Poznałem co to ABS:(

[KiMCIO]

Ja tylko się zastanawiam czy ci którzy piszą że ABS wydłuża drogę hamowania mają u siebie w autach taki system zamontowany??

Moje jest drugim z ABS i więcej auta bez ABS nie kupię dla swojej wygody i bezpieczeństwa..kilka sytuacji niebezpiecznych miałem i gdyby nie ABS może nie pisałbym na tym forum...mam porównanie jak jeździło i hamowało się autem bez ABS i z ABSem...

chodź muszę stwierdzić, że mazda super hamowaniem nie grzeszy, a może to złudzenie ponieważ auto jest wielkie i swoje waży??


Pozdrawiam

[Czacha]

Jeżeli będziemy wiedzieć jak system ABS działa to również będziemy mogli przewidzieć jego zachowanie i wyciągnąć ewentualne wnioski. Dla osób mniej obeznanych z techniką napiszę pokrótce: Przy każdym kole zamontowany jest czujnik, który mierzy prędkość obrotową tego koła i przesyła informację do centralki. Podczas normalnej jazdy lub normalnego hamowania każde koło kręci się mniej więcej z taką samą prędkością, czyli prędkością wynikającą z ruchu samochodu. Zadziałanie systemu następuje wtedy, gdy wykrywa on, że prędkość jednego z kół jest inna niż prędkość samochodu (mówiąc w skrócie), czyli jedno z kół się zablokowało. Ale skąd sterownik zna faktyczną prędkość samochodu? Otóż wylicza ją jako średnią z prędkości wszystkich 4 kół. Od razu nasuwa się więc wniosek, że system ABS nie jest w stanie rozróżnić poślizgu wszystkich kół od sytuacji, gdy samochód stoi. Na lodzie, śniegu czy innej śliskiej powierzchni jest skuteczność jest zerowa. Gdy już zadziała, to obniża ciśnienie płynu hamulcowego w zablokowanym kole, a gdy zostanie ono odblokowane to ponownie zwiększa je i tak cały czas. Ma to na celu oscylowanie wokół punktu maksymalnej przyczepności. Jak pamiętamy wszyscy z lekcji fizyki – maksymalne tarcie statyczne (gdy ciała nie poruszają się względem siebie) ma większą wartość niż tarcie kinetyczne (poślizg). Wychwycenie tej subtelnej granicy jest bardzo trudne. ABS nie jest systemem doskonałym, jak już mówiłem – stara się on jedynie oscylować wokół tej granicy. Gdybyśmy hamowali cały czas z maksymalną przyczepnością kół lub blisko niej, to na pewno otrzymamy dużo lepszy wynik.

[brii]

Ja tylko się zastanawiam czy ci którzy piszą że ABS wydłuża drogę hamowania mają u siebie w autach taki system zamontowany??

Wszystkie samochody którymi jeżdżę / które posiadam (oprócz Tico) mają ABS. Jak najbardziej jestem zwolennikiem tego systemu, ale pamiętać trzeba, że ma on też wady i niestety nie jest jak napisałem wcześniej aniołem stróżem.
Czacha

[Adaś]

Dziś jeździłem Meganką 1,5 dCi i potwierdzam – hamulce sa jak brzytwa

[michi]

Nie chce mi się czytać wszystkich wypowiedzi, ale dodam tylko od siebie, że moim zdaniem jest to dobry sytem. Przekonałem się o jego działaniu podczas zeszłej zimy gdy nagle spadł śnieg a ja nie miałem jeszcze zimówek. Pare razy uratował mnie wtedy przed wjechaniem w czyjeś dupsko
To tyle ode mnie

Pozdrawiam

[grabu122]

Na pewno na śliskiej drodze daje większe poczucie bezpieczeństwa, ale kilka razy już mnie trochę poirytował ten system..... suchutki niby przyczepny asfalt.... miasto prędkość dużo za duża niż dozwolone 50km/h.... pofałdowany, dziurawy, taki "tartkowaty" dojazd do skrzyżowania.... potrzeba nagłego hamowania.... panicznie uderzenie w pedał z całej siły, a tu.... dużo mniejsza siła hamowania niż bym się spodziewał, oczywiście ABS w akcji, a amory ponoć mam jeszcze dobre

[Lukano]

usunołem korekcje siły hamowania tylnych hamulców

A czemu ? nie blokuje teraz tylnej osi ?

Przy idealnym hamowaniu bez ABS-u (tzn kiedy koła nie są zblokowane całkowicie) każde z kół hamuje z max możliwą siłą.

Właśnie, przy idealnym. Ale w polsce może mamy kilku kierowców którzy potrafią max użyć hamulca bez zablokowaniu kół.

