Drożeje olej napędowy i fajki – dyskusja o podwyżkach

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Udesky » 13 lis 2009, 22:55

mcbeth napisał(a):Na tzw. 'zachodzie' opłaty za autostrady wynoszą w przybliżeniu tyle, co kosztuje paliwo na ich przejechanie. Tak zwykle szacuję koszt przejazdu.

Ale ile zarabiają na zachodzi, a ile w Polsce? W przeliczeniu na litry paliwa choć by?
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2005, 23:30
Posty: 1150
Skąd: SCI w ZGY
Auto: Z5FBA->O1TDI

Postprzez andi68 » 14 lis 2009, 00:39

mcbeth napisał(a):Na tzw. 'zachodzie' opłaty za autostrady wynoszą w przybliżeniu tyle, co kosztuje paliwo na ich przejechanie. Tak zwykle szacuję koszt przejazdu


Co masz na myśli pisząc na tzw. zachodzie ?
Niemcy, Belgię, Holandię, Anglię ?
We Francji autostrady są płatne i to słono, zgadza się, jest jednak kwestia-kto je wybudował i dlaczego bierze za to pieniądze ?
Włochy podobnie.
Austria-winietki i można śmigać do woli.

W Polsce autostrady buduje się za nasze pieniądze i później za możliwość jazdy po nich trzeba lub trzeba będzie płacić.A kasę będą trzepać "odpowiednio ustawione konsorcja".
To tak ,jakbyś za własne pieniądze wybudował dom i musiał się opłacać komuś innemu za możliwość mieszkania w nim.


W dyskusji padły też argumenty za likwidacją Senatu, obcięciem liczby posłów itd. oraz kontra, że to mały pikuś w całym budżecie.OK, w sensie Sejmu i Senatu dla budżetu to w sumie niewiele; jest kwestia innych struktur władzy itp. Ile kosztuje utrzymanie różnych Agencji, np. ostatnio wyczytałem , że pewna z nich zatrudnia 300 kierowców do wożenia "dup" urzędniczych; co z samochodami służbowymi, paliwem, remontami, wymianą na nowsze itd. To tylko jedna instytucja.
A takich jest cała masa. W Polsce jest kilkanaście tysięcy służbowych samochodów, ich utrzymanie chyba trochę kosztuje.

Na samej "urzędniczej mafii" i ich przywilejach (raczej rozpasaniu) można zaoszczędzić miliardy.
Ale po co, raz danych przywilejów żadna władza nie odda, chyba że po rewolucji.

Nie mam złudzeń, jeszcze wiele lat musi upłynąć, zmienić się pokolenie, żeby w Polsce było lepiej.
Ludzie nie są stworzeni do pracy ponieważ męczą się w niej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 maja 2006, 21:43
Posty: 77
Skąd: Kraków
Auto: MX5 1.8 Miracle , Honda Civic Sport

Postprzez mcbeth » 14 lis 2009, 12:17

Udesky napisał(a):Ale ile zarabiają na zachodzi, a ile w Polsce? W przeliczeniu na litry paliwa choć by?

Przez 'zachód' rozumiem Francję, Włochy, Hiszpanię – generalnie kraje, gdzie autostrady są płatne. Narzekanie na proporcje zarobków to też standard. Weźmy np. ceny transmisji danych. Zawsze się słyszy o porównywaniu kosztu do zarobków. Niestety nasi rodzimi producenci nie produkują sprzętu telekomunikacyjnego w cenach dostosowanych do polskich płac. W zasadzie cała zaawansowana technologia jest w cenach ogólnoświatowych.
A pracownicy drogowi ? Koszty pracy są podobne jak w innych krajach UE – inaczej ci robotnicy pracowaliby w Irlandii czy UK.
A dlaczego zarabiamy mniej ? Pomyśl o ile mniej zarabialiśmy 10 czy 20 lat temu. Mamy 'pokolenia' do nadrobienia.
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez Udesky » 14 lis 2009, 17:50

mcbeth napisał(a):Niestety nasi rodzimi producenci nie produkują sprzętu telekomunikacyjnego w cenach dostosowanych do polskich płac.

