Poznałem co to ABS:(

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Mka. » 7 paź 2008, 20:24

wydaje mi się, że gdy ktoś walnie swoim autkiem to jeśli ma abs – to zwala wszystko na nie, a jeśli nie to na ich brak :)
Welcome to the Jungle
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 wrz 2008, 10:58
Posty: 198
Skąd: Trójmiasto
Auto: f-ka kombiwóz

Postprzez novis » 7 paź 2008, 20:25

A wracając do 1 posta... – do ilu było tam ograniczenie?....
Dwie rzeczy są niezmierzone – wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie jestem pewien.... A.E.
Forumowicz
 
Od: 28 maja 2007, 15:14
Posty: 191
Skąd: Kętrzyn
Auto: Mazda 3 1,6 z 2007r

Postprzez tymon » 7 paź 2008, 20:59

A wracając do 1 posta... – do ilu było tam ograniczenie?....


Do mozliwosci samochodu :)
W przypadku zagazowanego silnika 1.3 73KM bylo to 100km/h :) jak wynika z postu.

Niestety kobiecina przed mistrzem kierownicy jechala wolniej a do tego odwazyla sie zachamowac na pomaranczowym i dostal sie jej opieprz i obtrabienie.

Welcome to Poland.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2008, 23:23
Posty: 36
Auto: 323F BJ 1.3

Postprzez mażdzica » 7 paź 2008, 21:00

tymon napisał(a):Babka pewnie miala max 60-70 skoro stanela po 15m. Bohater mial pewnie 90-100, na zasadzie – zapala sie zolte – gaz do dechy. On sie rozpedzal, ona zaczela hamowac. Final juz znamy.
Stawiam orzeszki przeciw dolarom ze dokladnie tak bylo :)


No niestety tak nie było.
Cała sytuacja wyglądała tak ,że babeczka jechała cały czas bardzo ostro ,aż zjechałem na prawy pas żeby mogła mnie wyprzedzić.
Kiedy to zrobiła cisnęła równo ,a ja ustawiłem sie za nia.
Jechalismy tak dobre 2-3 km az do momentu hamowania.Te 15 m to moje subiektywne odczucie pewnie:)Myśle ,że dałbym rade spokojnie zahamowac ,ale dołożył sie deszcz , a tu ABS naprawde rządzi.

Na pewno powinienem mieć wiekszy odstep przy takiej szybkości.Tu widze swój błąd.
Nie założyłem ,że babeczka stanie w kilka s.
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2008, 18:53
Posty: 144 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Passat 1.9 TDI FL 2005

Postprzez mażdzica » 7 paź 2008, 21:04

tymon napisał(a):
A wracając do 1 posta... – do ilu było tam ograniczenie?....


Do mozliwosci samochodu :)
W przypadku zagazowanego silnika 1.3 73KM bylo to 100km/h :) jak wynika z postu.

Niestety kobiecina przed mistrzem kierownicy jechala wolniej a do tego odwazyla sie zachamowac na pomaranczowym i dostal sie jej opieprz i obtrabienie.

Welcome to Poland.


Chyba 80 ,ale głowy nie dam.Jest to wlot do Warszawy ze strony trasy gdańskiej więc większość pruje tu ostro.Na pewno nie jechałem przepisowo.Przyznaje sie bez bicia.
Zapewne jestem jedyny ,który przy ograniczeniu do 80 jedzie ciut więcej...
Silnik zagazowany jechał max 175 więcej nie chciał.
A co do odtrąbienia to jakiś kierowca chyba bmw widział sytuacje i też swoje wykrzyczał przez okno w strone babeczki bo gdybym nie zjechał na lewo prawdopodobnie bym go miał więcej lub mniej w dupsku:)
Ostatnio edytowano 7 paź 2008, 21:10 przez mażdzica, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2008, 18:53
Posty: 144 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Passat 1.9 TDI FL 2005

Postprzez Hazu » 7 paź 2008, 21:06

Czyli z jej strony wszystko w porzadku, bo skoro zatrzymała się przed skrzyżowaniem czyli właściwie zareagowała na zmianę światła na żółte.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez mażdzica » 7 paź 2008, 21:08

Hazu napisał(a):Czyli z jej strony wszystko w porzadku, bo skoro zatrzymała się przed skrzyżowaniem czyli właściwie zareagowała na zmianę światła na żółte.


No tak.
Tylko jak już zauważyłes ,a może nie w czasie jazdy nie zawsze postępowanie zgodnie ze światłami czy przepisami jest bezpieczne.Gdybym ją przepchnął zapewne wina byłaby moja ,ale...
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2008, 18:53
Posty: 144 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Passat 1.9 TDI FL 2005

Postprzez Hazu » 7 paź 2008, 21:12

mażdzica napisał(a):Tylko jak już zauważyłes ,a może nie w czasie jazdy nie zawsze postępowanie zgodnie ze światłami czy przepisami jest bezpieczne


Jest bezpieczne pod warunkiem stosowania się do ograniczeń prędkości

Ile potrzeba na zatrzymanie pojazdu z prędkości 50km/h?

a ile z 90? <glupek2>

Więc wnioski masz następujace:
Jeżdzij z prędkościami dostosowanymi do przepisów oraz warunków na drodze.
Oraz
Zachowuj bezpieczną DLA CIEBIE odległość od poprzedzającego samochodu.

Czyli nie szlej na drodze bo w najlepszym wypadku źle skończy sie to dla Ciebie.
Ostatnio edytowano 7 paź 2008, 21:15 przez Hazu, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez mażdzica » 7 paź 2008, 21:14

Hazu napisał(a):Więc wnioski masz następujace:
Jeżdzij z prędkościami dostosowanymi do przepisów oraz warunków na drodze.
Oraz
Zachowuj bezpieczną DLA CIEBIE odległość od poprzedzającego samochodu.

Czyli nie szlej na drodze bo w najlepszym wypadku źle skończy sie to dla Ciebie.


Na te wnioski też wpadłem.
Ale mówiąc o odstępie ,że powinienem mieć większy to dlatego że nie mam ABS-u ,a nie że odstęp ten był za mały czy niezgodny z przepisami.

Gdybym miał ABS zapewne nie byłoby sprawy i ...posta.Stąd tytuł posta.
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2008, 18:53
Posty: 144 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Passat 1.9 TDI FL 2005

Postprzez tymon » 7 paź 2008, 21:21

A co do odtrąbienia to jakiś kierowca chyba bmw widział sytuacje i też swoje wykrzyczał przez okno w strone babeczki bo gdybym nie zjechał na lewo prawdopodobnie bym go miał więcej lub mniej w dupsku:)


No LOOOL, a co on mial do tego?
No tak, pewnie tez chcial przeskoczyc na pomaranczowym i nie byl przygotowane na hamowanie a ze babeczka mu pomieszala szyki to jej pokazal kto tu jest top dog.

Według normy powinno to wygladac tak – zapala sie pomaranczowe, babeczka sie nie zatrzymuje, za nia przelatujesz ty kilkadziesiat metrow za nia (bezpieczny dystans) potem jeszcze miły pan w BMW (tez pewnie kawalek za toba)... heheheh

a potem czytamy:

Dramatyczny raport: 5,5 tysiąca osób zginęło na drogach w 2007r

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

Czyli co roku mozemy wykreslic z mapy Polski jedno małe miasteczko.



wiem wiem, to wina zlych drog, drzew rzucajacych sie pod samochody, i braku ABSu :))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2008, 23:23
Posty: 36
Auto: 323F BJ 1.3

Postprzez mażdzica » 7 paź 2008, 21:28

tymon napisał(a):
No LOOOL, a co on mial do tego?
No tak, pewnie tez chcial przeskoczyc na pomaranczowym i nie byl przygotowane na hamowanie a ze babeczka mu pomieszala szyki to jej pokazal kto tu jest top dog.

Według normy powinno to wygladac tak – zapala sie pomaranczowe, babeczka sie nie zatrzymuje, za nia przelatujesz ty kilkadziesiat metrow za nia (bezpieczny dystans) potem jeszcze miły pan w BMW (tez pewnie kawalek za toba)... heheheh

a potem czytamy:

Dramatyczny raport: 5,5 tysiąca osób zginęło na drogach w 2007r

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

Czyli co roku mozemy wykreslic z mapy Polski jedno małe miasteczko.



wiem wiem, to wina zlych drog, drzew rzucajacych sie pod samochody, i braku ABSu :))


No miał do tego.Zrozumiesz jak toś Ci przed maską (wtym wypadku to byłem ja)zacznie hamować z piskiem opon.
A wyglądac wg mnie powinno tak ,że ona ja nie wiem ,ale pewnie tez przejechalibyśmy na żółtym.BMW – jego sprawa.
Gdyby ona przejechała ja miałbym miejsce na zahamowanie ,ale nie wiem jak bym postapił .Takie rzeczy rozstrzygają sie w kilka s.

