Strona 1 z 2
Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
23 mar 2010, 23:43
przez 3eci
Witam, chcialbym poruszyc ten temat. Jak wy zmieniacie sprzeglo? czy zdaza wam sie jezdzic na polsprzegle ? Moze macie jakies doswiadczenia, jak operowac sprzeglem zeby przedluzyc jego zywotnosc.
Ktos jezdzi wciskajac sprzeglo do konca ?
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
24 mar 2010, 01:19
przez Retro
3eci napisał(a):czy zdaza wam sie jezdzic na polsprzegle ?
Niestety tak... w Warszawie często nie da się inaczej ;/
3eci napisał(a):Ktos jezdzi wciskajac sprzeglo do konca ?
No chyba każdy tak powinien jeździć ?:P
Ogólnie sprzęgło w RX-8 to dość niewdzięczna bestia.
Pedał sprzęgła wciska się dość głęboko w stosunku do reszty pedałów.
Ja nie jestem zawysoki (176 cm) i generlanie jak chce wcisnąć sprzęgło do końca to niestety ale musze przyąć pozycje lanserską.
Nie mogę sobie znaleść dobrej pozycji za kierwonicą ;/
Albo się "lansuje" albo siedzę za blisko kierwonicy ;/ Zależnie od zastosowania samochodu i prędkości z jaką się poruszam

Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
24 mar 2010, 01:35
przez 3eci
ja znow nie narzekam na ustawienia fotela, a mam wzrost 190. Siedzenie mozna ustawic w ciekawe kombinacje, nawet sa wychylenia na ledzwie.
Jak na auto sportowe jest niezle. Podlokietnik sprawia, ze mozna podrozowac bez odczuwania dyskomfortu.
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
24 mar 2010, 21:52
przez Paweł
3eci – proszę zmniejsz nieco obrazek w podpisie, bo już na oko jest nienaturalnie wysoki.

Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
24 mar 2010, 22:23
przez Pit
Nie, no
3eci, przegiąłeś z podpisem

Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
25 mar 2010, 00:50
przez 3eci
Juz poprawilem.
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
25 mar 2010, 21:52
przez Deniorek
Fakt, sprzęgło jest głębokie w RX-8 (szczególnie jak się ma 178cm

– faktycznie lekko lanserska pozycja wychodzi).

Trzeba często robić półsprzęgło – inaczej się nie da. A w innym aucie niby nie trzeba jak korek?

Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
25 mar 2010, 23:09
przez 3eci
Ja caly czas sie ucze operowaniem sprzegla. W szczegolnosci przy ruszaniu w korku. Nie sprawia mi to przyjemnosci. Dopiero jak mam wolna droge jest znacznie inaczej. Wtedy odczuwam komford zmiany biegow. Do jakich obrotow dodajecie gaz przy ruszaniu ? Staram sie robic to na wyczucie, ale nie zawsze wychodzi. A prawie tydzien mam RX-8.
P.S. mam prozbe. Poda mi ktos do siebie gg, kto bedzie mi mogl udzielic odpowiedzi na kilka prostych pytan zwiazanych z tym autem?
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
26 mar 2010, 01:50
przez Retro
No chyba nikomu jazda w korku nie sprawia przyjemności... ?
Do jakich obrotow dodajecie gaz przy ruszaniu
Do 9000 oczywiście xD
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
28 mar 2010, 12:19
przez Marco7
Dodawaj jak najmniej gazu przy ruszaniu jeśli chcesz długo cieszyć się sprzęgłem

. Dodam że w wersji 192KM która ma nieco większy moment obrotowy zastosowano seryjnie mniejsze sprzęgło i koło zamachowe. Ja po zużyciu założyłem komplet dedykowany do wersji 231KM od ACT, ale to tak na marginesie

.
Generalnie musisz się przystosować, dla przykładu mój ojciec kiedy wsiadł pierwszy raz to mu zgasł, mójemu bratu też, koledze który miał S2000 też. Mi nie zgasł, od razu się dotarliśmy