Nie wiem, jak z telekomunikacją, ale wytłumacz mi dlaczego polski cement w Niemczech jest tańszy od tego samego w Polsce?
mcbeth napisał(a):A pracownicy drogowi ? Koszty pracy są podobne jak w innych krajach UE – inaczej ci robotnicy pracowaliby w Irlandii czy UK.

U nas wybudowanie 1km/autostrady, należy do jednych z najdroższych w europie. Ciekawe na co idą te pieniądze, na jakość, plany itp, szczerze wątpię. Co do robotników, masz rację zarabiają niewiele mniej od tych z zachodu, ale w jakim tempie oni pracują?
mcbeth napisał(a):A dlaczego zarabiamy mniej ? Pomyśl o ile mniej zarabialiśmy 10 czy 20 lat temu. Mamy 'pokolenia' do nadrobienia.

Biorąc pod uwagę zarobki mojego ojca to parę lat temu zarabiał więcej niż obecnie, a raczej siła nabywcza pieniądza była większa. Nie mówię tu o przełomie 80 i 90 lat kiedy szalała hiperinflacja.
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2005, 23:30
Posty: 1150
Skąd: SCI w ZGY
Auto: Z5FBA->O1TDI

Postprzez Globy » 14 lis 2009, 19:00

Tankowałem już wachę po 4,99 zł/litr (bodajże 3,5 roku temu), dzisiaj po 4,89 zł/litr i szczerze, to wisi mi i powiewa taka drobna podwyżka. Jak Marlboro podrożały niedawno o 50 gr, z 9,65 na 10,15 zł, też nikt się tym nie ekscytował... Po prostu szkoda nerwów. Nie bronię rządu, ale w przypadku rozdmuchanych wydatków specjalnych, KRUS-u i innych "piątych kół" mniejsze podwyżki uderzające w większą część Polaków łatwiej przemycić niż np. podwyżkę stóp podatkowych. Kryzys ma jednak swoje plusy, bo przynajmniej częściowo obnażył przerost zatrudnienia w wielkich korporacjach i prawdziwą wartość niektórych marek, na przykład Toyoty.

Niestety, jesteśmy krajem rozwijającym się względem Europy Zachodniej i taka nasza dola, że najpierw z Zachodu przychodzą standardy cenowe, a dopiero później – pensje. Wystarczy spojrzeć, jak reagują rodzime firmy naftowe na ruchy cen ropy i jaki udział mają one w cyferkach na dystrybutorze. A papierosy mogą być i po 30 zł. Palę dla przyjemności i jeśli nie będzie mnie na to stać – rzucę... To samo tyczy się samochodu, cóż <lol> Nienawidzę sytuacji, gdy stoję w kolejce w sklepie i jakiś menel kupuje kilka paczek najtańszych fajek, a dla dziecka nie ma nawet na batona. Współczuje temu dziecku i już słyszę narzekanie tego kolesia: "O Jezu, takie drogie papierosy!". Bo największy problem to zacząć od siebie.

Cuda będą z pewnością, jak w Pałacu Prezydenckim pojawi się ktoś bardziej sprzyjający obecnej władzy. Czasami jednak po lekturze komentarzy niusów politycznych mam wrażenie, że niektórym nie pomoże żaden cud, póki nie wezmą się sami do roboty.

Marcin5 napisał(a):Dokładnie tak jak mówi mcbeth
Na zachodzie politykiem zostaje osoba która już coś w życiu osiągneła, ma pozycje społeczną a przede wszystkim kasę. W Polsce niestety politykiem zostaję się głównie po to aby się dorobić. Mówiąc górnolotnie dobro państwa i obywateli jest sprawą drugorzędną. Oczywiście nie mówię tu o wszystkich ale myślę że większość tak właśnie rozumuje. Przykładem może być załoga pana Leppera z poprzedniej koalicji. Nagle najważniejszymi osobami decyzyjnymi w Polsce stali się ludzie "od pługa oderwani"-bez urazy dla rolników-którzy kompletnie nie mają pojęcia co i jak i z czym.
Moim zdaniem przykładem "dobrego" polityka jest Janusz Palikot, mimo że jest może dla niektórych kontrowersyjnych to jego praca w komisji "Przyjazne Państwo" była świetną robotą, podoba mi się to jak podchodzi do sprawowania polityki.

