Kupno Mazdy z silnikiem 2,5 – pytania

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez djvolume » 21 mar 2010, 16:36

koledzy mam na oku mazde z silnikiem 2.5v6 auto w stanie idealnym rok prod 1997 cena 8000 zl tylko zastanawiam sie czy te silniki nie sa awaryjne, czy bede z niego zxzadowolony mam zamiar zagazowac auto, przebieg 220tys udokumentowany 3 lata w kraju. napiszcie co sadzicie o tych motorach. z gory dzieki.
djvolume
 

Postprzez Ania69 » 21 mar 2010, 19:03

Bedziesz mial drozszy w utrzymanu silnik.Drozsze ubezpieczenie drozsza instalacja gazowa,bo to v-ka drozsze przewody zaplonowe rozrzad itp.Silnik jesli byl nalezycie serwisowany daje wiele radosci z jazdy ,zupelnie inna dynamika niz 2,0,nawet w automacie
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2009, 15:11
Posty: 378

Postprzez bazyl wspaniały » 22 mar 2010, 21:56

Ania69 napisał(a):Bedziesz mial drozszy w utrzymanu silnik.Drozsze ubezpieczenie drozsza instalacja gazowa,bo to v-ka drozsze przewody zaplonowe rozrzad itp.Silnik jesli byl nalezycie serwisowany daje wiele radosci z jazdy ,zupelnie inna dynamika niz 2,0,nawet w automacie

Nic dodać nic ująć, jeśli zadbany to pojeździ. Co do kosztów utrzymania to rosną tylko w "okolicy" silnika, reszta przy zadbanym aucie posłuży długo. Oczywiście sprawy typu olej czy łącznik lub klocki tak jak w każdym innym aucie.
Ale jak to jedzie ... <serce>
Obrazek
"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2006, 19:10
Posty: 3713 (0/2)
Skąd: stalowa wola
Auto: ś.p 626 GE FP
ś.p 626 GE KL
ś.p XEDOS9 KF
ś.p Fiesta 1,3
Grand Caravan 3.3LPG :D
Virago 535

Postprzez wojtek79 » 22 mar 2010, 22:21

Miałem przez ponad rok MX6 z takim silnikiem. Sam przywiozłem z niemiec kilka lat temu. Katowałem je do bólu przez ten czas co ją miałem wymieniłem tylko zawieszenie przod, końcówke drążka tył i pompe wody bo po założeniu gazu nie był dobrze odpowietrzony uklad i pompa pusciła. Poza tym silnik dla mnie bomba i jak bym miał zamiar kupowac jeszcze raz auto z tym silnikiem nie zastanawiał bym sie. POLECAM :–)
SPRZEDAM CZĘŚCI DO MAZDY 626 GE 1.8 16V
tel: 504-096-262
gg: 10464071
email: wojtek.skie@aol.pl
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2010, 17:21
Posty: 197

Postprzez GabeekKL » 22 mar 2010, 23:35

djvolume napisał(a): mam zamiar zagazowac auto


Wiec daruj sobie 2,5 V6. Jak chcesz dać do Gazu V'ke to lepiej kup sobie FP i tam rob takie rzeczy:) Skoro rzeczywiście jest taka zadbana to nie morduj jej LPG. Jak bardzo sie uprzesz to tylko jakas dobra sekwencja a nie zaden syf zeby uniknac potem komentazy ze V6 to zło.

PS Swoja droga V6 duzo nie pali bo ok 10 – 12 w miescie zalezy jak sie jeździ mowie oczywiscie o benzynie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2010, 17:17
Posty: 72
Auto: Mazda 626 GE KL 2,5 V6

Postprzez dyszel » 22 mar 2010, 23:49

osobiście słyszałem że prościej zagazować Vkę instalacją z mikserem niż FP/FS z powodu przepływomierza. Wszystko zależy od odpowiedniej dbałości o instalację, i mówię to zupełnie obiektywnie bo sam jestem przeciwnikiem gazu i nie mam go w aucie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2008, 17:39
Posty: 1388 (0/1)
Skąd: Łańcut
Auto: była 626 GE FS Pb95 only
jest gowno wort MKIII napędzany bajurą
& 7KM made in PRL/japan power CB 450N

Postprzez GabeekKL » 23 mar 2010, 00:07

Ja nie mowilem ze Vke jest ciezko zagazowac tylko chce odradzic koledze taka glupote jaka chce zrobic. A co do przeplywomierza to chyba wlasnie na odwrot bo w FP i FS masz przeplywke z goracym drutem a w KL na suwaku wiec praktycznie kazdy strzal gazu w KL wiaze sie z rozwalona przeplywką. Nie wiem nie znam sie na LPG mialem tylko w jednym aucie Gaz tez byla to mazda i nigdy wiecej tego nie zaloze. Szkoda nerwow. Nie pamietam juz w jakim temacie ale ktos bardzo mądrze napisal Cytuję: " LPG mowimy kategoryczne NIE w Mazdach" Ojciec moj mial 2 GE 2.0 w kazdej LPG on sobie chwalil nigdy nie strzelila ale problem z obrotami byl zawsze. Zadne regulacje nie pomagaly wiecznie za niskie obroty a jak przeregulowali w serwisie to znowu palila 15 litrow. Rozumiem ze jest taniej na gazie, ale dla mnie gra nie warta swieczki bo za moment swiece, przewody, filterki parowniki i inne cuda do wymiany. A na benie nie ma absolutnie zadnych problemow. Nie patrzysz czy juz zgasla dojezdzajac do skrzyzowania, nie martwisz sie ruszajac z miejsca zeby czasami jej nie przydlawic bo wiaze sie to poszukiwaniem elementow dolotu w promieniu 100m od samochodu: ;) Co kto lubi jak jestem przeciwnikiem Gazu i nigdy nie zrobilbym V'ce takiej krzywdy. Ale kolega ma prawo on zdecyduje. Jak to mowią nie moj cyrk, nie moje malpy ;)

Wracając do tematu kolega chcial zasiegnac opini na temat V6 i moge przyznac bo mialem 3 V'ki w domu i z zadna nie bylo nigdy problemow poza jednym jak nie moglem sobie poradzic z autem gdy zalozono mi źle pasek rozrzadu. V6 to silniki bezkolizyjne, nie pala po 17 litorw jak to sie niektorym wydaje sa bardzo ciche elastyczne. Jednym slowem KL to jedyny sluszny silnik do GE. Czesto sie zdarza ze palą olej ale skoro kolega znalazl zadbany egzemplaz to nie ebdzie z tym pewnie duzego problemu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2010, 17:17
Posty: 72
Auto: Mazda 626 GE KL 2,5 V6

Postprzez Hugo » 23 mar 2010, 01:12

GabeekKL napisał(a):" LPG mowimy kategoryczne NIE w Mazdach" Ojciec moj mial 2 GE 2.0 w kazdej LPG on sobie chwalil nigdy nie strzelila ale problem z obrotami byl zawsze.
Miałem GE 2.0 w LPG 2 generacji. Absolutnie żadnych problemów przez rok, później sprzedałem. Paliła po mieście 10 l/100 km,a w trasie ok. 8 l/100 km. Silnik pracował identycznie na LPG i na benzynie. Silnik nigdy nie zgasł bez wyłączenia zapłonu ;)
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2008, 07:34
Posty: 1140
Skąd: Wolsztyn
Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan

Postprzez zibi626 » 23 mar 2010, 11:00

Hugo napisał(a):
GabeekKL napisał(a):" LPG mowimy kategoryczne NIE w Mazdach" Ojciec moj mial 2 GE 2.0 w kazdej LPG on sobie chwalil nigdy nie strzelila ale problem z obrotami byl zawsze.
Miałem GE 2.0 w LPG 2 generacji. Absolutnie żadnych problemów przez rok, później sprzedałem. Paliła po mieście 10 l/100 km,a w trasie ok. 8 l/100 km. Silnik pracował identycznie na LPG i na benzynie. Silnik nigdy nie zgasł bez wyłączenia zapłonu ;)


Ja natomiast miałem LPG w GDejce i również nie miałem problemów:) Do GE chciałem założyć,ale jak na razie bronię się przed tym(nie chcę sobie bagażnika zawalić;)...W każdym razie jak rozmawiałem z gaziarzami to jedni mówili o tylko sekwencji, jedni TYLKO 2 generacja bo ciężko się reguluje itp...Myślę,że to zależy kto będzie zakładał a raczej z jakim podejściem będzie to osoba, tzn::Panie tak ma być,nie da się z tym nic zrobić..."a inny powie:panie poszukamy,pojeździmy,może coś się uda z tym zrobić...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 gru 2006, 19:54
Posty: 796
Skąd: Kraków
Auto: Były:
Mazda 626 Cronos 2.0 16V '95 LPG BRC24,Mazda Xedos 9 2,5 KL A/T '94 LPG BRC56 :(
Jest
Honda Stream 2.0 iVTEC '01 BRC24

Postprzez skiba200 » 23 mar 2010, 12:16

witam auto w świetnym stanie silnik 2,5 v6 brzmi ciekawie :) co do eksploatacji tego silnika myślę że nie na żadnego problemu dbasz o silnik i sobie ładnie posmigasz :) wiadomo "made in japan " :D tylko zastanawiam się dlaczego gaz :/ pojemność robi swoje ale tak dużo nie pali hehe zależy od nogi :D ale jak Magdalena będzie śmigać w gazie hmm. . . ? ale co do instalacji poważnie bym się zastanowił :) czy naprawdę warto. . . A może warto spróbować ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sty 2010, 21:18
Posty: 58
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 3 BK
1.6 Y6
Poprzednio:
Mazda MX-6
2.5v6 4WS

Postprzez bazyl wspaniały » 23 mar 2010, 23:50

GabeekKL w FP i FS strzał zdmuchuje drucik tak jak ty świeczkę na urodziny, w KL nie do wystrzelenia :D. Ale poza tym zgadzam sie z Tobą. W FP miałem gaz i działał rewelacyjnie (poza wskaźnikiem ilości gazu-nie do wyregulowania), paliła 7l gazu na trasie i 10 na mieście :). Później żona ją zepsuła i trzeba było się rozejżeć za drugą. Po głowie zawsze chodził mi KL więc kupiłem, trafiło się auto naprawdę w dobrym stanie i przez 3 lata nic się nie zepsuło. Dopiero tydzień temu łożysko mi padło więc koszt 150zł. Jak na 3 lata to chyba niewiele. Co do gazu jeszcze- gdybym chciał auto oszczędne to bym FP znowu kupił lub jakiegoś diesla. Jeździłem paroma KL z gazem i wybaczcie ale nie mógł bym tak...
Ten mi pali 8-11l na mieście i 7-10 na trasie, normalną jazdę mam na myśli. Jeśli dynamicznie to 15 na mieście to pikuś :D
Reasumując jak najbardziej polecam :)
Aha, w zasadzie to mój nie brzmi, tak cicho chodzi że parę osób w tym ja, kręciło rozrusznikiem na odpalonym silniku :D
Obrazek
"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2006, 19:10
Posty: 3713 (0/2)
Skąd: stalowa wola
Auto: ś.p 626 GE FP
ś.p 626 GE KL
ś.p XEDOS9 KF
ś.p Fiesta 1,3
Grand Caravan 3.3LPG :D
Virago 535

Postprzez marcin.art » 24 mar 2010, 07:57

ja mam taka madzie z 93 z sekwencja i z gazem nie mam zadnych problemow tylko gaz prawie za 4 tys
Początkujący
 
Od: 17 sie 2009, 06:35
Posty: 18
Auto: mazda 626 2.5 v6

Postprzez Gib » 24 mar 2010, 19:12

Nigdy więcej gazu. Zazwyczaj tak piszą Ci którzy chcieli za bardzo oszczędzić, na komponentach albo co gorsza na ludziach którzy mieli zamontować instalację, żukojebców od groma. Filterki do sekwencji 20zł wielkie mi co. Kable świece czy nawet aparat zapłonowy i tak trzeba wymienić niezależnie od paliwa. Ja tam śmigam po mieście i mi FS palił do 12 pb więc mi nie pierdzielić tu o spalaniu 11-12 w KL, oczywiście że da się ale ja lubisz słuchać drugiego Vrisa to dodaj z 3-4 litry. Ja mam sekwencje i się nie martwie o położenie prawego pedału, spalanie 12-13,5 max. Gaz ma dwa lata i zrobione jakieś 30 tys, jednynym problemem był przełącznik, poprzecierały się kabelki od trytki którą były przymocowane. W KL nie widzę innej opcji niż LPG, ale to pisze ja biedak z Warszawy, jak kogoś stać niech śmiga na benie, to bardziej szlachetne. Ogólnie jak auto zadbane to warto kupić.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez GabeekKL » 24 mar 2010, 22:17

Oj Gibsong 11-12 to przy spokojnej jeździe w KL i to na benzynie o gazie nie mowie bo nie mam i nigdy miec nie bede poza kuchenką gazową w kuchni. Jak nie wierzysz ze KL tyle pali to zapraszam pojeździmy i ci udowodnie. Wiadomo ze jak sie katuje non stop to zezre i 18 jak kazde auto. Nie wiem dlaczego naskakujesz na tych co nie lubia LPG. Samochod jest skonstruowany tak ze ma chodzic na benzynie a nie na jakis wynalazkach. Jak ktos traktuje auto jak tylko pudlo do przemieszczania sie z punktu A do B to pewnie neich sobie zaklada tam co chce. Ale jezeli dla kogos samochod to cos wiecej niz przyzad do przemieszczania i chce sie nim cieszyc to nie robi takich rzeczy. Zasada jest taka nikomu tu nie ublizając bo jestem daleki od tego, ale jeśli ktos kupuje auto z dużą pojemnością i z gory chce juz pakowac LPG bo nie stac go na benzyne to lepiej neich sobie daruje. Wczoraj mialem przyjemnosc jechac za Xsedosem V6 i wytrzymalem tylko kawalek za nim bo tak przepieknie pachnialo propanbutanem mimo iz mam odswiezacz powietrza na nawiewie ze wytrzymać nie szlo i mialem tylko dwie opcje: zwolnic badz wyprzedziec i wybralem ta druga bo lubie sluchac drugiego Vrisa <lol> . Nie twierdze ze auta na LPG chodza źle bo z nowa instalacją pewnie jest przez pewien czas ok potem dopiero zaczynaja sie cyrki typu zapieczone wtryski, padniete sondy rozwalone przeplywki, spalone pompy paliwa itp. Kupowanie duzej pojemnosci nie idzie w parze z oszczedzaniem i LPG nie zawsze to rekompensuje. Jak bylo jeszcze stare forum to zastanawialem sie dleczego najwiecej tematow jest w dziale LPG skoro to taka cudowna rzecz.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2010, 17:17
Posty: 72
Auto: Mazda 626 GE KL 2,5 V6

Postprzez Gib » 24 mar 2010, 22:28

Bo najczęściej o gazie źle piszą ci co nie mieli z nim za wiele doczynienia. Auto nie jest dla mnie kościołem, a Mazda czy [baczność] Sierra [spocznij] ;) religią, mimo to lubie je, a jeszcze bardziej lubie je za to że jeżdżą na tańszym paliwie. Zapewniam Cię gdyby benzyna kosztowała 3 zł nie zakładałbym gazu, zresztą zwracał mi się wyjątkowo długo.
Co do smrodu, przy sprawnym katalizatorze nie powinno być nic czuć.
GabeeKL gdzie mnie zapraszasz?
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez GabeekKL » 24 mar 2010, 22:31

No do siebie do Zduńskiej Woli zatankujemy pojeździmy i pokaze Ci ze KL to nie jest skrot od wiru w baku ;) Mimo iz mam otwarty pierwszy Vris caly czas i filtr powietrza juz do wymiany to spalanie na poziomie 11-12 to nie jest problem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2010, 17:17
Posty: 72
Auto: Mazda 626 GE KL 2,5 V6

Postprzez djvolume » 25 mar 2010, 19:56

dzieki koledzy jak kupie auto to sprawdze ile to pali jesli naprawde w granicach 12l to nie ma sensu gazowac... ale jesli po miescie przy sredniej miescie 20 to chyba zagazuje... podobno kopulki od aparatu zaplonowego padaja w tych silnikach, koles wlasnie kupil nową kopulke czy tam caly aparat (tam jest w srodku czujnik hala czy jakos tak ) i kosztowalo to cos kolo 800zl.
djvolume
 