.
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
28 mar 2010, 18:24
przez 3eci
Nie to ze mi gasnie, ale czasami mi szarpala. Jest coraz lepiej. Trzeba ja poprostu wyczuc. Zapewne jest tak, ze jak nawet wsiadziemy do tych samych wersji to jedno sprzeglo moze byc wiecej wysluzone i juz inaczej trzeba operowac pedalem. Jest tak z kazdym samochodem.
Ile czasu powinienem jej dac rano na rozgrzanie ? wystarczy jej 2 min ? czy powinienem czekac az wskazowka od temp. podniesie sie do gory ?
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
28 mar 2010, 19:47
przez Retro
3eci napisał(a):czy powinienem czekac az wskazowka od temp. podniesie sie do gory ?
Bingo

Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
29 mar 2010, 01:10
przez 3eci
Zauwazylem, ze jak odpalam ja na zimnym silniku to obroty sa wyzsze, troche ponad 2 tys. Jak silnik zaczyna sie rozgrzewac to obrotomierz zaczyna wskazywac mniejsza ilosc obrotow. Chodzilo mi o to ze jak juz obroty zejda na 1.3 tys gdzies, silnik zaczyna pracowac spokojnie a temp. jeszcze nie podchodzi do gory. Wiec pomyslalem ze moze jak juz obroty sie uspokoja, czy mozna juz jechac ?
Jak jezdze codziennie do pracy to pokonuje krotki dystans gdzie nie mam okazji wkrecac rx-8 ponad 4 tys. na samym poczatku staram sie nawet nie przekraczac 3 tys.
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
29 mar 2010, 01:56
przez Retro
To może uskutecznij jakiś rower, rolki, deske, hulajnoge albo po prostu idź z buta ?:P
Szkoda samochodu i paliwa

A już na pewno czasu, żeby czekać aż silnik się zagrzeje żeby go bezpiecznie zgasić
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
29 mar 2010, 22:56
przez Marco7
Możesz jeździć od razu po odpaleniu.
Nie musisz czekać aż się nagrzeje, wsiadasz, przekręcasz kluczyk i jedziesz. Natomiast nie kręć powyżej 4tyś obrotów zanim temperatura nie będzie w połowie na wskaźnika oraz nie gaś dopóki się nie rozgrzeje.
Tak jak w każdym aucie, dopóki się nie rozgrzeje niektóre elementy będą różnie pracować. W jednych autach jest to mniej widoczne w innych (tak jak RX-8) bardziej. Przyzwyczaj się do tego że auto szarpie podczas jazdy na samym sprzęgle bo to normalne.
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
30 mar 2010, 00:31
przez 3eci
Retro napisał(a):To może uskutecznij jakiś rower, rolki, deske, hulajnoge albo po prostu idź z buta ?:P
Szkoda samochodu i paliwa

A już na pewno czasu, żeby czekać aż silnik się zagrzeje żeby go bezpiecznie zgasić
hehe, pomysl calkiem niezly, ale nie dla milosnikow samochodow. Prosto po pracy dojezdzam na treningi, pokonuje ponad 10 mil w jedna strone. Tak szczerze to warto czekac, zeby nawet 8 min rano sie nia przejechac.
Jak jestem juz na miejscu to silnik jest w pelni rozgrzany. Jakbym obawial sie o paliwo to nie kupowalbym rx-8

Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
30 mar 2010, 00:38
przez Retro
Bynajmniej nie chodzi mi o to, że Cię nie stać na paliwo tylko o to, że jest ono marnowane

Można je wykorzystać w inny sposób, bardziej efektywny jak i efektowny, dający więcej fun-u

10 mil ?:P Stary rowerkiem to 5 min

Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
30 mar 2010, 00:48
przez 3eci
nie ma takiej opcji

a najlepszym miejscem na troche zabawy to mysle ze warto pojechac na tor. Za mala oplata mozna sie niezle pobawic i bezpiecznie

Nie zawsze nawet na autostradzie mozna poszalec, miejscami sa kamery, ktore mierza predkosc srednia.
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
30 mar 2010, 10:53
przez Retro
A kto mówił o autostradzie ?;)
Re: Operowanie sprzęgłem w RX-8

Napisane:
30 mar 2010, 23:10
przez 3eci
Retro napisał(a):A kto mówił o autostradzie ?;)
niektorzy myla autostrade z torem.
Chcialem jeszcze dodac ze nie kazdy ma blisko do takiego miejsca gdzie mozna rozgrzac opony.