Ale to tylko teoretycznie lub przy założeniu że samochód bez ABS-u jest prowadzony przez dobrego kierowcę (umiejacego hamować bez ABS)

a takich jest nie wielu Większości się zdaje, że potrafili by bez ABS zahamować lepiej

W praktyce jednak przy gwałtownym i mocnym przyciśnięciu pedłu hamulca auto z ABS-em zatrzymać powinno się szybciej i napewno będzie się znajdowało tam gdzie tego oczekuje kierowca a nie tam gdzie go wyiesie różnica w przyczepności poszczególnych kół.

Właśnie

Na sypkich nawierzhniach (żwir żużel itp.) jednak napewno przewagę przy hamowaniu ma auto bez ABS-u .

Tak, to jedyne miejsce gdzie bez ABS normalny smiertelnik zahamuje wcześniej.Przed kołem przy zablokowaniu tworzy się stożek i blokuje kolo.
jednym słowem zgadzam się z Hazu w 100%
ABS jest dla zwykłych śmiertelników, bardzo im pomaga

[moro]

ABS nie ma na celu skrócić drogi hamowania, a zachować "kierowalność" auta.
Gdy koła zablokują, jedzie sie jak na sankach i nie ma możliwości ominięcia przeszkody.

Wielu myśli, że ABS to jak kotwica, auto stanie momentalnie. Jeżdżą jak pacany, niedostwując sie do warunków, a potem lądują w rowach.

[Hazu]

Hazu napisał:
usunołem korekcje siły hamowania tylnych hamulców

A czemu ? nie blokuje teraz tylnej osi ?

Tu jest odpowiedź na tą kontrowersyjną modyfikację:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 28&start=0

[Hazu]

ABS nie ma na celu skrócić drogi hamowania, a zachować "kierowalność" auta.
Gdy koła zablokują, jedzie sie jak na sankach i nie ma możliwości ominięcia przeszkody.

I tu wypada się z Tobie zgodzić.
Bo ABS ma skrócić drogę hamowania a to wynika z róznicy miedzy tarciem statycznym i dynamicznym miedzy oponą a nawierzchnia.

Wiadomo że siła tarcia statycznego jest większa niz tarcia dynamicznego miedzy tymi samymi materiałami.
Cała sprawa rozbija się o szybkosć danego układu ABS.

[Lukano]

moro proponowałbym przeczytać temat od początku.
I nikt nie twierdzi, że nie da się bez ABS zatrzymać wcześniej, ale potrafią to tylko nieliczni. 99,9% ludzi pomoże zatrzymać się wcześniej.

Wielu myśli, że ABS to jak kotwica

To też się zgadza. Pomaga, ale kto przeceni elektronikę, źle skończy.
Hazu zaraz poczytam, dzięki

[qlesh]

Na śliskiej nawierzchni, np. śnieg, jak wciśniesz hamulec do końca i skręcisz kierownicą za mocno to też ten system nic nie pomoże. Radzę przećwiczyć, by się przekonać i nie być później zdziwionym.

[grigor121]

Na śliskiej nawierzchni, np. śnieg, jak wciśniesz hamulec do końca i skręcisz kierownicą za mocno to też ten system nic nie pomoże.

Wczorajszej nocy przekonałem się o tym nad wyraz dobrze...

Wieczorem był lekki mrozek (-1 C) i zaczął padać zamarzający deszcz. Ulice momentalnie pokryły się lodem. Wracając przez miasto do domu na bocznych ulicach było prawdziwe lodowisko. Jadąc z prędkością 5 – 10 km\h nie miało się w ogóle panowania nad pojazdem. Całe szczęści że było już późno i nic nie jeździło. Ulica na całej szerokości była moja a ABS przy hamowaniu nie miał nic do gadania. Auto jechało jak chciało. Najlepsza sytuacja miała miejsce gdy jadąc po gładkiej, śliskiej jak cholera kostce dostrzegłem koleżankę na chodniku. tknięty sumieniem chciałem pomóc biednej duszyczce. Próba zatrzymania auta zakończyła się jednym wielkim FAIL. Stanęło 100 metrów dalej w poprzek drogi. Koleżanka się zaśmiała, ale dała się odwieźć do domu

[Lukano]

Na lód to już nic nie pomoże

[sq2jul]

http://www.technikajazdy.info/download/ ... -odcinek4/ – polecam obejzec wszystkim tym, ktorzy chca mi wcisnac ze technika wykorzystana w mechanizmie ABS'u nie ma skracac drogi hamowania

[Lukano]

Bo to znowu jest zmowa Unii Europejskiej, która nakazała zamontowanie tego układu do każdego nowego samochodu
Wciskają ten shit biednym kierowcą, ale oni są mądrzejsi Widzą jak go odlączyć