Klub MazdaSpeed

mam problem ze sprzęgłem, łapie tuż przy podłodze więc wziołem sie za odpowietrzanie z kuzynem, przy filtrze oleju znalazłem odpowietrznik, wiec reguła jak przy odpowietrzaniu hamulców kuzyn pompuje sprzęgło trzyma ja odpowietrzam.nieby proste ale jak sie okazało jest jeszcze gorzej biegi ciężko wchodzą sprzęgło wcisniete do podłogi,i nieda sie wbić biegu,coś nie tak zrobiłem??? może jest jakaś inna regulacja sprzęgła?? jakaś pompa sprzęgła czy coś?? nie sądze żeby samo sprzęgło było do wymiany gryż auto mam przebieg zaledwie 30tyś km
ktoś ma jakiś pomysł??
dzięki

Nie wazne ze ma 30 tys przebiegu. Moze miec 10 tys i bedzie zle eksploatowane auto i sprzeglo bedzie do wymiany. Pewnie jest to kwestja odpowietrzenia tak jak mowisz i w tym nie pomoge bo nigdy tego nie robilem ze sprzeglem, ale radze zacisnac zeby i darowac sobie przejazdzki bo pozniej mozesz miec problem ze skrzynia

wyłącz ESC trzymając guzik aż zapalą się dwie kontrolki, ESC OFF oraz samochodzik w poślizgu, włóż pierwszy bieg i ruszaj do przodu, jak autko zacznie się rozpędzać to gaz w podłogę, jeżeli koła zaczną boksować a pedał sprzęgła wpadnie w podłogę to sprzęgło do wyrzucenia, do regulacji wysokości "łapania" jest śrubka albo dwie przy pedale sprzęgła, jest tam także ogranicznik wysokości oraz czujnik wyciśnięcia

W sumie wystarczy przy ciągłej jeździe ostro nacisnąć gaz, jak obroty podskoczą chwilowo i spadną, a jazda samochodu będzie bez reakcji na fakt wciśnięcia gazu, jedynie lekko zawyje silnik (ze względu na podskoczenie chwilowe tych obrotów) to jest spalone sprzęgło, które ślizga się.