Nie epatuj mi prosze tu statystykami i nie bij smiercia po oczach bo miom zdaniem przyczyna tkwi w braku autostrad ,dróg szybkiego ruchu itp.
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2008, 18:53
Posty: 144 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Passat 1.9 TDI FL 2005

Postprzez Mka. » 7 paź 2008, 22:12

taaaaaaaak a nogę na gazie trzymają nam krasnoludki....
Welcome to the Jungle
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 wrz 2008, 10:58
Posty: 198
Skąd: Trójmiasto
Auto: f-ka kombiwóz

Postprzez qlesh » 7 paź 2008, 22:30

tymon napisał(a):Niestety kobiecina przed mistrzem kierownicy jechala wolniej a do tego odwazyla sie zachamowac na pomaranczowym i dostal sie jej opieprz i obtrabienie.

Welcome to Poland.

Nie pierwszy i nie ostatni raz.. to nie elegancja Francja.
I było by dokładnie tak jak mówisz tymon
tymon napisał(a):Według normy powinno to wygladac tak – zapala sie pomaranczowe, babeczka sie nie zatrzymuje, za nia przelatujesz ty kilkadziesiat metrow za nia (bezpieczny dystans) potem jeszcze miły pan w BMW (tez pewnie kawalek za toba)... heheheh

Nie wiem tylko co ma brak ABSu to nie utrzymywania odpowiedniego dystansu od samochodu poprzedzającego. Czy to wina ABSu? Tak samo winne są drzewa-samobójcy, śmiercionośne koleiny i na złość kierującemu niesprawne samochody.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez mażdzica » 7 paź 2008, 22:32

qlesh napisał(a):Nie wiem tylko co ma brak ABSu to nie utrzymywania odpowiedniego dystansu od samochodu poprzedzającego. Czy to wina ABSu? Tak samo winne są drzewa-samobójcy, śmiercionośne koleiny i na złość kierującemu niesprawne samochody.


Chyba jasno napisałem ,że dystans miałem odpowiedni!
Ile wg Ciebie powinien wynosić?100m?!
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2008, 18:53
Posty: 144 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Passat 1.9 TDI FL 2005

Postprzez chmooreck » 7 paź 2008, 22:43

mażdzica napisał(a):Chyba jasno napisałem ,że dystans miałem odpowiedni!
Ile wg Ciebie powinien wynosić?100m?!

Tyle żebyś mógł wyhamować bezpiecznie samochodem, jeśli pojazd znajdujący się przed tobą gwałtownie zahamuje. KROPKA. FINITO.

Tak, powinieneś wziąć pod uwagę, że może mieć dobre hamulce, że zaczęło padać, że ty nie masz tak dobrych hamulców, że dojeżdżaliście do skrzyżowania (zachowanie szczególnej ostrożności ? ) itp. Jeśli tego nie bierzesz pod uwagę, to Twoja sprawa – dopóki komuś nie stanie się krzywda.

Co nie zmienia faktu, że zapewne wszyscy moglibyśmy jeździć lepiej i bezpieczniej ;)

W każdym razie cieszę się razem z Tobą, że tym razem udało się uniknąć kolizji. Wszystkim życzę szerokiej drogi i bardziej przewidywalnych współużytkowników dróg. :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 18:37
Posty: 1121 (0/5)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Postprzez mażdzica » 7 paź 2008, 22:46

Porek napisał(a):I zatrzymałeś się w połowie poprzedzającego auta, na szczęście na pasie obok...
Jeśli to dla Ciebie jest odpowiedni dystans, to nie chcę nigdy jechać przed Tobą.
.

Nawierzchnia była mokra , zacząłem hamować w tym samym momencie co samochód przedemną .
Sunąłem na zblokowanych kołach dobre ponad 10 m!!
Stąd wniosek i tytuł posta ,że z ABS-em nie byłoby problemu.

