osiąga 90 stopni po ok 2-3km (benzyna) ale to nie znaczy, że olej jest rozgrzany – olej tą temperaturę osiąga po ok 10km i dopiero po takim dystansie można powiedzieć, że silnik jest tak na prawdę rozgrzany. Docelowo przy szybkiej dynamicznej jeździe może osiągnąć nawet 130-140 stopni
Generalnie trzeba jeździć na takich obrotach by silnik już równo i płynnie pracował. Wiadomo, że jak się jedzie ze stałą prędkością to np przy 1500 będzie ok ale jak trzeba nawet delikatnie przyspieszyć z tych obrotów to będzie "burczał" i drgał a to nie jest zapewne za dla niego za zdrowe. Od ok 2000 jest już ok, także jak mi się nie śpieszy to zmieniam biegi tak przy ok 3000 by po wrzuceniu wyższego obroty wskoczyły na co najmniej te 2000-2200. To tyle odnośnie niskich obrotów. Jeśli chodzi o max to u mnie silnik kręci się do 7000 przy czym czerwone pole jest od 6500. Z wykresów widać, że przy końcówce moc i moment spada (da się to odczuć) także jak potrzebuję maksymalnie przyspieszyć to kręcę zazwyczaj auto tak do 6500. Jeśli auto jest rozgrzane to nie ma się co z nim cackać – wiadomo, że jak się będzie często odwiedzało czerwone pole to trzeba się liczyć od czasu do czasu z jakąś dolewką oleju – to jest normalne dla każdego auta – a dla niektórych nawet nie trzeba wskakiwać na wysokie obroty. No i jeszcze jedna ważna rzecz odnośnie rozgrzania silnika. Płyn chłodniczy osiąga 90 stopni po ok 2-3km (benzyna) ale to nie znaczy, że olej jest rozgrzany – olej tą temperaturę osiąga po ok 10km i dopiero po takim dystansie można powiedzieć, że silnik jest tak na prawdę rozgrzany. Docelowo przy szybkiej dynamicznej jeździe może osiągnąć nawet 130-140 stopni
krabdul napisał(a):Płyn chłodniczy osiąga 90 stopni po ok 2-3km (benzyna) ale to nie znaczy, że olej jest rozgrzany – olej tą temperaturę osiąga po ok 10km.
Jeśli mówisz o takich temperaturach otoczenia jak obecnie, to olej złapie te 90 stopni nawet po 8 km normalnej jazdy (ważna jakość oleju, ruch na trasie). Ale to już jest bardzo dobry wynik, te 10 km faktycznie całkiem realne jako wynik uśredniony.
krabdul napisał(a): Docelowo przy szybkiej dynamicznej jeździe może osiągnąć nawet 130-140 stopni
Mówimy oczywiście o temp. w misce olejowej i pomijamy takie przypadki jak odpowiednio potraktowane
W innych częściach silnika może być duużo cieplej.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości