Witam wszystkich gorąco
Po sprzedaniu mojego Galanta ( VIII) zacząłem rozglądać się za jakimś nowym nabytkiem. Jako, że ciągnie mnie do japończyków postanowiłem, że zacznę rozglądać się za 323f lub 626 ( zawsze podobała mi się 323f ) I tak ostatnio wybrałem się na weekendowy wyjazd z dziećmi do rodziców. A wróciłem z mazdą 323F 1.8 GT

( zielona butelka, 1999r, 162 tyś oryginalny przebieg – nawet książka fabryczna była prowadzona )
A zaczęło się, że z nudów nie miałem co robić, i włączyłem otomoto, znalazłem kilka modeli ale ta zwróciła na mnie szczególną uwagę swoim silnikiem ( tych jednostek jest bardzo mało na rynku ). Jako, że miałem miernik grubości lakieru ze sobą w schowku, postanowiłem pojechać i jej się przyjrzeć.
Auto okazało się mieć przemalowany błotnik i drzwi ( na szczęście brak jakiegoś ostrego szpachlowania ) Mechanicznie nie było już tak kolorowo. Okazało się, że właściciel choć tylko jeden od nowości przez ost. czas bardzo mało używał auta. Więc trochę się zastało, ale chociaż km nie przybywało.
I tak oto na pierwszy rzut łożyska wołały o wymianę, do tego hamulce były zastane. ( tylne szczęki praktycznie wymagały natychmiastowej interwencji, klimatyzacja pusta, oponki takie sobie. ) Zdałem sobie sprawę że trzeba będzie włożyć trochę serca, pracy i otworzyć głęboko kieszeń.
Jednak ten silnik, jeden właściciel od nowości i dobre wyposażenie ( 4xPoduszki, 4x Elektryka, Klimatyzacja, TCS, zadbany welur, skórzana kierownica, skórzana gałka ... ) suchy silnik i spód auta, oryginalne nietknięte podłużnice urzekły mnie

. Postanowiłem, że będzie moja. Zebrałem szybko po przyjaciołach pieniądze na konto i zrobiłem przelew sprzedającemu.
Szczęście chciało, że jeszcze jeden dzień były ważne tablice zjazdowe, poprosiłem Ojca i razem wieczorem na dwa auta przyprowadziliśmy ją do Olsztyna.
Łożyska huczały tak, że bałem się dosłownie o każde następne 10km, ale jak to japoński sprzęt nie zawiódł.
Teraz za cel postawiłem sobie :
*wymiana łożysk ( są już wstawione SKF ok.140zł/szt)
*wymiana wszystkich tarcz ( są już TRW i BOSCH ok.130zł )
*wymiana wszystkich klocków ( są już TRW – 120zł )
*wymiana oleju CASTROL EDGE 5w40 z filtrem ( już jest 110zł )
*regeneracja tylnych zacisków hamulcowych ( wysłałem je do regeneracji do firmy z ZARSZYNa, nie będę podawał nazwy żeby nie robić reklamy. Wróciły wypiaskowane, zregenerowane i pomalowane

– Jestem bardzo zadowolony z ich pracy. ( koszt 350zł z kurierami w dwie strony )
*Klimatyzacja ( nabita + ozonowanie 160zł )
*Wymiana radia jakiegoś tam kaseciaka na Blaupunkt MP38 ( kupiłem pod kolor podświetlenia ale cały czas zastanawiam się czy by jednak nie kupić oryginalnego

)
*Wymiana wszystkich elementów zawieszenia włącznie z poduszkami i łożyskami amortyzatora ( to przede mną, liczę że zamknę się w koszcie ok 600-800zł )
( końcówki drążków kierowniczych, łączniki stabilizatora przednie, gumy stabilizatora przedniego, osłony amortyzatorów przednich, łożyska amortyzatorów przednich )
*świece zapłonowe ( też przede mną )
Zakupiłem już oryginalne 15" ENKEI od 323F bo niestety nie było

oraz na lato 16" z modelu GT – wkleję zdjęcia jak już dostanę. Na zimę mam już kupione opony GOOD YEAR UG 7+ 195/60/15 na lato chcę upolować coś markowego w rozmiarze 195/60/16" – nie chcę 205, coby nie "obciążały" auta. Szkoda tylko, że ten rozmiar jest drogi. Ale do wiosny mam czas, więc coś wymyślę.
Generalnie zadowolony jestem z autka i chcę je wyszykować na TIP TOP nie czyniąc oszczędności.
Widzę jak koledzy zamieszczają fotorelacje z modyfikacji, więc i ja podzielę sie trochę. Narazie mam sporo pracy zawodowej, zdjęcia robię z doskoku przy wymianach, nie mam czasu tego zgrać i obrobić. Ale zbiorę się któregoś dnia, mobilizowany.
Tym czasem raz jeszcze witam wszystkich

( nie widziałem podziału na fora regionalne, póki co jestem z OLSZTYNA )