Co byście wybrali – czyli 3 japońce vs. francuz.

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Mateusz L » 16 lip 2009, 23:02

Przerazili mnie Ci, którzy pisali o nowych właśnie, a także powtarzające się usterki, ale jak mówisz- jeśli firma zareagowała na choroby wieku dziecięcego to będzie spoko:)

b8r napisał(a):Opinię o francuskich autach i o włoskiej alfie też pewnie znasz

Znam-choć szczerze mówiąc wiem, jak bardzo są przesadzone.

b8r napisał(a):Pieniądze przeciw orzechom że połowa złych opinii o autach wynika z nieumiejętnego ich użytkowania lub kupienia egzemplarza którego już odratować się nie da... niezależnie od marki.

Stawiam podobnie na tym i na każdym innym forum:D
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2007, 14:29
Posty: 567 (0/2)
Skąd: Mazowsze
Auto: Lexus

Postprzez myManArm » 17 lip 2009, 08:23

Odnośnie autocentrum to zgadzam się z przedmówcą – jest to co prawda jakaś tam wykładania, ale należy do niej podchodzić z pewnym dystansem.

Co do auta – na razie staneło na 3 (choć 6 wcale nie skreślona) i jeśli trafi się jakiś sensowny egzemplarz w okolicy, to może już niedługo.... . Nie oznacza to jednak, że zamknąłem się na inne marki/modele – ostatnio 'oglądnąłem' VW 'pasiaka' – i czy to prawda, że 'kotłownia' 1.9 TDI jest tak bardzo awaryjna ? Czytałem o jakichś mikropęknięciach w silniku, które mogą doprowadzić do poważnej awarii. Kto jeździł, może będzie coś wiedział.
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2008, 16:52
Posty: 107
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda3 BL 1.6 2009

Postprzez Mateusz L » 17 lip 2009, 08:32

mikropęknięciach w silniku

Nie chodziło czasem o pęknięcia głowicy w początkowej produkcji 2.0TDI ???

Poza tym 1.9 ma dość powszechny problem z padającymi przepływomierzami.
Testowałeś wersję na pompowtryskach?
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2007, 14:29
Posty: 567 (0/2)
Skąd: Mazowsze
Auto: Lexus

Postprzez b8r » 17 lip 2009, 13:04

myManArm napisał(a): Czytałem o jakichś mikropęknięciach w silniku, które mogą doprowadzić do poważnej awarii. Kto jeździł, może będzie coś wiedział.


W jakim TDI bo było ich multum a sam nie chwaląc się miałem kilka z nich w Golfach i Passtach :) ?? .
Stare TDI na pompie były rewelacyjne (to te z 90 i 110 KM), natępne były TDI na pompowtryskach (PD). To te ze 105, 115, 130 i 150 KM. O ile już nie mają przejechane pół miliona km to jeszcze pojeżdżą ale tkwienie VW przy pompowtryskach dla kilku KM więcej było błędem do którego VW A.G się przyznał przy wprowadzaniu Comon Raila do Passata B6. Pompowtrysk to takie ustrojstwo które prędzej czy później padnie – to reguła ale jeśli kupisz niezajeżdżonego to pojeździsz jeszcze długo. O mikropęknięciach w 1,9 TDI niema mowy – oczywiście pojedyncze przypadki mogły się zdarzyć jak np ktoś dolał wody do układu chłodzenia na gorącym silniku ale tu wchodzimy w temat właściwej i niewłaściwej eksploatacji auta. Jeśli chodzi o 2,5 TDI – gdyby Cię naszła "głupota" to tylko od 2002 roku wzwyż. Wcześniej główną wadą tych silników (tak w passacie, Audi A4, A6 itp) były wadliwe wałki rozrządu w których to dość szybko wycierały się krzywki. W praktyce 300 000 km, nowy wałek i spokój na następne 300 000 km :)

Mikropęknięcia lub inne przygody z głowicą to tak jak Mateusz L pisał – raczej domena 2.0 TDI w Pasku B6
[/b]
Było: 121, 626, dwie 323, mazda 6, kilka Golfów II III i IV, Passat B5 i B5 FL, Audi 80 B4, A4 B5 i B6, A6 C5, Fiat Bravo, Alfa Romeo 156 i 166, pug 306 i 406, citroen Xsara, C5, Seat Leon, Mondeo mk3 ...

