urwana szpilkaw bloku-jak wykrecic? NOWY PROBLEM-hamulce!!!!

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Barthez » 11 mar 2010, 21:25

od pol roku jakies fatum wisi nademna i nie chodzi tylko o samochody...
jestem wprost zalamany...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez markmas » 11 mar 2010, 21:36

A fuj – Przedstawiciel i nie wie co to szukajka :P
Niżej masz cała dyskusję na temat przewodów i rozwiązań z nimi związanych. Mam nadzieję, że wszystko jednak będzie dobrze :)
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=128&t=87298&p=1573887&hilit=vilkolak#p1573887

Szczerze współczuję i pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez rafi201 » 11 mar 2010, 21:50

Możę się mylę ale bez tej jednej śruby w pokrywie to mogłeś chyba spokojnie przyjechać do kraju...
Z hamulcami już gorzej – coś będziesz musiał wykombinować...
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2009, 19:57
Posty: 150
Skąd: Warka
Auto: 626 GF 2.0 85kW 2000r

Postprzez Barthez » 11 mar 2010, 23:30

rafi:
1) moglem jechac bez sruby ale potrzebowalbym wiadro oleju na dolewki
2) niestety kombinuje.
markmas – dzieki za podrzucenie linka – pomysl z kulka jest dobry. jutro spojrze jak odkrecic przewod przy rozdzielaczu/pompie i ewentualnie jak poprowadzic prowizorycznie rurke pod samochodem...
jestem tak zly ze nawet nie pomyslalem o szukajce... zaluje ze nie kupilem tributa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez markmas » 12 mar 2010, 00:18

bartezm napisał(a):rafi:jestem tak zly ze nawet nie pomyslalem o szukajce...


Wiem. Szczerze współczuję i to był lekki żart celem rozładowania trochę danej sytuacji. Nie ma się co przejmować tylko lecieć do przodu :)

– Do rozdzielacza trzeba dopasować jak najlepszą kulkę – nawet wbijając ja w beczkę od strony przerwanego przewodu – i tak będzie do wymiany.
Tak naprawę to nie trzeba demontować połowy samochody celem wymiany przewodów – ale tu trzeba się i tak trochę nagimnastykować :/
Niestety sam byłem w podobnej sytuacji, nawet dwukrotnie :P Ale plus, że byłem rzut beretem od warsztatu...
Wszelkie próby zaślepienia przewodu na pęknięciu zakończyły się fiaskiem, a znam się trochę na tym – mam za sobą wiele lat nauki na podobne tematy :)
Oryginalne przewody są z tzw. kwasówki – praktycznie nic tego nie łapie.... oprócz rdzy <killer>
Po drugie – nawet jak jakimś cudem uda się zakleić, zaspawać, zabić, zanitować itp. to i tak tego nie odpowietrzysz do końca i będzie latało Ci powietrze po przewodach czego skutkiem będzie brak hamulców.
Nie pamiętam już czy w wątku o heblach pisałem, że zamiast kulki (co jest dobrym pomysłem) może uda Ci się kupić samą zaślepkę zamiast beczki – coś w rodzaju korka – teoretycznie powinno coś takiego istnieć :) W końcu to tylko hydraulika... Wkręcasz zamiast przewodu do rozdzielacza – odpowietrzasz resztę i po krzyku :)
Więcej niestety na ten temat nie przychodzi mi do głowy...

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez Barthez » 12 mar 2010, 21:42

dzieki – cenna informacja – jutro od rana sie za to biore.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez vqsoft » 15 mar 2010, 20:02

markmas napisał(a):
bartezm napisał(a):rafi:jestem tak zly ze nawet nie pomyslalem o szukajce...


Wiem. Szczerze współczuję i to był lekki żart celem rozładowania trochę danej sytuacji. Nie ma się co przejmować tylko lecieć do przodu :)

– Do rozdzielacza trzeba dopasować jak najlepszą kulkę – nawet wbijając ja w beczkę od strony przerwanego przewodu – i tak będzie do wymiany.
Tak naprawę to nie trzeba demontować połowy samochody celem wymiany przewodów – ale tu trzeba się i tak trochę nagimnastykować :/
Niestety sam byłem w podobnej sytuacji, nawet dwukrotnie :P Ale plus, że byłem rzut beretem od warsztatu...
Wszelkie próby zaślepienia przewodu na pęknięciu zakończyły się fiaskiem, a znam się trochę na tym – mam za sobą wiele lat nauki na podobne tematy :)
Oryginalne przewody są z tzw. kwasówki – praktycznie nic tego nie łapie.... oprócz rdzy <killer>
Po drugie – nawet jak jakimś cudem uda się zakleić, zaspawać, zabić, zanitować itp. to i tak tego nie odpowietrzysz do końca i będzie latało Ci powietrze po przewodach czego skutkiem będzie brak hamulców.
Nie pamiętam już czy w wątku o heblach pisałem, że zamiast kulki (co jest dobrym pomysłem) może uda Ci się kupić samą zaślepkę zamiast beczki – coś w rodzaju korka – teoretycznie powinno coś takiego istnieć :) W końcu to tylko hydraulika... Wkręcasz zamiast przewodu do rozdzielacza – odpowietrzasz resztę i po krzyku :)
Więcej niestety na ten temat nie przychodzi mi do głowy...

Pozdrawiam



kwasówki to rdza akurat nie bierze :)

co do sposobu na zatkanie przewodu – po prostu go załamujesz na 180st i zaklepujesz młotkiem – ale tak aby nie przekuć przewodu.
sprawdzone w wielu samochodach w przypadku naprawy w tgzw "rowie"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2009, 19:11
Posty: 779 (0/1)
Skąd: Wawa
Auto: była srebrna M3 1.6 CITD Y6 2004
jest Ix35 & i20

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

Moderator

Moderatorzy Moto