Interesuje mnie jakiś prosty samochodowy miernik napięcia akumulatora.
Często słucham na postoju muzyki i chciałbym wiedzieć kiedy muszę autko odpalić, żeby je doładować.
Czy ktoś stosuje coś takiego i sprawdza się to? Zastanawia mnie czy dokładność pomiaru będzie poprawna, skoro większość takich urządzeń pobiera zasilanie ze źródła mierzenia.
Myślałem o czymś takim:

lub takim:

Co o tym myślicie? Wasze przemyślenia?