Jest: VW Pasiak B6 TDI 170 PS, Foczka TDCI i VW T5 TDI ...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 cze 2009, 22:34
Posty: 30
Auto: VW Passat B6 TDI 170 KM

Postprzez myManArm » 17 lip 2009, 15:17

Szczerze to już dokładnie nie pamiętam – może faktycznie było to w 2.0 TDI. Na pewno chodziło o 'Paska'.
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2008, 16:52
Posty: 107
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda3 BL 1.6 2009

Postprzez myManArm » 7 wrz 2009, 12:57

No to teraz Was wszystkich zadziwie – Seat Toledo III 1.9 TDI. Jechałem co prawdo 2.0 TDI, ale j.w. raczej w gre chodzi 1.9. Nie powiem autko nie powala może wygląde (niektórych wręcz śmieszy), ale mi sie podoba. A pomijajac wyglad zewnetrzny, srodek przypadl mi do gustu, calkiem niezle wyposazenie + niezle opinie o autku, niezle namieszalo w glowie, plus cena calkiem przyjemna (ten, którym jechalem 2.0 TDI 2005r, za 40k).
Ktos ma, moze ktos jezdzil?

PS. Obawy mam tylko przed przejsciem z benzyny na diesla, choc na szczescie nie we wszystkich montuja DPF.
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2008, 16:52
Posty: 107
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda3 BL 1.6 2009

Postprzez b8r » 16 wrz 2009, 17:31

Nie bój sie. 1,9 TDI to fajny, trwały i bardzo ekonomiczny silnik (porównując diesle podobnej pojemności u konkurencji). Trakcja jak najbardziej w porządku, dynamika zadowalająca, bardzo wygodny, wnętrze może nie jest wykonane z najwyższej jakości materiałów ale nie jest tak tragiczne jak np w corolli z podobnego rocznika no i coś czego nie doświadczysz jak w autach japońskich – korozji, blacha dobrze zabezpieczona przez performacja
Było: 121, 626, dwie 323, mazda 6, kilka Golfów II III i IV, Passat B5 i B5 FL, Audi 80 B4, A4 B5 i B6, A6 C5, Fiat Bravo, Alfa Romeo 156 i 166, pug 306 i 406, citroen Xsara, C5, Seat Leon, Mondeo mk3 ...

Jest: VW Pasiak B6 TDI 170 PS, Foczka TDCI i VW T5 TDI ...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 cze 2009, 22:34
Posty: 30
Auto: VW Passat B6 TDI 170 KM

Postprzez Mateusz L » 16 wrz 2009, 17:36

b8r napisał(a):performacja

Perforacją:)
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2007, 14:29
Posty: 567 (0/2)
Skąd: Mazowsze
Auto: Lexus

Postprzez infinito » 21 wrz 2009, 22:22

ja bym bral volvo S60 : )
albo RX8 :)
Mateusz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 lut 2008, 15:18
Posty: 146
Skąd: Trójmiasto
Auto: mazda mx-3 1.6 1993

Postprzez Jurastkd » 22 wrz 2009, 00:23

Do dyskusji Accord vs M6:

Zanim kupilem M6 testowalem rowniez Accorda z 2003 roku z 2.0 Vtec-iem.Wrazenia z jazdy tj. wygoda i amortyzowanie naszych pieknych drog zaliczam na korzysc M6.Przyspieszenie akurat w tym silniku( 2.0 benzyna 155KM) bylo lepsze wiec tutaj nie ma o czym mowic.Wyglad osobiscie M6 bez konkurencji :) no i najwazniejsza kwstia.Za ta sama cene mialem wybor M6 w pelnej wersji wyposazenia...Accord bardzo biednie :|

U mnie wygrala M6 i po roku uzytkowania wiem ,ze nastepnym autkiem bedzie M6 po lifcie :]

powodzenia w szukaniu i wyborach!
Fight to Live...Live to Fight

http://www.jurasmma.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2008, 14:52
Posty: 234
Skąd: Warszawa
Auto: R.I.P... M6 GY 2.0 136KM
CX-7 2,3T EU:)

Postprzez nemi » 22 wrz 2009, 20:30

myManArm napisał(a):3. Peugeot 407 1.8 > 2005-06 – jedyny francuz w zestawieniu. I szczerze? to mam obawy przed jego kupnem (choć kolega z pracy ostatnio kupił i na razie nie narzeka). Wygląd – bardzo ok (szczególnie 'pupa'), wyposażenie – 5+ (strach pomyśleć ile by kosztowały naprawy tego całego elektrycznego ustrojstwa, które tam włożono). Komfort (nie jechałem), ale podobno dużo wyższy niż w obu Mazdach.