W rzeczy samej. Polacy jednak nadal wolą wybierać "skromnych i życiowych". Bo walczył o los rolników, marnując zboże, czy przypadkiem ma żonę i dziecko i ślub kościelny, a bo jak ma forsę, to pewnie ukradł. A często okazuje się, że ludzie tacy (bez obrazy) mają płytkie standardy moralne i w starciu z wielką władzą szybko ustępują one miejsca nowej moralności, a stare instynkty odżywają tylko przy okazji wyborów. Nie mam tu broń Boże pretensji, bo mam w d.... polityków (chociaż na bieżąco się interesuję) i nie wymagam od nich niczego poza nierobieniem burdelu z Polski. Leczę się prywatnie, pracuję w prywatnej firmie, płacę podatki i mandaty, a tylko studiuję "za darmo" (czytajcie: słucham pretensji starych wykładowców, że to żenujące, że ośmielam się godzić dzienne studia z pracą, do tego bulę za warunki i pomoce naukowe).

andi68 napisał(a):Nie mam złudzeń, jeszcze wiele lat musi upłynąć, zmienić się pokolenie, żeby w Polsce było lepiej.

Pytanie tylko, jakie będą te następne pokolenia. Nie obrażając swoich rówieśników czy naszych dzieci, nie jestem pewien "gwarantowanej poprawy" jakości życia politycznego. Inna sprawa, że musimy wreszcie zacząć wybierać osoby przedsiębiorcze i przebojowe, chociaż one rzadko zainteresowane są władzą. Nie chciałbym uogólniać, ale w narodzie nadal żyje mit pt. "IM się udało, NAM się nie udało, a wszystko z winy HISTORII". Drugi aktualny i dla mnie bolesny to szukanie we wszystkim drugiego dna i pretensjonalność. Nim niestety przesiąka także młodsze pokolenie. Za mało w nas bezinteresowności, radości z drobiazgów i czystych intencji, a za dużo żelaznych wymagań i skłonności do obrzucania gównem za byle co. W tej atmosferze ciężko tworzyć społeczeństwo awansujące do miana rozwiniętego.
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Maciej Loret » 14 lis 2009, 22:17

Udesky napisał(a):Nie wiem, jak z telekomunikacją, ale wytłumacz mi dlaczego polski cement w Niemczech jest tańszy od tego samego w Polsce?


Nie wiem jak z cementem, ale zarówno Niemcy przychodzą do Polski po mateiały budowlane do Leroy Merlin i Castoramy jak i Polacy chodzą na drugą stronę do Hornbacha.

Udesky napisał(a):U nas wybudowanie 1km/autostrady, należy do jednych z najdroższych w europie.


Masz jakieś wsparcie?

Udesky napisał(a):Ciekawe na co idą te pieniądze, na jakość, plany itp, szczerze wątpię.


Możesz wątpić, ale niczego to nie zmieni chyba...

Udesky napisał(a):Co do robotników, masz rację zarabiają niewiele mniej od tych z zachodu, ale w jakim tempie oni pracują?


Co konkretnie masz do zarzucenia robotnikom?

Udesky napisał(a):Biorąc pod uwagę zarobki mojego ojca to parę lat temu zarabiał więcej niż obecnie


A ja i moja żona mniej... Żaden dowód...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez Udesky » 14 lis 2009, 23:30

Nie wiem jak z cementem, ale zarówno Niemcy przychodzą do Polski po mateiały budowlane do Leroy Merlin i Castoramy jak i Polacy chodzą na drugą stronę do Hornbacha.

Pytanie tylko jakiej produkcji są materiały, które kupują. Ja mówię o polskim wyrobie, który jak się wydaję, w swoim ojczystym kraju powinien być tańszy od tego z zagranicy.
Maciej Loret napisał(a):Co konkretnie masz do zarzucenia robotnikom?

