Taka ciekawa oferta z Łodzi.

Podczas wizyty w komisie, sprzedający poinformował o tym, że lewe drzwi były malowane i cieniowany błotnik. Ok. Zabrałem auto wraz ze sprzedającym do ASO na sprawdzenie i rzeczywiście błotnik niecałe 300 mikro drzwi około 400 w jednym miejscu trochę grubiej bo jakieś 760, czy coś koło tego. Ale niestety to nie koniec. Prawe tylne drzwi też malowane, zderzak z tyłu również. Przedni zderzak od innego auta z zaślepionymi otworami po spryskiwaczach. No i gwóźdź programu. Zawieszenie z lewej strony wymienione (wahacz, amorek, drążki) i podłużnica ,,trochę" pofalowana. Nie pomogła próba nieudolnego zamaskowania spawów środkiem do konserwacji podwozia, a po wyjęciu obudowy filtra powietrza dobrze widocznych niezgodności stanu faktycznego ze stanem podanym przez sprzedającego. Mechanicznie auto ok, silnik, skrzynia, wyposażenie, hamulce, amory, zbieżność i elektryka. Niemniej jednak malowania duuuuużo.