Teraz w takiej sytuacji pogodowej i przy takich prędkosciach chyba rzeczywiści odstęp będe musiał miec gigantyczny.Na wszelki wypadek.
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2008, 18:53
Posty: 144 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Passat 1.9 TDI FL 2005

Postprzez mażdzica » 7 paź 2008, 22:47

chmooreck napisał(a):
mażdzica napisał(a):Chyba jasno napisałem ,że dystans miałem odpowiedni!
Ile wg Ciebie powinien wynosić?100m?!

Tyle żebyś mógł wyhamować bezpiecznie samochodem, jeśli pojazd znajdujący się przed tobą gwałtownie zahamuje. KROPKA. FINITO.

Tak, powinieneś wziąć pod uwagę, że może mieć dobre hamulce, że zaczęło padać, że ty nie masz tak dobrych hamulców, że dojeżdżaliście do skrzyżowania (zachowanie szczególnej ostrożności ? ) itp. Jeśli tego nie bierzesz pod uwagę, to Twoja sprawa – dopóki komuś nie stanie się krzywda.

Co nie zmienia faktu, że zapewne wszyscy moglibyśmy jeździć lepiej i bezpieczniej ;)

W każdym razie cieszę się razem z Tobą, że tym razem udało się uniknąć kolizji. Wszystkim życzę szerokiej drogi i bardziej przewidywalnych współużytkowników dróg. :]


Zgadzam sie w 100%.
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2008, 18:53
Posty: 144 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Passat 1.9 TDI FL 2005

Postprzez Czacha » 7 paź 2008, 22:50

mażdzica napisał(a):Ile wg Ciebie powinien wynosić?100m?!

Jest taka nieoficjalna zasada, że prędkość w km/h dzielimy na 2 i wychodzi bezpieczny dystans w metrach. Czyli np. przy 100 km/h trzymamy się 50 m za poprzedzającym pojazdem. Złudzenie odległości na trasie jest też zupełnie inne niż gdybyśmy stali w miejscu. Zwróćcie uwagę jak szybko mijamy słupki kilometrowe ustawione co 100 metrów. A przecież 100 metrów to dość długa droga osiedlowa...
Wyłącz światła – włącz myślenie
Nareszcie zamontowane dzienne <jupi> ....... Moja Madzia :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2007, 23:30
Posty: 312
Skąd: Rybnik
Auto: 323C (BA) 1.5i 16V '97

Postprzez Sokool » 7 paź 2008, 23:02

Dystans odpowiedni. 10 metrów <lol>
Bezedura.
Teraz szybko kalkulujemy. 100 km/h = 27,7 m/s. Czyli 10 metrów przejeżdżasz w 1/3 sekundy.
Czas reakcji przy hamowaniu to koło sekundy.
Czyli przy dobrych wiatrach gdy ktoś z przodu depnie po heblach elegancko mu się ładujesz w <dupa> (nawet na suchym).

mażdzica napisał(a):Sunąłem na zblokowanych kołach dobre ponad 10 m

To bym radził na jakimś torze potrenować hamowanie, bo widzę z tym krucho.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez mażdzica » 7 paź 2008, 23:11

Sokool napisał(a):Dystans odpowiedni. 10 metrów <lol>
Bezedura.
Teraz szybko kalkulujemy. 100 km/h = 27,7 m/s. Czyli 10 metrów przejeżdżasz w 1/3 sekundy.
Czas reakcji przy hamowaniu to koło sekundy.
Czyli przy dobrych wiatrach gdy ktoś z przodu depnie po heblach elegancko mu się ładujesz w <dupa> (nawet na suchym).

mażdzica napisał(a):Sunąłem na zblokowanych kołach dobre ponad 10 m

To bym radził na jakimś torze potrenować hamowanie, bo widzę z tym krucho.


Skąd wziałeś 10 m?
A sunąłem nie przed siebie tylko wymanewrowałem i ominałem Megane jednak .
Może pulsacyjnie byłoby lepiej....może.

Nie zdawałem sobie po prostu sprawy jak szybko z takiej szybkości mogą zahamowac nowe samochody np najnowszy Megane.
A dwa nie zakładałem ,że ktos może wpaść na pomysł ,żeby stawac storcem na zmieniajacych sie zielonych na żółte swiatłach.


To był mój błąd.W przyszłosci musze wziasć na to poprawke.
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2008, 18:53
Posty: 144 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Passat 1.9 TDI FL 2005

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Moto