Łatanie dziur w czasie jednego cyklu świateł – podobno to łatanie kosztuje grube miliony.
Robotnicy podpierające się łopatami, leżący na trawce. Nie wspomnę o tym jak trzech się patrzy jak czwarty pracuję. Wszystko to widziałem na własne oczy.
Długie i nie kończące się budowy i remonty dróg.
Nie wspomnę o głupocie jak np: budowa drogi, a następnie jej zrywanie, bo zapomnieli położyć kabel pod asfaltem (przykład z Zachodniopomorskiego).
Coś jeszcze?
Maciej Loret napisał(a):Udesky napisał:
U nas wybudowanie 1km/autostrady, należy do jednych z najdroższych w europie.
Masz jakieś wsparcie?

Wystarczy poczytać i posłuchać wiadomości.
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2005, 23:30
Posty: 1150
Skąd: SCI w ZGY
Auto: Z5FBA->O1TDI

Postprzez Maciej Loret » 14 lis 2009, 23:42

Udesky napisał(a):Pytanie tylko jakiej produkcji są materiały, które kupują. Ja mówię o polskim wyrobie, który jak się wydaję, w swoim ojczystym kraju powinien być tańszy od tego z zagranicy.


Może by, nie musi... Może tylko kwestia VATu albo polityki producenta? Czasami konkurencja na pewnym rynku jest tak duża, że niestety trzeba sprzedawać z niewielką marżą i tanio...

Udesky napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):Co konkretnie masz do zarzucenia robotnikom?

Łatanie dziur w czasie jednego cyklu świateł – podobno to łatanie kosztuje grube miliony.
Robotnicy podpierające się łopatami, leżący na trawce. Nie wspomnę o tym jak trzech się patrzy jak czwarty pracuję. Wszystko to widziałem na własne oczy.
Długie i nie kończące się budowy i remonty dróg.
Nie wspomnę o głupocie jak np: budowa drogi, a następnie jej zrywanie, bo zapomnieli położyć kabel pod asfaltem (przykład z Zachodniopomorskiego).
Coś jeszcze?


I to wszystko na autostradzie? Której?

Udesky napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):Udesky napisał:
U nas wybudowanie 1km/autostrady, należy do jednych z najdroższych w europie.
Masz jakieś wsparcie?

Wystarczy poczytać i posłuchać wiadomości.


Oby tylko źródła były dobre, bo z tym różnie bywa...
Warto też przypomnieć, że autostrada autostradzie nierówna...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez Udesky » 14 lis 2009, 23:56

Maciej Loret napisał(a):Może by, nie musi... Może tylko kwestia VATu albo polityki producenta? Czasami konkurencja na pewnym rynku jest tak duża, że niestety trzeba sprzedawać z niewielką marżą i tanio...

Jesteśmy w UE więc większość jest taka sama. A Polska to trzeci świat, że nie ma konkurencji.
Niemcy mają to do siebie, że kalkulują i nie kupują byle czego jak Polacy.
Maciej Loret napisał(a):I to wszystko na autostradzie? Której?

Nie koniecznie na autostradzie, w ogóle na drogach. Między innymi ekspresowych. Choć remont A4 Kraków – Katowice też się ciągnął w nieskończoność. Nie dziwie się gdy widziałem jak pracują. <lol>

Maciej Loret napisał(a):
Oby tylko źródła były dobre, bo z tym różnie bywa...
Warto też przypomnieć, że autostrada autostradzie nierówna...

Polskie to pierwsza klasa jakościowa. ;) <lol>
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2005, 23:30
Posty: 1150
Skąd: SCI w ZGY
Auto: Z5FBA->O1TDI

Postprzez Maciej Loret » 15 lis 2009, 00:04

Udesky napisał(a):Jesteśmy w UE więc większość jest taka sama.


Bzdura.

Udesky napisał(a):Niemcy mają to do siebie, że kalkulują i nie kupują byle czego jak Polacy.


Przejdź się kiedyś na granicę... Przestaniesz generalizować...

Udesky napisał(a):Nie koniecznie na autostradzie


A wcześniej było o autostradach...