Postprzez wojtek79 » 25 mar 2010, 21:23

20L benzyny napewno nie bedzie Ci palila. Mi max gazu paliła przy naprawde ostrej jeżdzie aż do odcięcia zapłonu 18L gazu.
SPRZEDAM CZĘŚCI DO MAZDY 626 GE 1.8 16V
tel: 504-096-262
gg: 10464071
email: wojtek.skie@aol.pl
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2010, 17:21
Posty: 197

Postprzez bazyl wspaniały » 26 mar 2010, 22:14

djvolume napisał(a):dzieki koledzy jak kupie auto to sprawdze ile to pali jesli naprawde w granicach 12l to nie ma sensu gazowac... ale jesli po miescie przy sredniej miescie 20 to chyba zagazuje... podobno kopulki od aparatu zaplonowego padaja w tych silnikach, koles wlasnie kupil nową kopulke czy tam caly aparat (tam jest w srodku czujnik hala czy jakos tak ) i kosztowalo to cos kolo 800zl.

Nic nie jest doskonałe. Ale jeśli się dba to prawie jest. Aparat zapłonowy najbardziej wykańcza niedbalstwo. Jazda na starych kablach, przy uszkodzonej instalacji, przy słabym ładowaniu chyba, zalanie wodą (mycie silnika) itp. Jest to delikatny element ale nie ma co panikować (w moim też był wymieniany aparat ale przez poprzedniego właściciela :D )
Realne spalanie na mieście to max 12 przy "normalnej" jeździe, przy dziadkowaniu to i poniżej 10 bez problemu. Ale o spalaniu to już tomy całe na tym forum napisano więc poszukaj sobie i poczytaj.
Obrazek
"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2006, 19:10
Posty: 3713 (0/2)
Skąd: stalowa wola
Auto: ś.p 626 GE FP
ś.p 626 GE KL
ś.p XEDOS9 KF
ś.p Fiesta 1,3
Grand Caravan 3.3LPG :D
Virago 535

Postprzez l3mur91 » 12 lut 2012, 23:33

Czołem żołnierze <czarodziej>

Stoję przed kupnem auta, byłem dzisiaj obejrzeć Mazdę MX-6 dokładnie tę CLICK!, znam mniej więcej historię auta, cenę też dostałem powiedzmy dobrą... i auto jest teoretycznie zarezerwowane dla mnie do jutra wieczór.

Auto jest bez OC więc nie bardzo można autem jeździć, przejechałem się kawałek, żeby sprawdzić czy chociaż biegi zmienia płynnie. I to jej wychodzi nieźle. Mruga ten nieszczęsny HOLD... <oczy>
1.) Biegi zmienia płynnie
2.) Przy zmianie biegu, obroty nie rosną przed wpięciem wyższego biegu
3.) Kick-Down działaa
4.) Przy przerzucaniu z pozycji P na D czy R, raz dobiegło mnie jakieś delikatne chrobotnięcie, potem powtarzałem czynność kilkanaście razy i już bez niepokojących dźwięków. "Czuć" że przełożenie "zatrybiło".

Właściciel mówił, że udało mu się to jakoś wyłączyć, gdzieś przeczytał w internecie, że podczas jazdy przytrzymać przycisk, zmienić bieg coś.... niewiele z tego zrozumiałem. <glupek2>

W którymś temacie rzuciło mi się w oczy, że mrugający HOLD jest powiązany z niedziałającym prędkościomierzem i odwrotnie. W tym MX'ie też nie działa prędkościomierz.

Nigdy nie miałem automatu, chociaż zawsze chciałem, ale nie chciałbym się sparzyć na starcie. W aucie jest do zrobienia sporo innych rzeczy więc jakiegokolwiek remontu A/T chciałbym uniknąć. <faja>

BTW> Gdzie jest bagnet od oleju w skrzyni ? Normalnie pod maską gdzieś od strony ściany grodziowej ?
Liczę na szybkie i rzeczowe porady, bo przeglądałem inne podobne tematy, ale wiedza jest rozrzucona i bardziej pogmatwana niż mogłoby się wydawać. <piwo>
Szczwany Szubrawiec
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lip 2009, 17:04
Posty: 1501 (3/1)
Skąd: Lodz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy Moto