Ostatnio miałem przyjemność poprowadzić takowy sprzęt z przebiegiem nastu tysięcy kilometrów.
Jeśli chodzi o komfort, to rzeczywiście jest świetny. Niepokój budziły hałasy z tylnej części samochodu – sprzedawca w salonie utrzymywał, że to wina gaśnicy i trójkąta (na które nie ma zresztą wyznaczonego miejsca), ale... nie wierzę w to. Coś się zwyczajnie popsuło.
Plastiki – moim zdaniem tandetne. Silnik robi wrażenie dychawicznego i jak na 120 KM (?) bez żadnej rewelacji. Silnik potrzebuje wysokich obrotów i przy 100 km/h jest to aż 3000 rpm. Ogólnie trzeba go kręcić.
Ponadto, w rocznym egzemplarzu, dostrzegłem odłażącą uszczelkę tylnych drzwi.

Wrażenie było niestety tym gorsze, ponieważ pół godziny wcześniej byłem w salonie Skody – jeździłem topową wersją Octavii (ale niestety w Dieslu 2.0 140 KM – nie wiem co ludzie widzą w tym warkocie :|), gdzie plastiki są mięciutkie i sprawiają wrażenie droższych i lepszych. Tylko siedzenia z przodu są jakieś takie wąskie. Mimo wszystko bez wahania z porównania tych dwóch aut (oczywiście zakładając kupno nówki z salonu) wybrał bym Octavię.
Co gorsze – po Octavii jeździłem jakimś uturbionym Superbem (niestety nie pamiętam pojemności) – krótko mówiąc jest wspaniały – tani, luksusowy, tylko... ma gówniany znaczek :(.

Tak czy inaczej chyba skreśliłbym 407 z listy, mimo iż jest przepiękny. Ale może to wina feralnego egzemplarza, którym jeździłem? Sprawdź sam :).

A myślałeś może o Fordzie Mondeo lub Oplu Vectrze? Z wyglądu i z ceny wydają się to fajne samochody, ale niestety nie bardzo wiem czy są warte polecenia, ponieważ nie jeździłem ani jednym ani drugim. Z lektury forum Mondeo wynikało, że Mondziak trochę wad posiada (dla mnie największą był brak możliwości założenia LPG), ale może warto się mu przyjrzeć. Ja bym się zainteresował jeszcze Superbem poprzedniej generacji i zbadał wady i zalety Renault Laguna – ceny są wyjątkowo kuszące.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Globy » 23 wrz 2009, 21:53

Mondeo jest tandetne. Octavia dopracowana, ale to tylko kompakt i już nie tak atrakcyjnie wyceniony. Insignia przyzwoita, ale nie bez wad (niewiele miejsca z tyłu). Obecnie bezkonkurencyjne ceny w klasie dzięki pakietom wyposażenia ma Passat, który pewnie w następnym roku doczeka się następcy lub głębszego liftu. Polecam 1.8 TSI... albo Mazdę 6 2.0 MZR, na którą również jest obecnie promocja ;)
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9891 (0/4)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Riki » 23 wrz 2009, 22:02

b8r napisał(a):1,9 TDI to fajny, trwały i bardzo ekonomiczny silnik (porównując diesle podobnej pojemności u konkurencji). Trakcja jak najbardziej w porządku, dynamika zadowalająca, bardzo wygodny, wnętrze może nie jest wykonane z najwyższej jakości materiałów ale nie jest tak tragiczne jak np w corolli z podobnego rocznika no i coś czego nie doświadczysz jak w autach japońskich – korozji, blacha dobrze zabezpieczona przez performacja


<spoko>

Jestem podobnego zdania....
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez marktds » 23 wrz 2009, 22:05

ja na twoim miejscu kupił bym BMW e38 jego sylwetka mnie powala, moje ciche marzenie np z 3 litrowym dieselkiem
Obrazek



Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lis 2008, 19:31
Posty: 108
Skąd: Gostyniec
Auto: 323f BG 1.6 16V 1992r

Postprzez myManArm » 24 wrz 2009, 20:52

Riki napisał(a):
b8r napisał(a):1,9 TDI to fajny, trwały i bardzo ekonomiczny silnik (porównując diesle podobnej pojemności u konkurencji). Trakcja jak najbardziej w porządku, dynamika zadowalająca, bardzo wygodny, wnętrze może nie jest wykonane z najwyższej jakości materiałów ale nie jest tak tragiczne jak np w corolli z podobnego rocznika no i coś czego nie doświadczysz jak w autach japońskich – korozji, blacha dobrze zabezpieczona przez performacja


<spoko>

Jestem podobnego zdania....


Mam nadzieje Riki ze to nie ironia, bo naprawdę zachorowałem na Toledo. Zgadzam sie ze wszystkim co powyżej. Co do materiałów, nie będę namiętnie 'obmacywała'. Jasne, jakośc jest ważna, ale najważeniejsze, aby nie trzeszczały. A i ten smieszny plastiki (kto siedział w Toledo ten wie o czym mowie). Niektorzy sie z niego nabijaja, ale mi przypadl do gustu.



Globy napisał(a):Mondeo jest tandetne. Octavia dopracowana, ale to tylko kompakt i już nie tak atrakcyjnie wyceniony. Insignia przyzwoita, ale nie bez wad (niewiele miejsca z tyłu). Obecnie bezkonkurencyjne ceny w klasie dzięki pakietom wyposażenia ma Passat, który pewnie w następnym roku doczeka się następcy lub głębszego liftu. Polecam 1.8 TSI... albo Mazdę 6 2.0 MZR, na którą również jest obecnie promocja ;)


Co do Mondeo zgadzam sie w całej rozciagłości. Najnowsza generacje jest całkiem, całkiem. Ale ta poprzednia... ble. Octavia? Jest to jakis pomysł, choc Skody nie brałem pod uwagę. Niestety Insignia jak Passacik poza zasiegiem finansowym.



marktds napisał(a):ja na twoim miejscu kupił bym BMW e38 jego sylwetka mnie powala, moje ciche marzenie np z 3 litrowym dieselkiem


Życzę spełnienia marzenia. Ja jednak nie przepadam za 'bawarkami'. No chyba, ze cos z nowszych generacji, ale to nie ta klasa cenowa.



Poniżej autko które oglądałem. Jak znajdę identyczne lub bardzo podobne do tego tylko z innym silnikiem, od razu zaciągne do serwisu na tescik i kto wie...

http://moto.allegro.pl/item742902357_seat_toledo_2_0tdi_05_alu16_klima_serwis_1reka.html
Forumowicz
 
Od: 16 gru 2008, 16:52
Posty: 107
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda3 BL 1.6 2009

Postprzez Barthez » 24 wrz 2009, 22:49

rzuc okiem jeszcze na altea – to fajny samochod czego nie moge powiedziec o leonie. w leonie jezdzilem 1,6b i 1,9d 105km, altea 1,6b – kazdym z nich zrobilem po ok 5-8tys i o ile leon jest do d...y to altee wspominam bardzo dobrze
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez Riki » 24 wrz 2009, 23:00

myManArm napisał(a):Mam nadzieje Riki ze to nie ironia


No coś Ty.. :) zero ironii – to wyżej pisane na trzeźwo :D
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez sps-snipers » 27 wrz 2009, 21:47

Kilka słów od siebie. Francuzami się fajnie jeżdzi ale są awaryjne przynajmiej Renówki :| Szwagier ma 206 i przez ok 6-7 lat nie robił nic tylko wymieniał łącznik stabilizatora(wada fabryczna) po za tym teraz co chwile coś a ma od nowości ;) Japońce jak najbardziej . Ja tam odsobiscie wybrałbym Mazde 6 w dieselku jakims mocniejszym. Ewentualnie te Corolle co piszesz lub jakiegos niemca w dieselku albo Mercedes, S -klasa 2000 rok silnik 3.2 diesel za 30 pare kafli kupisz na Niemcu i masz wszystko czego pragniesz :D Kolega kupił właśnie z tego roku z przebiegiem 500 tys km i smiga sobie bez zakłóceń ani awari ;) Tylko jak ci padnie amorek to 4 kafle nie twoje <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sty 2007, 18:46
Posty: 1146
Skąd: Gliwice
Auto: Było : Punto I Prelude II gen Audi 200 5000s , 323F BA , E46 .
Jest : Punto II , Bravo II 1.4 Turbo :)

Postprzez brii » 28 wrz 2009, 09:20

sps-snipers napisał(a):fajnie jeżdzi ale są awaryjne przynajmiej Renówki

A najbardziej awaryjna w nich jest elektronika, tak samo jak reszta części z napisem "Made in Japan" ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez brii » 28 wrz 2009, 09:33

Nie – teraz już się z tego śmieję ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

Moderator

Moderatorzy Moto