Udesky napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):Warto też przypomnieć, że autostrada autostradzie nierówna...

Polskie to pierwsza klasa jakościowa. ;) <lol>


Zgadzam się. Przynajmniej niektóre. Ostatnio miałem przyjemność z nowym kawałkiem A4 i jakość nawierzchni niczym nie odbiegała od znanych mi pobieżnie niemieckich, czeskich, słowackich, austriackich, słoweńskich, chorwackich czy węgierskich... Co prawda beton jest głośniejszy od asfaltu, ale pewnie poleży ze 30-50 lat...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez Udesky » 15 lis 2009, 00:09

Maciej Loret napisał(a):Udesky napisał:

Nie koniecznie na autostradzie


A wcześniej było o autostradach...

Ale pytałeś o robotników.

Maciej Loret napisał(a):Udesky napisał:

Jesteśmy w UE więc większość jest taka sama.


Bzdura.

Podaj przykład.
Maciej Loret napisał(a):Udesky napisał:

Niemcy mają to do siebie, że kalkulują i nie kupują byle czego jak Polacy.


Przejdź się kiedyś na granicę... Przestaniesz generalizować...

Widziałem ich zachowania zarówno w Niemczech jak i w Polsce.

Maciej Loret napisał(a):Zgadzam się. Przynajmniej niektóre. Ostatnio miałem przyjemność z nowym kawałkiem A4 i jakość nawierzchni niczym nie odbiegała od znanych mi pobieżnie niemieckich, czeskich, słowackich, austriackich, słoweńskich, chorwackich czy węgierskich... Co prawda beton jest głośniejszy od asfaltu, ale pewnie poleży ze 30-50 lat...

No i właśnie chodzi o ten czas. Bo za 5 lat tamte autostrady będą w podobnym stanie, a nasze niekoniecznie.
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2005, 23:30
Posty: 1150
Skąd: SCI w ZGY
Auto: Z5FBA->O1TDI

Postprzez Maciej Loret » 15 lis 2009, 00:30

Udesky napisał(a):Ale pytałeś o robotników.


W kontekście autostrad, bo o tym była dyskusja...

Udesky napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):Bzdura.

Podaj przykład.


Szczerze, to mi się nie chce googlać.
Zobacz ile kosztuje najtańsza SkodaSuperb 1,4TSI Comfort w Czechach (569900CZK, co po średnim kursie NBP z wczoraj daje 92100PLN). Polską cenę łatwo znajdziesz, a jest ponad 12kPLN mniejsza. Różnic w wyposażeniu nie znam, ale nie zdziwiłbym się, gdyby wielkich nie było...

Udesky napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):Przejdź się kiedyś na granicę... Przestaniesz generalizować...

Widziałem ich zachowania zarówno w Niemczech jak i w Polsce.


Nigdy nie widziałeś Niemca w Lidlu, Kauflandzie? Mnie się zdarza stać w nich w kolejkach...

Udesky napisał(a):No i właśnie chodzi o ten czas. Bo za 5 lat tamte autostrady będą w podobnym stanie, a nasze niekoniecznie.


Betonowe? Daj spokój... Doczytaj...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez Udesky » 15 lis 2009, 19:05

Maciej Loret napisał(a):W kontekście autostrad, bo o tym była dyskusja...

Droga to droga, na wszystkich pracują tak samo.

Maciej Loret napisał(a):Zobacz ile kosztuje najtańsza SkodaSuperb 1,4TSI Comfort w Czechach (569900CZK, co po średnim kursie NBP z wczoraj daje 92100PLN). Polską cenę łatwo znajdziesz, a jest ponad 12kPLN mniejsza. Różnic w wyposażeniu nie znam, ale nie zdziwiłbym się, gdyby wielkich nie było...

Samochód to trochę inna bajka. Tym bardziej, że Skodą kieruję VAG i on ustala ceny, a części do tych samochodów są produkowane w różnych częściach Europy. A mowa była o typowym Polskim produkcie.

Maciej Loret napisał(a):Nigdy nie widziałeś Niemca w Lidlu, Kauflandzie? Mnie się zdarza stać w nich w kolejkach...

