przez PiotrT » 9 lut 2015, 23:49
Jestem po ogledzinach tej Mazdy w ASO i przestrzegam przed tym sprzedajacym, ktory pod pozorem nieznajomosci samochodu ("Wie pan, kupilem za takie pieniadze, ze go nawet nie ogladalem") liczy na to, ze kupujacy da sobie wcisnac kit.
Ale do rzeczy: auto oglaszane jako bezwypadek, w ASO ujawniono: lakierowanie calej lewej strony ("pewnie jakas rysa"), kilogram szpachli na LT nadkolu, szpachlowana wneka drzwi LT, pieknie polakierowana – tez od spodu – maska i zderzak sugeruja dzwon od frontu, felgi do sprawdzenia ( pokrzywiona PT). Najlepsze na koniec – silnik nosi slady rozbierania, na co i po co? Tego sprzedajacy nie umial powiedziec, zrobiono to najpewniej poza ASO, bo na historii z DSR mucha nie siada.
Przypadkowo okazalo sie ze auto bylo kilka tygodni wczesniej na takim samym przegladzie w tym samym aso i mechanik przypomnial sobie falowanie obrotow na biegu jalowym...
Radze powaznie sie zastanowic i mocno negocjowac, jesli ktos sie skusi.