Mowa nie jest o żywności. Tu to niemieccy emeryci więcej kradną od polskich. Mowa o dobrach, powiedzmy, że wyższego rzędu – choć cement ciężko zakwalifikować. Choć masz rację, że w kraju, który ma ponad 70mln mieszkańców nie ma co generalizować. Ale więcej kalkulują od nas, choć u nas zaczyna się to po woli zmieniać na szczęście.
Maciej Loret napisał(a):Betonowe? Daj spokój... Doczytaj...

Betonowe to jest coś. Ale tych u nas niewiele. Choć szkoda, może i droższe w budowie, ale na pewno znacznie trwalsze. A cała reszta...na razie jest ok. Choć A4 Katowice – Wrocław i dalej w pewnych miejscach już niedomaga.

Swoją drogą powinni się u nas brać na te przeładowane TIRy. W tedy może stan dróg "przelotowych" był by w nieco lepszym stanie.
Na przykład "łódki" ze zbożem jadące do Niemiec, mają odpowiednią wagę ok 24 – 26t. A ci sami kierowcy, którzy jadą do polskich młynów, ładują ile się da 30 – 35t.
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2005, 23:30
Posty: 1150
Skąd: SCI w ZGY
Auto: Z5FBA->O1TDI

Postprzez Maciej Loret » 15 lis 2009, 19:38

Udesky napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):W kontekście autostrad, bo o tym była dyskusja...

Droga to droga, na wszystkich pracują tak samo.


Mylisz się. Chyba, że ukończenie roboty prawie pół roku przed terminem jest normą...

Udesky napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):Zobacz ile kosztuje najtańsza SkodaSuperb 1,4TSI Comfort w Czechach (569900CZK, co po średnim kursie NBP z wczoraj daje 92100PLN). Polską cenę łatwo znajdziesz, a jest ponad 12kPLN mniejsza. Różnic w wyposażeniu nie znam, ale nie zdziwiłbym się, gdyby wielkich nie było...

Samochód to trochę inna bajka. Tym bardziej, że Skodą kieruję VAG i on ustala ceny, a części do tych samochodów są produkowane w różnych częściach Europy. A mowa była o typowym Polskim produkcie.


Mowa była o produkcie produkowanym w jednym kraju, a sprzedawanym w innym taniej niż w tym pierwszym. Przykładów pewnie można znaleźć mnóstwo...

Udesky napisał(a):
Maciej Loret napisał(a):Nigdy nie widziałeś Niemca w Lidlu, Kauflandzie? Mnie się zdarza stać w nich w kolejkach...

Mowa nie jest o żywności. Tu to niemieccy emeryci więcej kradną od polskich. Mowa o dobrach, powiedzmy, że wyższego rzędu – choć cement ciężko zakwalifikować.


Wpadnij do Leroy Merlin albo Castoramy.
Niemcy nie są większością ale jest jak dosyć dużo.
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sie 2007, 22:56
Posty: 3397 (0/1)
Skąd: Bydgoszcz, Zgorzelec
Auto: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02
224kkm w tym 117kkm moje

Postprzez krzych » 16 lis 2009, 02:26

A co maja Niemcy w Castoramie do podwyzek? Wojna bedzie? :P

W wiekszosci sie z Udeskim zgadzam, niestety jakosciowo drogi polskie sa srednio szybko budowane i zupelnie nie szybciej autostrady. A4 latami latana, A2 nadal nie siega granicy, stoi chyba w tym samym miejscu juz 3 rok o ile sie nie myle (?), jakos wrazenia polscy robotnicy nie robia procz moze kilku spektakularnych napraw drog w Warszawie w ciagu jednego weekendu. Droga do Radomia juz 3 rok w remoncie choc zostaly juz tylko kawalki, ale te kawalki juz chyba ze 2 lata robia :P

Ale to i tak temat drugorzedny, bo rowniez moge postawic skrzynie wodki, ze pieniadze z podwyzki nie pojda nawet w wiekszosci na drogi. I nie chce wiedziec na co pojda, bo cisnienie krwi i tak mam wysokie :P.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Moto